Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Kopacz-Domańska
Agnieszka Kopacz-Domańska
|
aktualizacja

Rząd zamyka sklepy meblowe. Ekspert: Trzeba gdzieś postawić tamę

Choć według pierwotnego projektu nowych przepisów sklepy meblowe miały pozostać otwarte, stało się inaczej. Tym samym dołączyły m.in. do sklepów odzieżowych czy obuwniczych. Wszystkie one zostały zamknięte. Czy to dobry pomysł? - Wiem, że narażę się wielu osobom, ale jesteśmy naprawdę w takiej sytuacji, że z zakupem mebli możemy poczekać - mówił w programie Newsroom WP wirusolog prof. Tomasz Wąsik. - Trzeba gdzieś postawić tamę. Rozumiem, że bezpieczeństwo gospodarcze jest bardzo istotne. Jednak jesteśmy w takiej sytuacji, że gospodarkę można odbudować, a życia i zdrowia ludzkiego nie odbudujemy. Przez najbliższy miesiąc-dwa musimy sami na siebie nałożyć restrykcje i je zrozumieć - dodał. Czy w związku z tym należy wprowadzić pełny lockdown? - Moim zdaniem jeśli liczba nowych przypadków będzie narastała tak jak dotychczas, wprowadzenie lockdownu jest nieuniknione - stwierdził ekspert.

KOMENTARZE
(10)
Lady Evil
3 lata temu
Nooooo,to zrobimy tak.... Ludzi zamkniemy w chałupach, niech siedzą na dupach oglądaj TV i wierzą w pierdoły. Między czasie zamkniemy małe i średnie biznesy co spowoduje brak kasy u Polaków a człowiek zastraszony i głodny to człowiek bezbronny. Następnie po cichutku sprzedamy ten cały bajzel polski np plemieniu żółtemu,bo tu już się nic nie da wycisnąć, Polska jest tak zadłużona że w zasadzie spokojnie można ogłosić bankructwo. A po wszystkim,jak już ciemnogród wyjdzie z chałup będzie się na biegu uczyć narzecza ludzi żółtych i zapier**lać za michę ryżu ciesząc się że głód minął. Wtedy zakończy się pseudopandemia na świecie. Proste?? Aż za proste :)
tyle
3 lata temu
zmykają sklepy meblowe, bo chcą wyczyść rynek z polskich przedsiębiorców i zrobic miejsce dla firm za oceanu
ja
3 lata temu
Większość z nas bardziej niż utraty zdrowia boi się utraty dochodów. Wiele osób ryzykuje zakażenie, bo nie mają żadnych rezerwowych zasobów pieniędzy na przetrwanie bez pracy. Mimo to przez korona-kryzys wielu straci pracę lub biznes i dochody. Najgorsze, że jak wirus minie to może nie być do czego wracać, bo wielu firm nie będzie. Dlatego oprócz pensji i pracy przed kryzysem potrzebna była wiedza finansowa – jak zarządzać pieniędzmi, jak oszczędzać i inwestować.W książce pt. Emery tura nie jest Ci pot zrebna autor przestrzegał o tym, że zawsze może być jakiś kryzys na świecie lub w rodzinie, że trzeba się przygotować na kryzysowe sytuacje.
Oli
3 lata temu
Wszystko przez protesty feministek. Rozniosły wirusa i teraz gospodarka straci miliardy. Zawsze przez lewicę traci gospodarka ale teraz to skrajna nieodpowiedzialność.
wrr
3 lata temu
tamę na zarobkach to POstawoła PełO, mrożąc pensje