Premier o polskim geniuszu. Dostał tajne zlecenie z Ukrainy
Jest twórcą firmy najlepszej na świecie, jeśli chodzi o tak zwane małe satelity. Produkuje je tutaj w Polsce. I to są satelity, które obsługują i są kupowane i usługi przez kilkanaście państw świata - tak o Rafale Modrzewskim, założycielu i CEO firmy Iceye w TVN24 powiedział premier Donald Tusk.
Rafał Modrzewski jest polskim inżynierem, współzałożycielem i prezes firmy Iceye, której wycena sięgnęła miliarda dolarów, a roczny przychód osiągnął poziom 200 mln dol. To także laureat plebiscytu na Przedsiębiorcę Roku money.pl, bo posiada największy na świecie globalny system monitorowania m.in. klęsk żywiołowych.
W superlatywach o Polaku w środę podczas wywiadu w TVN24 wypowiedział się premier Donald Tusk.
- Genialny młody człowiek, no nie powiem chłopak, ale bardzo młody człowiek. Jest twórcą firmy najlepszej na świecie, jeśli chodzi o tak zwane małe satelity. Produkuje je tutaj w Polsce. I to są satelity, które obsługują i są kupowane i usługi przez kilkanaście państw świata - powiedział szef rządu w programie "Fakty po Faktach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Big techy okradają Polaków z ich pieniędzy". Ostre słowa ministra
I podkreślił: - I to Stany Zjednoczone, Izrael, Ukraina, Korea Południowa kupują nasze. I dzisiaj z nimi rozmawiałem o tym, żeby polskie pieniądze i pieniądze europejskie, które do Polski muszą trafić, żeby one trafiały na koniec do polskich uczonych, polskich firm, do polskiej armii.
Iceye przykładem dla procesu repolonizacji
W lipcu Modrzewski poinformował "Financial Times", że Polska prowadzi rozmowy w sprawie kupna udziałów w firmie Iceye, producencie satelitów. Prezes startupu z branży kosmicznej nie ujawnił wartości ewentualnej transakcji, ale dodał, że do tej pory spółka zebrała od inwestorów 550 mln dol.
Tusk wskazał firmę jako przykład dla procesu repolonizacji. - Każdego dnia zmagam się z taką rutyną budowaną przez lata, gdzie albo są rzeczy niemożliwe, albo takie utarte szlaki, marnowanie wysiłku Polaków, marnowanie polskich pieniędzy. Też po to jesteśmy, żeby ta repolonizacja polskiej gospodarki stała się jednoznacznie faktem - stwierdził premier.
Tajna zadanie od Ukrainy
Iceye, czyli lodowe oko, powstało z myślą śledzeniu zmian pokrywy lodowej. Pierwszy kontrakt firma otrzymała od amerykańskiego giganta Exxon Mobile i polegał on na tym, by za pomocą satelitów przeprowadzić morską drogą północną transport ropy z Moskwy.
Po aneksji Krymu pierwsze zlecenie na milion dolarów wyparowało z dnia na dzień, bo sankcje objęły właśnie transport surowców drogą północną. To, co wydawało się końcem, nagle stało się początkiem, ponieważ właśnie informacje, do których ma dostęp Iceye, stały się bezcenne na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zdjęcia firmy odegrały kluczową rolę w poradzeniu sobie z pierwszym uderzeniem Rosjan w Ukrainie.
- Zadzwonił do nas szef wywiadu Ukrainy i powiedział, że chciałby jednego z takich satelitów kupić na własność - opowiadał Rafał Modrzewski w programie "Biznes Klasa".