Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Rząd będzie łatać dodatek węglowy. Jest kilka problemów

452
Podziel się:

W tym tygodniu w ramach prac parlamentarnych nad dopłatami do kolejnych paliw mogą się pojawić poprawki dotyczące zasad wypłaty dodatku węglowego - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Warszawa, 30.08.2022. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 30 bm. Konferencja dotyczyła budżetu na 2023 rok. (sko) PAP/Marcin Obara
Rząd myśli o zmianach w ustawie o dodatku węglowym (PAP, PAP/Marcin Obara)

Jak czytamy, formalne decyzje w sprawie nowelizacji jeszcze nie zapadły. Jednak doniesienia samorządowców o potencjalnych wyłudzeniach mają być "uważnie analizowane" w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. "Poprawki mogą dotyczyć kilku aspektów, m.in. uszczelnienia systemu wypłat czy wydłużenia gminom terminu na rozpatrzenie wniosków" - podaje dziennik.

Dodaje, że ewentualne poprawki mogą się pojawić w toku prac parlamentarnych nad dopłatami do kolejnych paliw. Przypomnijmy, że rządowym projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła Sejm zająć ma się w piątek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czarzasty komentuje działania rządu. "Putin będzie robił, co będzie chciał"

Zmiany w ustawie o dodatku węglowym

Póki co resort klimatu opublikował poradnik z wyjaśnieniami najbardziej wątpliwych kwestii. Jedną z nich jest nagłe mnożenie się gospodarstw domowych. Jak ostatnio informował serwis prawo.pl, od kilku tygodni dynamicznie rośnie bowiem liczba małżeństw deklarujących faktyczną separację, a także skonfliktowanych domowników i usamodzielnionych dorosłych dzieci.

I tak np. - jak podaje serwis prawo.pl - jeśli jakaś rodzina mieszkająca pod jednym dachem podzieli się na pięć gospodarstw domowych (jedno dwuosobowe - ojciec i matka oraz cztery jednoosobowe - dzieci), to zamiast 3 tys. zł dodatku domownicy mogą dostać 15 tys. zł - po 3 tys. zł na jedno gospodarstwo domowe. Chociaż w domu jest tylko jeden piec.

W jednym z punktów poradnika odnoszącym się do tego problemu czytamy:

W przypadku deklarowanych kilku gospodarstw domowych (zarówno jednoosobowych, jak i wieloosobowych) zamieszkujących wspólnie w budynku jednorodzinnym bądź w mieszkaniu, korzystających ze wspólnego źródła ogrzewania, podczas rozpatrywania wniosku nie można opierać się tylko na fakcie złożenia kilku oddzielnych wniosków. Wspólne ponoszenie kosztów ogrzewania wskazuje bowiem na fakt współdziałania w celu zaspokojenia wspólnych potrzeb życiowych. Wobec tego wydaje się niezasadne, aby gospodarstwa te otrzymały oddzielnie kilka dodatków węglowych na wspólne źródło ciepła.

Kolejny problem, na który zwracają uwagę samorządowcy, to 30-dniowy termin na obsługę wniosków o dodatki węglowe. Ich zdaniem, jest on o wiele za krótki. Ministerstwo Klimatu rozważa więc wydłużenie terminu do 60 dni - przekazało prawo.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(452)
WYRÓŻNIONE
arnold
3 lata temu
Tak się tworzy gnioty ze strachu przed utratą elektoratu. To nie jest wsparcie potrzebujących. Najpierw po 3 tony węglą, potem 3 tysiące co na tonę nie wystarczy, potem nowelizacja trzech tysięcy. A czy to koniec? Nie. W normalnym kraju łby za błędy by leciały. Tu: standard
W sąsiedztwie...
3 lata temu
Dom ogrzewany gazem i węglem. W nim mieszka kobieta, jej syn i jego dzieci. Obok stara ruina (nie zamieszkała na prawdę) w której jest zameldowany mąż tej kobiety. Wezmą 9000 z podatków emeryta takiego jak ja z emeryturą 2200złotych. Niech was pisowcy szlak trafi.
Takie prawo.
3 lata temu
Nie zapominajmy, że wszystko co robi rząd, robi to zgodnie z prawem - prawem Murphy'ego, które mówi m.in. Jeżeli istnieje możliwość spieprzenia czegoś, to na pewno będzie spieprzone.
...
Następna strona