Prywatne przychodnie i gabinety zadłużone na potęgę. KRD: 100 mln zł długu
Długi prywatnej opieki lekarskiej przekroczyły 100 mln zł - wynika z danych KRD. To 10 razy więcej w porównaniu z 2014 r. Niechlubnym rekordzistą jest placówka z Krakowa - ma 1,5 mln zł długu.
Mimo coraz szerszej popularyzacji prywatnej opieki lekarskiej w Polsce, branża zmaga się z gigantycznym zadłużeniem. Jak wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów, zadłużenie prywatnych przychodni i gabinetów przekracza 100 mln zł. To stanowi aż 10-krotny wzrost wobec 2014 r. - wtedy zadłużenie prywatnych podmiotów medycznych sięgało 10 mln zł.
- Obecnie w bazie danych Rejestru jest 2164 dłużników, którzy mają do oddania średnio 46,5 tys zł. Pięć lat temu było ich 904, a średni dług wynosił 11 tys. zł - wylicza Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Czytaj także: Gigantyczny dług Polaków w firmach pożyczkowych
Jak czytamy w raportcie, "zadłużenie obejmuje zarówno przychodnie i gabinety lekarskie, jak i pozostałą działalność w zakresie prywatnej opieki zdrowotnej, prowadzoną przez gabinety rehabilitacyjne i fizjoterapeutyczne czy laboratoria medyczne. Zarówno jeśli chodzi o liczbę dłużników, jak i wielkość zadłużenia, zdecydowanie przeważają jednoosobowe działalności gospodarcze".
Obejrzyj: Emeryci toną w długach
Niechlubny rekord pod względem wysokości zadłużenia należy do prywatnej praktyki lekarskiej z Krakowa. Ma w sumie trzy zobowiązania opiewające na 1,5 mln zł wobec funduszu sekurytyzacyjnego. Z kolei "najbardziej zadłużonym województwem" jest mazowieckie. Działające tu prywatne przychodnie i gabinety mają blisko 23 mln zł długu. Drugie miejsce należy do Śląska - ok. 12 mln zł długu, na trzecim jest Wielkopolska - 9,5 mln zł niespłaconych zobowiązań. Oczywiście to nie województwa muszą oddać pieniądze, a właściciele działających tam prywatnych praktyk lekarskich.
Raport KRD obrazuje też wzrost sektora prywatnej opieki medycznej w Polsce. W 2017 r. krajanie wydali na prywatne usługi medyczne 22 mld zł, a w 2022 r. będzie to już 31 mld zł.
"Największe wzrosty sprzedaży usług notują duże komercyjne sieci medyczne, wspierane silnym marketingiem i napędzane abonamentami, jakie firmy wykupują swoim pracownikom w formie benefitów pozapłacowych. Poza sieciami rynek prywatnych usług medycznych jest w Polsce bardzo rozdrobniony, a wzrosty w tej części rynku nie są i raczej nie będą aż tak wysokie jak wśród dużych graczy" - napisano w raporcie Krajowego Rejestru Długów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl Emeryci toną w długach
