Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Polska pierwszym producentem karpia w UE. Ważny apel branży do konsumentów

104
Podziel się:

Polska od lat jest największym producentem karpia w Unii Europejskiej, a krajowa produkcja stanowi około 30 proc. całej produkcji unijnej - informuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Na dwa dni przed Wigilią branża prosi Polaków o "świadome decyzje zakupowe" i wybieranie ryb z oznaczeniem "PRODUKT POLSKI".

Polska pierwszym producentem karpia w UE. Ważny apel branży do konsumentów
Wolumen rodzimej produkcji karpia w ostatnich latach wahał się od 17 tys. ton do 21 tys. ton rocznie (Adobe Stock, VERA_KUTTELVASEROVA_STUCHELOVA)

Znaczącymi unijnymi producentami karpi są także Czechy i Węgry.

W Polsce działa ponad 850 gospodarstw rybackich o łącznej powierzchni stawów około 70 tys. ha zlokalizowanych na terenie całego kraju. Wolumen rodzimej produkcji karpia w ostatnich latach wahał się od 17 tys. ton do 21 tys. ton rocznie. - Produkcja i połów karpia w 2021 r. stanowiły ponad 30 proc. połowu ryb słodkowodnych w Polsce - poinformował zastępca dyrektora generalnego KOWR Marcin Wroński.

Cenę widuje wzrost kosztów produkcji

Karp jest rybą hodowaną w cyklu trzyletnim. Oznacza to, że przez trzy lata ryba dorasta do wagi handlowej osiągającej od 1,5 kg do 3 kg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak rozpoznać świeżego karpia?

W 2021 r. średnie spożycie karpia w kraju wyniosło 0,49 kg na mieszkańca, a udział spożycia karpia w odniesieniu do wszystkich ryb i owoców morza konsumowanych w kraju, stanowił ponad 3 proc. - Pomimo że ogólny popyt na ryby w Polsce jest zmienny, biorąc pod uwagę podział na gatunki, to ilość spożywanego karpia na przestrzeni lat raczej się nie zmienia - zaznaczył wiceszef KOWR.

Według wicedyrektora, istotne znaczenie dla spożycia ryb ma ich cena. W tym roku, podobnie jak w przypadku wielu produktów żywnościowych, największy wpływ na ceny karpi ma m.in. wzrost kosztów produkcji, przechowywania i dystrybucji ryb.

Ponadto - jak zauważył Wroński - "przewlekłym" problemem w Polsce są powtarzające się okresy suszy skutkujące obniżaniem poziomu wody w stawach hodowlanych, co wpływa negatywnie na populację i rozmiar odławianych ryb. - Należy wspomnieć, że obniżenie lustra wody w większym stopniu naraża karpie na ataki ptaków rybożernych, takich jak czaple, łabędzie czy kormorany, co finalnie wpływa na ich podaż rynkową i ceny - dodał.

Prawie cała produkcja karpia jest przeznaczana na pokrycie zapotrzebowania wewnętrznego, stąd eksport tej ryby jest stosunkowo niewielki. W 2021 r. wyniósł on zaledwie 461 ton i był o 30 proc. wyższy niż w 2020 r. Głównym rynkiem zbytu karpia z Polski w 2021 r. była Szwecja (46 proc.) oraz Wielka Brytania (38 proc.).

- W polskiej tradycji spożycie potraw z karpia nieodłącznie kojarzy się z okresem świąteczno-noworocznym. Szacuje się, że na dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia sprzedawane jest około 90 proc. rocznej krajowej produkcji karpia - powiedział Wroński.

Hodowcy liczą na patriotyzm konsumencki

Przy okazji nadchodzących świąt branża zwraca uwagę konsumentów na znaczenie świadomych i rozważnych wyborów w trakcie zakupów świątecznych.

- Praktycznie wszystkie dania, które tradycyjnie spożywamy podczas Świąt Bożego Narodzenia, jak karp, śledzie, potrawy z kapusty, grochu, grzybów, a także pierogi czy też suszone owoce, są przygotowane z produktów wytwarzanych przez rodzimych producentów. Ważne jest, by konsumenci wybierali produkty z oznaczeniem PRODUKT POLSKI, bo jest to gwarancja, iż surowce są pochodzenia krajowego - zaznaczył wiceszef KOWR.

Jego zdaniem podejmowanie przez Polaków świadomych decyzji zakupowych jest przejawem patriotyzmu konsumenckiego.

- To przekłada się m.in. na: zwiększenie sprzedaży polskiej żywności, utrzymanie i tworzenie nowych miejsc pracy, zwiększanie wpływów podatkowych do budżetu państwa i budżetów samorządowych, a pośrednio na rozwój rodzimych przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych - podkreśla Wroński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(104)
WYRÓŻNIONE
Jura
2 lata temu
Patriotyzm konsumencki powinien działać w dwie strony i tym się różni od naciągactwa
Mario
2 lata temu
Patriotyzm konsumencki ? Przecież ceny windowały w górę od połowy roku Karma kupowana jest w postaci odpadu przebiciu i kukurydzy z suszarni. Cena za karpia nieprzetworzonego jest wyższa dwukrotnie od kg szynki wieprzowej .. Podniosło się cenę, zbytu nie ma i strach we oczach że z karpiami zostaną . Niech hodowcy poczują się też Polakami i nie doją narodu jak jest okazja . Pamiętam.jak w czasie powodzi stulecia jakiś cwaniak zaczął sprzedawać z samochodu chleb z podwójną cenę . To mi auto na dachu postawili . Ludzie nie kupujcie karpii , kupcie sobie pstrąga lub inną rybkę morską lub filety i też będzie dobrze. Nie dajcie się wykorzystywać
Spoko
2 lata temu
Czy ktoś chce nam wmówić, że koszty wyhodowania tegorocznej ryby błotnej zwiększyły się tak bardzo, że cena to 150% w stosunku do tej zeszlorocznej?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (104)
waku
2 lata temu
A jaka cena jest tego ,,polskiego produktu"? 2-3, a nawet więcej od produktów w marketach
Konsument
2 lata temu
W kauflandzie dziś 50% taniej tusze, filety,płaty. Jak dzisiaj nie sprzedadzą, to we wtorek pójdzie na karmę dla kotów.
Arnik
2 lata temu
W Buedrze dzisiaj płaty z karpia po... 19,90zl kilogram. Czyli ktoś nas robi w wała.
kwikwi
2 lata temu
jaki drogi w lidlu już 20zł kg płat
Izofoska
2 lata temu
Wszędzie w Europie jest kryzys, ale nigdzie w Europie nie ma takiego cwaniactwa cenowego jak w naszym kraju.
...
Następna strona