Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Losik
|

Produkcja aut osobowych jak za Edwarda Gierka. Dane GUS nie są optymistyczne

41
Podziel się:

W ubiegłym roku liczba wyprodukowanych samochodów osobowych w Polsce była najniższa od 1976 r. - pisze wtorkowa "Gazeta Wyborcza". W tym roku może być jeszcze gorzej, jak sugerują dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Obecnie w kraju jest jedna fabryka osobówek.

Produkcja aut osobowych jak za Edwarda Gierka. Dane GUS nie są optymistyczne
Fabryka samochodów, zdjęcie ilustracyjne (Adobe Stock, Ivan Traimak)

Z danych GUS wynika, że mniej więcej w połowie ubiegłego roku produkcja samochodów osobowych w Polsce się załamała. Wśród możliwych powodów można wymienić m.in. to, że fabryka w Tychach zakończyła produkcję modelu miejskiego auta Fiat 500.

Główny Urząd Statystyczny podaje, że z linii montażowych fabryk w Polsce w ubiegłym roku zjechało 216,2 tys. nowych aut osobowych.

"To najgorszy wynik produkcji samochodów osobowych w Polsce od 1976 r., czyli od czasów, gdy gospodarka PRL za rządów ekipy Edwarda Gierka zaczęła pogrążać się w kryzysie gospodarczym" - zauważa "Gazeta Wyborcza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 5 - Finansowanie bez tajemnic – jak zapewnić firmie środki na rozwój i stabilność

Co więcej, w tym roku może być jeszcze gorzej, jak wskazują na to statystyki GUS. W styczniu 2025 r. produkcja była o blisko 80 proc. niższa rok do roku, a w lutym o 74 proc.

"Jeśli takie spowolnienie utrzymałoby się, to w całym 2025 r. produkcja aut w Polsce nie przekroczy 100 tys. sztuk, wracając do poziomu z początku rządów Gierka" - podkreśla dziennik.

Wielkie wyzwanie dla Donalda Tuska

Gazeta przypomina, że przyczyn problemów polskiej motoryzacji należy szukać jeszcze przed przystąpieniem Polski do UE, gdy Toyota i Hyundai wybrały Czechy, a KIA oraz koncern Peugeot-Citroen Słowację. Za rządu PO i PSL w 2008 r. Mercedes wybrał natomiast Węgry. Obecnie w Polsce samochody osobowe produkuje się jedynie w Tychach.

Polska motoryzacja - tak jak ten sektor w innych krajach europejskich - ma jednak ostatnio dodatkowe zmartwienie, jakim jest cło Donalda Trumpa na importowane samochody do USA. To cios dla polskich firm, które produkują część dla niemieckiego przemysłu moto.

W reakcji na politykę handlową Białego Domu premier Donald Tusk zorganizował spotkanie z przedstawicielami polskiej branży motoryzacyjnej, aby poszukać sposoby na poradzenie sobie w tych okolicznościach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomek
miesiąc temu
Ale to dobrze. Zaraz świat zaleją samochody z Chin
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
facepalm
miesiąc temu
Przeciez my mamy tylko montownie, a nie fabryki aut wlasnej produkcji. Nawet nie mamy aut na poziomie Chin z ktorych wiekszosc Januszy w starym BMW sie smieje. A po komunie jakies fabryki byly, ale styropianowe "elity" sprywatyzowaly je w promocyjnej cenie za 1 PLN.
Alarm
miesiąc temu
okraglostolowcy zniszczyli polska gospodarke w 89 r balcerowicz walesa michnik mazowiecki jaruzelski kaczynscy kuron frasyniuk tusk kwasniewski miller dzis wpuszczajac cinskie i zacodnie produkty bez cel ktore dobily polskie przedsiebiorstwa ktore nie zdazyly sie przeorganizowac i ulepszyc po sustemie komunistycznym socjalistycznym niszczenie trwa do dzis-W 2024 roku wartość importu z Chin do Polski wyniosła 49,2 mld EUR, podczas gdy eksport polskich towarów do Chin osiągnął 3,6 mld EUR. Oznacza to znaczący deficyt handlowy na poziomie 45,6 mld EUR.
Ferdek
miesiąc temu
Proszę nie obrażać Gierka. Polska nie produkuje żadnych samochodów osobowych. Produkowane są na terenie Polski przez zagraniczne firmy. Nawet Izery nie dali rady zrobić. Taczki i palety może dadzą radę bo pompka do roweru to już do Chin muszą się udać po myśl konstrukcyjna. Dno i jeszcze odwiert robią.
...
Następna strona