Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Rynek mieszkań. Ubezpieczenia lokali są niedoszacowane

14
Podziel się:

Coraz więcej mieszkań na jest ubezpieczonych na niższą sumę gwarancyjną niż wartość nieruchomości. Bierze się to z faktu, że ceny mieszkań rosną, w przeciwieństwie do wysokości składek.

Mieszkania są ubezpieczone na niższą sumę gwarancyjną niż ich wartość.
Mieszkania są ubezpieczone na niższą sumę gwarancyjną niż ich wartość. (Mateusz Madejski)

Jak podaje "Puls Biznesu", już 30 proc. polskich mieszkań jest ubezpieczonych na niższą sumę gwarancyjną niż ich realna wartość. Tak wynika z badań Cenatorium na zlecenie dwóch firm ubezpieczeniowych. Jeszcze dwa lata temu analiza rynku wykazała, że różnica ta wynosiła 15 proc.

Jak tłumaczy gazeta, fakt ten bierze się z tego, że ceny mieszkań stale rosną. Natomiast wysokość składek ubezpieczenia się nie zmienia.

Dla wielu klientów polisa jest niepotrzebnym wydatkiem. - Problem pojawia się wtedy, kiedy wydarzy się coś złego. W takiej sytuacji wychodzi na jaw, że często ubezpieczamy je na najniższą możliwą kwotę, niemającą nic wspólnego z rzeczywistą wartością rynkową - tłumaczy Mariusz Kurzac, dyrektor zarządzający w Cenatorium. Jego wypowiedź cytuje "PB".

Zobacz także: Zobacz też: Kiedy kolejne branże zostaną odmrożone? "Działamy w sytuacji ogromnej niepewności"

Dzisiaj branża nie widzi problemu z takiego stanu rzeczy. Jednak w przypadku, gdy dojdzie np. do pożaru mieszkania, a na jego odbudowę polisa nie wystarczy, wtedy do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci ubezpieczyciele - podkreśla "PB". Klienci bowiem mogą się domagać urealnienia wypłaconego odszkodowania.

Łukasz Wawrzeńczyk, prezes Profika Broker, wskazuje na kilka powodów obecnego stanu rzeczy na rynku ubezpieczeń mieszkaniowych. - Zjawisko niedoubezpieczenia mieszkań może wynikać z bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości, braku bieżącej aktualizacji wartości mieszkań przy odnowieniach, wąskiego zakresu ubezpieczenia lub błędnego określenia sumy ubezpieczenia - tłumaczy, cytowany przez gazetę.

Jak wskazuje badanie Nationale-Nederlanden, na które powołuje się "PB", obecnie 60 proc. Polaków ubezpieczenia swoje mieszkania.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Nick.
4 lata temu
Przepływ pieniądza w interesach z firmami ubezpieczeniowymi działa tylko w jedną stronę, czyli od klienta ( składki) do firmy. W zamian za to w przypadku nieszczęścia klient otrzymuje odpowiedź odmowną wypłaty odszkaodowania z racji powodó różnistych. Tak więc ten artykuł i tak jest bezprzedmiotowy.
gdvcs
4 lata temu
Cytuję: "Coraz więcej mieszkań na jest ubezpieczonych na niższą sumę gwarancyjną niż wartość nieruchomości." Pierwsze zdanie tego gniotu i CO POSZŁO NIE TAK?? Pseudoredaktorz z WP nawet nie czytają swoich wypocin.
koko
4 lata temu
uhahaha ale specjalista lukasz wawrzenczyk. cwaniak jakich malo
Kuba
4 lata temu
Bzdura - w bloku realna wartosć ?--może nieralne to Wy macie OWU .15% satłe elementy mieszkania ,wyposażenie liczycie wg lat uzytkowania a nie stopnia zuzycia itp itp.
xxx
4 lata temu
akurat pozary bloków sa bardzo rzadkie, to skladka nie powinna wzrosnac, domy znowu tak nie podrozały to tez w takim razie, elektronika tez nie podrozala to tez kradzieze nie sa wecej warte, czyli nie ma powodu do podwyzek