Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|
aktualizacja

Praca zdalna. Czy można odmówić powrotu do biura? Sprawa jest jasna

234
Podziel się:

Spodobała ci się praca zdalna? Niestety, gdy szef powie, że czas wracać, nie można się sprzeciwić. To pracodawca decyduje o tym, gdzie i w jaki sposób wykonywana jest praca. Z poleceniem służbowym nie ma co dyskutować.

Od połowy marca setki tysięcy ludzi pracują z własnych domów
Od połowy marca setki tysięcy ludzi pracują z własnych domów (East News)

Badania nie pozostawiają złudzeń: Polacy lubią pracę zdalną. Niektórzy chcieliby wykonywać obowiązki wyłącznie z własnego domu (lub dowolnie wybranego przez siebie miejsca na świecie), innym pasuje system mieszany, więc kilka dni w biurze, reszta – z domu. To nie tylko kwestia wygody. Są badania mówiące o tym, że pracownicy mający możliwość pracy zdalnej pracują bardziej efektywnie. Są mniej zmęczeni, łatwiej godzą obowiązki domowe i zawodowe, mają poczucie większej kontroli nad swoim życiem. Słowem, masa korzyści.

W połowie marca większość firm, w których praca może odbywać się w tym trybie, z dnia na dzień wysłała pracowników do własnych domów. Po trzech miesiącach, gdy "odmrażanie gospodarki" nabiera rozpędu, część firm chciałaby z powrotem widzieć pracowników przy biurkach. Nie wszyscy z nich cieszą się na powrót do biurowców. Czy mogą odmówić, np. ze względu na obawę przed zakażeniem?

O to, czy pracodawca może zmusić pracownika do powrotu z domu do biura, zapytaliśmy Malwinę Stasiewicz, specjalistę prawa pracy z Kancelarii Klisz i Wspólnicy. Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla pracowników, którzy mieli nadzieję, że to do nich należy decyzja o tzw. home office.

Zobacz także: Profesjonalna bankowość na miarę XXI wieku: profil zaufany

Przypomniała, że pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy, ale również jemu przysługuje prawo do ustalania sposobu i miejsca wykonywanej pracy przez pracowników.

- Praca zdalna, czyli tzw. telepraca, jest szczególną formą świadczenia pracy i następuje wyłącznie z dyspozycji pracodawcy. Jeśli pracownik i pracodawca nie mają zawartej umowy o świadczenie pracy w formie telepracy, to tzw. home office stanowi wyłącznie polecenie służbowe, które może zostać zmienione. Wtedy też pracodawca może zażądać powrotu pracownika do biura – wyjaśnia mecenas Stasiewicz.

Jeśli zatem szef nie zezwoli na kontynuowanie home office, zatrudnieni muszą pojawić się w miejscu pracy.

Co w tej sytuacji można poradzić pracownikowi, który ma obawy przed powrotem do pracy, codziennymi dojazdami (nie wszyscy poruszają się przecież samochodem), kontaktem z dużą liczbą przypadkowych osób w przestrzeni publicznej? Ekspertka radzi, by pracownik poinformował o swoich obiekcjach pracodawcę. Ze względów dowodowych – najlepiej pisemnie. To jednak wciąż nic nie gwarantuje.

- Jednym z podstawowych obowiązków pracowników jest wykonywanie poleceń służbowych, o ile nie są one sprzeczne z prawem. W omawianym przypadku, jeśli pracownik odmówi wykonania polecenia polegającego na powrocie do biura, pracodawca ma podstawę do wypowiedzenia mu umowy – podsumowuje mec. Stasiewicz.

Pracownicy muszą czuć się bezpiecznie

Przypomina również, że pracodawcy powinni tak zorganizować pracę, by wszyscy czuli się możliwie pewnie. Dobrym pomysłem jest stworzenie procedur bezpieczeństwa i wyposażenie pracowników w indywidualne środki ochrony, np. maseczki. Choć jednocześnie z przepisów wynika, że pracownicy nie muszą ich nosić pod warunkiem, że nie obsługują klientów.

Aby dać poczucie bezpieczeństwa, w wielu firmach zaczęło się już rozsuwanie biurek, tak by wzorem restauracji, zapewnić odległość między stanowiskami.

Gdyby jednak pracodawca zignorował wytyczne dotyczące bezpieczeństwa w nowych warunkach (choćby poprzez niezapewnienie płynu do dezynfekcji), pracownik może, w ostateczności, wypowiedzieć umowę o pracę bez okresu wypowiedzenia z winy pracodawcy. Nie takiego rezultatu życzą sobie jednak zatrudnieni, więc to w zasadzie żadne wyjście.

Można się spodziewać, że wielu nieprędko stanie przed dylematem: wracać do biura czy nie. Wiele firm ogłosiło, że praca zdalna sprawdziła się na tyle, że w ogóle nie ma zamiaru zmuszać pracowników do powrotu. Przykładowo zarząd Twittera ogłosił, że pracownicy mogą pracować zdalnie do woli. Zatrudniający 20 tys. ludzi na całym świecie Mastercard również przekazał, że pracownicy mogą wrócić do biura, gdy uznają, że to już właściwy moment.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(234)
Lena
3 lata temu
Mój szef każe nam chodzić do pracy do przepełnionego biura, gdzie każdy siedzi na sobie. Mieliśmy już 2 przypadki zachowania i kilka w najbliższych rodzinach. Sam się pewnie odizoluje przed świętami dla bezpieczeństwa.
Nina
4 lata temu
Póki co nikt nic nie mówi o naszym powrocie do biura. Cieszę się z tego, że pracuje zdalnie. Przez to mam więcej czasu. Miałam czas zrobić porządki, na urodziny dostałam irobota od męża, więc mam pomocnika i sprzątanie idzie jeszcze szybciej :) W pracy nie mogłam się skupić. W domu robię jednego dnia to co w robocie robiłabym przez 2 dni.
Wiktor
4 lata temu
Ja tam osobiście wolę pracować w biurze, bo tam mam wygodne ergonomiczne krzesło z UniqueMeble, a dodatkowo można wygodnie omówić potrzebne kwestie z współpracownikami. Już od tego siedzenia w domu kręgosłup mnie boli a rozmowa przez komunikatory zajmuje dużo więcej czasu niż twarzą w twarz
Jan
4 lata temu
Jak wykonuje pracę zdalnie nauczyciel wychowania fizycznego ? Płacę bierze 100%.
n00ne
4 lata temu
Prosta sprawa, jeżeli pracodawca zmusza pracownika to ryzykowania zdrowiem/życiem to trzeba zmienić pracę. Poza tym - jak pracodawca udaje, że płaci, to pracownik udaje, że pracuje.
...
Następna strona