Premier: stworzyliśmy setki tysięcy nowych miejsc pracy. Eksperci: nie jest tak dobrze

- Tarcze ochroniły miejsca pracy. Potrafiliśmy stworzyć setki tysięcy nowych miejsc pracy. Liczba osób pracujących jest nawet wyższa niż rok temu - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji w środę. Najnowsze dane GUS wskazują jednak coś innego, a perspektywy dla niektórych branż nie są kolorowe.

Mateusz MorawieckiPremier Mateusz Morawiecki mówił podczas konferencji o ożywieniu na rynku pracy.
Źródło zdjęć: © Flickr | Krystian Maj
oprac.  Anna Unton

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2020 ukształtowało się na poziomie 6,32 mln osób i było o 1,2 proc. niższe niż przed rokiem, podał w środę GUS. A dane GUS dotyczą jedynie firm zatrudniających co najmniej 10 osób.

- O ile większe przedsiębiorstwa skorzystały z tarczy, faktycznie w miarę dobrze sobie radzą i nie widać masowych zwolnień, pozostaje pytanie, jak radzą sobie mali usługodawcy - ocenia Monika Fedorczuk, ekspertka ds. rynku pracy Konfederacji Lewiatan.

Na razie nie ma danych dla mikrofirm, które są publikowane z dużym opóźnieniem. Jednak można przypuszczać, że firmy zatrudniające mniej niż 10 osób odczuły kryzys jeszcze mocniej.

Pomoc dla przedsiębiorców z rejonów górskich. Semeniuk uchyla rąbka tajemnicy

- Jeżeli w sektorze przedsiębiorstw mamy spadek zatrudnienia o 1,2 proc., to w sektorze mikroprzedsiębiorstw ten spadek był prawdopodobnie zdecydowanie większy - ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

- Jesienne zamrożenie gospodarki dotknęło przede wszystkim usługi, nie dotknęło przemysłu. A usługi w większości są świadczone właśnie przez mikroprzedsiębiorstwa - dodaje.

Co więcej, dane GUS pokazują jedynie zatrudnionych na umowę o pracę. Natomiast wiosenny i jesienny lockdown dotknął także tych, a może przede wszystkim tych, którzy pracowali na umowach cywilnoprawnych.

- W wiosennej fali w pierwszej kolejności rozwiązywano umowy cywilnoprawne, bo to jest prostsze. Tego nie ma w statystykach GUS i to dotknęło szczególnie osoby młode - ocenia Starczewska-Krzysztoszek.

Ciężko zatem zgodzić się ze słowami premiera, że liczba osób pracujących jest wyższa niż rok temu. Dane o zatrudnieniu nie mówią bezpośrednio o osobach, ale o osobo-etatach, niektórzy pracują bowiem w niepełnym wymiarze godzin. Ciężko jednak mówić o poprawie, skoro w porównaniu z poprzednim rokiem zatrudnienie jest niższe.

Co więcej, na koniec listopada w urzędach pracy zarejestrowanych było 1 mln 025 tys. bezrobotnych, o 176 tys., czyli o 20 proc. więcej niż w listopadzie ubiegłego roku. Nie oznacza to, że wszystkie te osoby straciły w tym czasie pracę. Ten przyrost po części może wynikać z aktywizacji zawodowej. Część tych osób wcześniej mogła być bowiem bierna zawodowo.

Mówiąc o większej liczbie pracujących i setkach tysięcy miejsc pracy, premier mógł mieć jednak na myśli publikowane co kwartał dane o rynku pracy w Polsce, zgodnie z którymi w trzecim kwartale widzieliśmy odbicie. Faktycznie wzrosła wtedy zarówno aktywność zawodowa Polaków, jak i liczba pracujących.

W trzecim kwartale liczba pracujących wyniosła 16,5 mln osób i wzrosła o 238 tys., ale w porównaniu z drugim kwartałem. W porównaniu z analogicznym kwartałem rok wcześniej, pracujących było mniej o 107 tys. Te dane dają najpełniejszy obraz polskiego rynku pracy.

Jednak problem w tym, że w drugiej połowie grudnia, trzeci kwartał wydaje się bardzo odległy. Od czasu wakacji, kiedy nastąpiło luzowanie gospodarki i zniesienie restrykcji, wiele się bowiem zmieniło.

- W lipcu, sierpniu i wrześniu zwiększyliśmy naszą skłonność do konsumpcji chcąc zapomnieć o wiosennych obostrzeniach. Popyt na usługi wzrósł, aktywność zawodowa była większa, bo rynek na to pozwalał - zauważa dr Starczewska-Krzysztoszek.

Natomiast w tej chwili obserwujemy większą liczbę zgłoszeń do powiatowych urzędów pracy z zamiarem zwolnień grupowych.

- Ta liczba rośnie, jest znacząco wyższa niż w zeszłym roku i to może oznaczać, że część przedsiębiorców obawia się, że nie wytrzymają kolejnego okresu - ocenia Monika Fedorczuk.

- Tu jest zagrożenie. Tarcza branżowa, która idzie kodami PKD niekoniecznie obejmuje wszystkie osoby i wszystkie branże, które ucierpiały. Może się zdarzyć, ze cześć branż tego nie wytrzyma i zaczną się zwolnienia - dodaje.

Tarcze pomogły?

Trzeba jednak przyznać, że bezrobocie rejestrowane w Polsce jest wprawdzie wyższe niż rok temu, jednak od miesięcy pozostaje na tym samym poziomie. Co więcej, również bezrobocie liczone przez unijny urząd statystyczny Eurostat jest w Polsce prawie najniższe w Europie.

Czy tarcze ochroniły zatem miejsca pracy? - Bezrobocie pozostaje na poziomie 6,1 proc. i to niewątpliwie zasługa tarczy, ale też tego, że przedsiębiorcy zachowali się lojalnie wobec swoich pracowników. I pracownicy zachowali się lojalnie wobec pracodawców idąc na różnego typu ustępstwa - ocenia Monika Fedorczuk.

Jednak wskaźnik wolnych miejsc pracy spadł w Polsce w trzecim kwartale do prawie najniższego poziomu wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Z jednej strony mamy więc niskie bezrobocie, z drugiej - najniższy w UE odsetek wakatów.

A perspektywy dla rynku pracy nie wyglądają kolorowo. - Z naszych obserwacji wynika, ze o ile sektor dużych przedsiębiorstw poradził sobie lepiej, bo łatwiej była dla nich dostępna np. tarcza PFR, małe firmy nie mają tej poduszki finansowej. Chodzi na przykład o małe zakłady fryzjerskie w miastach powiatowych, drobne usługi, specjalistyczne sklepy stacjonarne. Ile w tej sytuacji przetrwa, jeśli nie ma tradycyjnych wesel, studniówek czy sylwestra? - dodaje ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują