Polskie porty podpisały porozumienie. Chcą sprawniej rywalizować z zagranicą
Porty w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu podpisały we wtorek porozumienie, zakładające podjęcie wspólnych działań na rzecz zwiększenia konkurencyjności, wdrażania innowacji i opracowania programu rozwoju Polskich Portów Morskich do 2035 roku.
- Po raz pierwszy w historii przedstawiciele zarządów Portu Gdańsk, Portu Gdynia oraz Morskich Portów Szczecin i Świnoujście podpiszą ze sobą porozumienie po to, żeby wspólnie budować siłę pod marką polskie porty - mówił wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka podczas inauguracji Kongresu Polskie Porty 2030 w Sopocie.
- To porozumienie mówi o realizacji działań, które będą służyć rozwiązywaniu najważniejszym wspólnych spraw tych portów, wzmocnieniu ich pozycji konkurencyjnej względem portów zagranicznych - wyjaśnił wiceminister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie
Powstanie program rozwoju polskich portów
- Dążymy do wzajemnego wykorzystania wiedzy i doświadczeń, planowania oraz wdrażania innowacyjnych technologii zgodnie ze światowymi trendami. Chodzi też o prowadzenie wspólnych działań zmierzających do uzyskania korzystniejszych warunków wsparcia i finansowania rozwoju polskich portów morskich. Jednym z celów tego porozumienia będzie program rozwoju Polskich Portów Morskich do roku 2035 - dodał.
Podczas kongresu Marchewka mówił też, że "gospodarka morska ma możliwość najlepszego rozwoju, gdy zarówno firmy publiczne, jak i prywatne ze sobą współpracują". - Kiedy spotkaliśmy się tutaj rok temu i rozmawialiśmy o największych wyzwaniach mówiłem, że najważniejsze jest to, aby gospodarka morska była w rękach fachowców. Dzisiaj mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że są tego efekty - stwierdził.
Rekordowe wyniki
Zaznaczył, że polskie porty odnotowują rekordowe wyniki – w ubiegłym roku ich łączny zysk netto przekroczył 550 mln zł (wzrost o 26 proc. w porównaniu z rokiem 2023), a przeładunki kontenerów osiągnęły historyczny poziom 3,3 mln TEU (to jednostka pojemności, odpowiadająca około 39 metrom sześciennym). Dodał, że w 2024 roku wartość naliczonych w polskich portach przychodów z ceł, VAT i akcyzy wyniosła 56 mld zł.
Wiceminister mówił też o inwestycjach w rozwój infrastruktury portowej. Wśród kluczowych projektów wymienił m.in. terminal instalacyjny morskich farm wiatrowych w Gdańsku, terminal FSRU, terminal zewnętrzny w Gdyni, a także budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu, który ma przyjmować największe jednostki na świecie od 2029 r.
Jest list intencyjny ws. morskich farm wiatrowych
Marchewka podkreślił także znaczenie inwestycji w mniejsze porty, które mają wspierać rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Poinformował również o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego współpracy przy rozwoju współpracy przy rozwoju floty dla morskich farm wiatrowych w Polsce przez stocznię CRIST, PGE Baltica, Wike S.A. i Grupę Przemysłową Baltic. - To konkretne działanie wpisujące się w repolonizację gospodarki i w projekt Polskie Morze – zaznaczył.
Zgodnie z treścią listu intencyjnego CRIST, WIKE oraz Grupa Przemysłowa Baltic, będąca częścią Agencji Rozwoju Przemysłu, zadeklarowały udział w postępowaniach przetargowych na czarter statków – instalacyjnego i serwisowego – potrzebnych do realizacji kolejnych projektów Grupy PGE na Bałtyku.
Arkadiusz Marchewka mówił też o programie odbudowy floty promowej dla polskich armatorów. - Przeznaczymy na ten cel blisko 1,3 mld złotych. Po to, aby polscy armatorzy mogli odbudowywać swoją pozycję konkurencyjną i odzyskiwać pozycję na rynku, na Bałtyku. To jest nasz priorytet - powiedział i dodał, że pierwsza jednostka ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Z kolei marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk zwrócił uwagę na rosnące znaczenie polskich portów morskich w kontekście globalnych wyzwań gospodarczych, energetycznych i geopolitycznych. Przypomniał, że gospodarka morska w województwie pomorskim odpowiada za blisko 50 tys. miejsc pracy, co stanowi ok. 8 proc. zatrudnienia w regionie.