Prawo do nagrobka przejdzie na cmentarze. Kościół jest przeciw
Rządowa propozycja mająca ułatwić renowację starych grobów zelektryzowała opinię publiczną. Niepokój wyraziła również Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski oraz Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. Zdaniem pełnomocnika rządu Wojciecha Labudy zmiana nie ograniczy praw rodziny do opiekowania się grobem.
Nowe przepisy odbierają Polakom prawo własności nagrobków ich bliskich, pomniki będą należeć do cmentarzy. Wynika to nowej ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, o czym pisaliśmy w money.pl.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", "projekt nowej ustawy o cmentarzach budzi niepokój wielu rodzin". "Nie chcą też takiej zmiany zarządcy cmentarzy wyznaniowych i samorządowych. Na 10 tys. czynnych cmentarzy 7,5 tys. to cmentarze wyznaniowe, w lwiej części katolickie" - czytamy.
Jak pisze dziennik, Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski skierowała do pełnomocnika rządu bardzo krytyczne uwagi do projektu, domagając się przy tym uzgodnień z Kościołem, co gwarantuje konkordat.
Co się dzieje z grobem, za który nikt nie wniesie opłaty?
Czytaj także: Zmiany dla branży funeralnej. Konieczny wpis do rejestru, inaczej nawet 100 tys. zł kary
"Jednym z kluczowych elementów projektu jest status własnościowy grobu, który i teraz nie jest zbyt jasny, ale lata praktyki pozwalają rozstrzygać pojawiające się spory nawet w sądach. Nowa propozycja grozi zaś chaosem. Jak do tej pory nagrobki i grobowce wznosić i modyfikować mogą osoby dysponujące prawem do grobu oraz jego fundator" - czytamy.
Według gazety, zastrzeżenia do projektu zgłosił też np. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. "W swych uwagach wskazuje, że projekt nie uwzględnia specyfiki cmentarzy żydowskich, co dotyczy zwłaszcza kwestii likwidacji cmentarza czy przeniesienia grobu, gdyż w świetle religii żydowskiej pochówek ma charakter wieczysty, a grób powinien pozostać nietknięty aż do chwili nadejścia Mesjasza" - czytamy.
Cytowany przez "Rz" Labuda tłumaczy, że "są przypadki, kiedy grobowiec zagraża osobom odwiedzającym cmentarz, a osoby mające prawo do grobu są nieznane lub nie ma z nimi kontaktu i trzeba interwencji, napraw ze strony cmentarza". - M.in. stąd propozycja, by nagrobki były własnością cmentarza, która będzie jednak ograniczona prawami rodziny - powiedział.