Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Rowerzyści nie mają pierwszeństwa na przejazdach. Nigdy nie mieli

32
Podziel się:

- Ministerstwo Infrastruktury nie odebrało po cichu pierwszeństwa przejazdu rowerzystom - pisze autokult.pl. W ostatnich dniach było głośno o tym, że zmieniono przepisy na niekorzyść cyklistów.

Rowerzyści nie mają pierwszeństwa na przejazdach. Nigdy nie mieli
Przepisy dla rowerzystów nie zmieniły się. Zdj. ilustracyjne ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS (East News, ZOFIA BAZAK)

Portal powołuje się na informacje serwisu BRD24, który pisał o zmianach w rozporządzeniu dotyczącym znaków i sygnałów drogowych. Zdaniem BRD24 uchylono ust. 4 w par. 47. mówiący o zachowaniu kierowcy zbliżającego się do przejazdu rowerowego lub połączonego z nim przejścia dla pieszych.

Ten miał "(…) zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających".

Przypomnijmy, że od czerwca ubiegłego roku kierowca musi ustąpić pierwszeństwa pieszym na przejazdach.

"W polskim systemie prawnym rozporządzenie jest dokumentem, który ma szczegółowo wyjaśnić, jak stosować ustawę. Ustawa jest jednak dokumentem nadrzędnym względem rozporządzenia. Nie można zmienić zapisów ustawy rozporządzeniem. A w ustawie Prawo o ruchu drogowym w czerwcu 2021 r. zmieniły się zapisy dotyczące pierwszeństwa pieszych, ale nie pierwszeństwa rowerzystów" - czytamy na portalu autokult.pl.

- Informacja o tym, że Ministerstwo Infrastruktury "po cichu odebrało rowerzystom pierwszeństwo przed przejazdami rowerowymi", która pojawiła się w mediach, jest całkowicie nieprawdziwa - poinformował we wtorek resort infrastruktury. Zasady pierwszeństwa na przejazdach pozostają bez zmian.

Co się zmieniło? Resort wyjaśnia

- Nowelizacja w zakresie paragrafu 47 ust. 4 tego rozporządzenia nastąpiła wskutek uwag Rządowego Centrum Legislacji, przeszła konsultacje publiczne oraz uzyskała akceptację Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Na każdym etapie prac projekt zmiany przepisów był dostępny na stronie Rządowego Centrum legislacji - poinformował resort.

Przed zmianą powyższego rozporządzenia kierujący pojazdem zbliżający się do przejazdu rowerowego był obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo rowerzystów znajdujących się na przejeździe lub na niego wjeżdżających.

Obecnie, w myśl przepisów ustawowych, kierujący pojazdem zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe - poinformowało ministerstwo.

Resort wskazał, że ujęte w ustawie Prawo o ruchu drogowym określenie "szczególna ostrożność" polega na upewnieniu się, czy można bezpiecznie przejechać przejazd dla rowerzystów bez narażania na niebezpieczeństwo kierujących rowerami, tj. bez spowodowania zagrożenia. "Innymi słowy, kierujący pojazdem musi być na tyle uważny, by zdążyć, zatrzymać pojazd, jeśli kontynuowanie ruchu stwarzałoby zagrożenie dla innego uczestnika ruchu drogowego" - napisano w informacji resortu.

Dodano, że zmiana nie doprowadziła do odebrania rowerzystom i uczestnikom ruchu drogowego poruszającym się przy pomocy UTO pierwszeństwa podczas wjeżdżania na przejazd rowerowy.

Zarówno obecnie, jak i przed zmianą przepisów, użytkownicy ci nie mieli pierwszeństwa podczas wjeżdżania na przejazd rowerowy - podkreślono.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
Johnny
2 lata temu
Taki tytuł i artykuł wprowadza w błąd: mają zawsze pierwszeństwo na skrzyżowaniu ze znakami ustąp pierwszeństwa dla samochodów. Tutaj nic się nie zmieniło, prawda? Jeśli np. auto skręca w lewo czy w prawo w drogę podporządkowaną lub dojeżdża do drogi z pierwszeństwem i ścieżka rowerową, to nadal musi się zatrzymać i przepuścić pieszego. Zgadza się?
Tomek
2 lata temu
Większość rowerzystów jeździ tak jak im pasuje.
johnsmith11
2 lata temu
Totalna bzdura! Już w tytule tego „artykułu”. Zasada jest prosta i pozostaje niezmieniona od wielu lat. Art. 27 ust. 1 PoRD jest jasny, prosty i precyzyjny (w odróżnieniu od pierwszeństwa dla pieszych, gdzie są kłopoty ze zdefiniowaniem pojęcia „wchodzącego na przejście”). „Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe”. 1) Rowerzysta miał i MA pierwszeństwo NA PRZEJEŹDZIE. 2) Rowerzysta NIE MA zakazu wjazdu bezpośrednio przed jadący pojazd (pieszy taki zakaz ma określony w art. 14 pkt 1 PoRD) 3) Wjazd na przejazd dla rowerów z drogi dla rowerów nie NIE JEST włączaniem się do ruchu (art. 17 ust. 3a PoRD), a co za tym idzie, rowerzysta nie musi zachować „szczególnej ostrożności” podczas wjazdu na przejazd dla rowerów. 4) Kierujący innym pojazdem, taką „szczególną ostrożność” MUSI ZACHOWAĆ, podczas ZBLIŻANIA się do przejazdu. 5) A to oznacza, że kierujący musi obserwować OTOCZENIE przejazdu dla rowerów, bo rowerzysta zbliżający się do przejazdu MA PRAWO wjechania na przejazd bez zatrzymywania się, a z chwilą wjazdu na przejazd MA już PIERWSZEŃSTWO przed tym pojazdem i ten pojazd musi być przygotowany do ZATRZYMANIA, aby mu tego PIERWSZEŃSTWA ustąpić. To wszystko jest klarowne, ale musimy pamiętać, że czasami (aby uniknąć kolizji lub wypadku), kierujący rowerem widząc, że kierujący pojazdem nie zamierza się zatrzymać, bo np. rozmawia przez telefon, bo nie zwalnia, to w imię kardynalnej zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowych określonej w art. 3 ust. 1 PoRD powinien odstąpić od egzekwowania pierwszeństwa: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.”
Mordeczko
2 lata temu
Fajne głupoty, radzę przeczytać całą treść ustawy o prawie drogowym może gdzieś tam się doczytass dobrych i sprawdzonych informacji
Obywatel
2 lata temu
A to ciekawe. Ten resort powołuje sie na nadtzędnosc ustawy nad rozporządzeniem a resort zdrowia i rząd zmuszał i karał ludzi na podstawie rozporządzeń a nie ustaw. Czyli jednak ewidentnie teraz widac ze świadomie było łamane prawo przez rząd i ministerstwo zdrowia a ludzie nie słusznie byli zastraszani i karani.
...
Następna strona