Rynki reagują na blokadę decyzji Trumpa. Wzrosty mają też inną przyczynę
Notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy giełdowe gwałtownie wzrosły w czwartek po tym, jak federalny sąd zablokował wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa "odwzajemnione" cła. Pozytywny wpływ na nastroje inwestorów miały również lepsze od oczekiwań wyniki finansowe spółki Nvidia, giganta z branży sztucznej inteligencji.
Kontrakty terminowe na indeks S&P 500 wzrosły o 1,69 proc., podczas gdy futures na Nasdaq 100 zyskały 2,08 proc. Notowania kontraktów na Dow Jones poszły w górę o 550 punktów, czyli 1,31 proc. To wyraźna zmiana po środowej sesji, która zakończyła się spadkami wszystkich głównych indeksów o około 0,5-0,6 proc.
Główny powód? Sąd ds. Handlu Międzynarodowego orzekł, że Trump przekroczył swoje uprawnienia, nakładając "odwzajemnione" cła. Sędziowie nakazali unieważnienie zakwestionowanych rozporządzeń taryfowych, co zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów zaniepokojonych wcześniej niepewnością związaną z polityką handlową prezydenta.
Reakcja rynków i stanowisko Białego Domu
Ogłoszone 2 kwietnia cła Trumpa, jego zmieniające się podejście do polityki handlowej oraz obawy o inflację wywołaną perspektywą nowych taryf, znacząco wpłynęły na rynki w ubiegłym miesiącu. Niektóre firmy wskazywały na niepewność związaną z polityką handlową i jej potencjalny wpływ na konsumentów jako powód obniżenia swoich prognoz finansowych. Decyzja sądu wydaje się tymczasowo łagodzić te obawy.
Rzecznik Białego Domu Kush Desai nie zgodził się z orzeczeniem sądu, podkreślając, że deficyty handlowe "stworzyły stan zagrożenia narodowego, który zdziesiątkował amerykańską społeczność". Dodał również, że "nie jest rolą niewybieranych w wyborach sędziów decydowanie o tym, jak właściwie rozwiązywać problemy zagrożenia narodowego". Administracja prezydenta prawdopodobnie odwoła się od decyzji.
Według analityków Goldman Sachs, Biały Dom prawdopodobnie znajdzie sposób na obejście zakazu sądowego. Jan Hatzius, główny ekonomista banku, napisał w komentarzu, że administracja może nałożyć podobne cła, wykorzystując inne podstawy prawne.
Nvidia napędza optymizm inwestorów
Powodem wzrostów nie jest wyłącznie decyzja sądu, ale i dobre wyniki spółki istotnej dla inwestorów. Akcje Nvidia wzrosły o ponad 5 proc. w handlu posesyjnym po opublikowaniu wyników finansowych za pierwszy kwartał. Producent układów graficznych i wykorzystywanych w AI przekroczył oczekiwania analityków zarówno pod względem zysków, jak i przychodów. A jego dział centrów danych odnotował wzrost rok do roku o 73 proc.
James Demmert, dyrektor inwestycyjny Main Street Research, stwierdził w komentarzu dla CNCB, że "środowy raport Nvidii ma kluczowe znaczenie nie tylko dla samej spółki, ale dla całego rynku akcji, ponieważ może ożywić optymizm inwestorów i pomóc im skupić się na potencjale sztucznej inteligencji, a mniej na doniesieniach z Waszyngtonu dotyczących ceł i podatków".
Larry Tentarelli, główny strateg techniczny i założyciel Blue Chip Daily Trend Report, widzi znaczne wzrosty dla akcji Nvidii w tym roku. Jego docelowa cena na koniec roku wynosząca 165 dolarów za akcję sugeruje potencjał wzrostu o 22,4 proc. Według Tentarellego kluczowym poziomem przełomowym dla akcji jest 140 dolarów, który chciałby zobaczyć przekroczony w ciągu najbliższych dwóch dni.
Maj okazał się bardzo udanym miesiącem dla amerykańskich indeksów. S&P 500 zyskał 5,7 proc., Dow Jones wzrósł o 3,5 proc., a Nasdaq skoczył o 9,5 proc. Sektor technologiczny wzrósł w tym miesiącu o ponad 10 proc., napędzany ogłoszeniami dotyczącymi sztucznej inteligencji od gigantów technologicznych, takich jak Alphabet.