Pytanie na debacie o euro w Polsce. "Prezes NBP nie mógłby robić takich numerów"
Wybory prezydenckie odbędą się za niecały miesiąc. Większość kandydatów w poniedziałek spotkała się na debacie w TV Republika. Pytanie w bloku poświęconym gospodarce dotyczyło euro. A konkretnie: czy są za rozpoczęciem przygotowań do wprowadzenia tej waluty w Polsce?
W poniedziałkowej debacie wzięli udział: Karol Nawrocki, kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia, Adrian Zandberg z Partii Razem, Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), a także Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Artur Bartoszewicz oraz Marek Woch.
Bartoszewicz, Nawrocki, Hołownia, Braun, Stanowski, Woch
Pytanie o gotowość do rozpoczęcia przygotowań na wprowadzenie euro najpierw zadano Arturowi Bartoszewiczowi. Nie odpowiedział wprost. Podkreślił jednak wagę niezależności polskiego banku centralnego oraz konieczność odbudowy demografii.
Drugi odpowiadał Karol Nawrocki. - Jestem przeciwko wprowadzeniu euro w Polsce. Jestem za stabilną polską walutą, za polskim złotym, który ma także piękną, 100-letnią tradycję - powiedział. - Jestem też za gotówkę. Nie dam Polakom odebrać gotówki - zadeklarował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Szymon Hołownia mówił o inwestycjach infrastrukturalnych, których nie zrealizował rząd PiS. - Powinniśmy o tym myśleć, a nie o wprowadzeniu euro, bo na to nie ma przestrzeni, to jest jałowa dyskusja, wywoływanie w ludziach strachów, które nie istnieją - powiedział lider Polski 2050.
- W żadnym wypadku. Precz z euro, precz z "eurokołchozem" - powiedział europoseł Grzegorz Braun. - Potrzebujemy suwerennej waluty, potrzebujemy suwerennej gospodarki - dodał Krzysztof Stanowski, który był następny. Marek Woch odpowiedział: - Jeśli chodzi o euro, to nigdy w życiu. To jest kolejne ograniczenie wolności.
Zandberg, Jakubiak i Mentzen
Adrian Zandberg mówił: - Nie, euro nam się dzisiaj po prostu nie opłaca. Natomiast powinniśmy zawalczyć w ramach Unii Europejskiej o coś, co jest strategicznym interesem Polski, tj. o zmiany traktatowe, jeżeli chodzi o możliwość finansowania inwestycji publicznych z kredytu.
- To jest piramida finansowa. Niemcy mają zapas marek nadrukowanych, jakby co, w jednej chwili przechodzą na walutę narodową. Powiadam państwu - wolność Polski. To jest polski złoty, bo to jest nasza waluta, nasze państwo, nasza flaga, nasza armia, nasz złoty. Bez tego nie ma wolności - ocenił Marek Jakubiak.
Przedostatni wypowiedział się Sławomir Mentzen: - Oczywiście, że jestem przeciwnikiem przyjęcia przez Polskę waluty euro. W polskim interesie jest to, żebyśmy po prostu mieli polskiego złotego. Jestem też zwolennikiem prawa do gotówki.
Senyszyn na debacie w TV Republika
Tę rundę tematyczną w debacie zamknęła Joanna Senyszyn. - Szanowni państwo, podziękujemy teraz prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, że podpisując traktat lizboński, wyraził zgodę na wprowadzenie euro w Polsce. Bo ono będzie wprowadzone, ponieważ traktat lizboński obowiązuje, a nie sądzę, żeby akurat państwo tutaj, w TV Republika, sprzeciwiali się decyzji prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Profesor nauk ekonomicznych najwięcej czasu poświęciła europejskiej walucie w swoim wystąpieniu. - Gdybyśmy mieli euro, to byłoby oczywiście bardzo dobrze, bo wtedy prezes NBP nie mógłby robić takich numerów, jakie teraz robi. Kupuje złoto, kiedy ceny są bardzo wysokie, a już w tej chwili mamy 20 proc. rezerw walutowych w złocie.
- Jakie są tego skutki? - kontynuowała była działaczka SLD. - No skutki są takie, że NBP od trzech lat, zamiast wpłacać zysk do budżetu i z tych miliardów (w szczytowym okresie to było 21 mld zł) teraz fikcyjnie robi księgowość, żeby nie wpłacać budżetu, mamy braki na ochronę zdrowia, na budownictwa mieszkaniowe na wiele innych dziedzin, na którym Polakom zależy.