"Mimo, że w ostatnich latach inflacja miała duży wpływ na nominalny wzrost wartości rynku, od 2024 roku jej oddziaływanie stopniowo słabnie. Prognozy wskazują, że w kolejnych latach rynek kosmetyczny będzie się rozwijał w sposób stabilny, napędzany wzrostem wynagrodzeń oraz większą siłą nabywczą konsumentów" - informuje PMR.
Z badania wynika, że za wzrosty rynku odpowiadają młode pokolenia, czyli Gen Z i Millennialsi, i to one wyznaczają obecnie trendy i kształtują branżę.
Młodsze pokolenia stawiają na wieloetapową pielęgnację, nowoczesne formuły oraz kosmetyki inspirowane najnowszymi odkryciami naukowymi. To ich potrzeby i oczekiwania napędzają rozwój produktów beauty, które muszą być jednocześnie skuteczne, przyjazne środowisku i estetyczne. W tym czasie starsze pokolenia pozostają wierne sprawdzonym rozwiązaniom - klasyczne kosmetyki i uznane marki wciąż cieszą się ich zaufaniem - napisano.
Wśród różnych kategorii produktowych kosmetyki do pielęgnacji ciała wciąż zajmują pozycję lidera, ale nadchodzą zmiany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci PMR prognozują, że do 2030 roku to kosmetyki do makijażu staną się najpopularniejszym segmentem w branży beauty.
Z badania wynika, że drogerie stacjonarne wciąż pozostają kluczowym kanałem sprzedaży kosmetyków w Polsce, odpowiadając za niemal 40 proc. wartości rynku – co w 2024 roku przekłada się na blisko 14 miliardów złotych. Dla większości konsumentów to właśnie tradycyjne drogerie stanowią pierwszy wybór przy zakupie produktów kosmetycznych, a ich popularność jako miejsca zakupu w zależności od kategorii sięga od 68 proc. do nawet 92 proc.
"Jednocześnie obserwujemy wyraźny wzrost znaczenia kanałów online. E-commerce konsekwentnie zdobywa uznanie konsumentów, szczególnie wśród młodszych grup wiekowych, które doceniają zarówno wygodę zakupów, jak i szeroką ofertę produktów dostępnych w internecie" - napisano.
"Zintegrowane podejście do sprzedaży, łączące tradycyjne drogerie z platformami online, wydaje się kluczowe w kontekście dalszego rozwoju rynku. Oczekiwania konsumentów ewoluują, a sukces w branży będzie wymagał elastyczności i umiejętnego dostosowania się do zmieniających się preferencji zakupowych" - napisano.
PMR podaje, że Polacy coraz chętniej inwestują w produkty kosmetyczne, ale to właśnie Millennialsi (urodzeni w latach 1981-1996) mogą pochwalić się najbardziej imponującymi kolekcjami.
"Młodsze pokolenia, czyli Gen Z i Millenialsi, w największym stopniu kreują obecne trendy w pielęgnacji. Charakteryzuje ich świadome podejście do dbania o skórę, a także wybór produktów o zaawansowanych składach i udowodnionej skuteczności. Na szczególną uwagę zasługują takie kosmetyki jak żele i pianki do mycia twarzy, maski, serum oraz kremy SPF - aż 76 proc. przedstawicieli Gen Z regularnie sięga po produkty do oczyszczania twarzy" - napisano.
Starsi rzadziej eksperymentują. Młodzi napędzają trendy
"Starsze pokolenia konsumentów w Polsce pozostają wierne sprawdzonym rozwiązaniom w pielęgnacji. Dla Baby Boomersów oraz Silent Generation podstawą codziennej rutyny są przede wszystkim kremy do twarzy – sięga po nie aż 93 proc. osób z tych grup wiekowych. Lojalność wobec uznanych marek oraz preferencja zakupów stacjonarnych - głównie w drogeriach i aptekach - to charakterystyczne cechy zakupowych nawyków starszych konsumentów" - podaje PMR.
W odróżnieniu od młodszych pokoleń, starsi konsumenci rzadziej eksperymentują z nowinkami kosmetycznymi czy dynamicznymi trendami pielęgnacyjnymi. Zamiast tego stawiają na produkty, które dobrze znają i którym ufają od lat.
"Polski rynek kosmetyczny stale się rozwija, a różnice pokoleniowe mają na jego strukturę ogromny wpływ. Młodsze generacje napędzają innowacje i nowe trendy, podczas gdy starsze pozostają wierne klasycznym rozwiązaniom. Jedno jest pewne - przyszłość branży kosmetycznej będzie dynamiczna, a kluczową rolę odegrają zmieniające się potrzeby klientów" - napisano.