Sejmowi eksperci: Ustawa ujawniająca płace w NBP wymaga opinii EBC

Projekt ustawy dotyczący płac w Narodowym Banku Polskim nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej, ale podlega notyfikacji Europejskiemu Bankowi Centralnemu. Tak twierdzą prawnicy Biura Analiz Sejmowych.

NBP
Źródło zdjęć: © WP.PL | Jacek Bereźnicki
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

"W odniesieniu do projektu ustawy należy również przeprowadzić oceny konieczności zasięgnięcia opinii EBC. Podstawą obowiązku zasięgnięcia takiej opinii jest art. 127 ust. 4 TfUE, który stanowi, że EBC jest konsultowany przez władze krajowe w sprawie każdego projektu regulacji w dziedzinach podlegających jego kompetencji, lecz w granicach i na warunkach określonych przez Radę" - napisało Biuro Analiz Sejmowych w opinii do ustawy.

"Ponadto, (...) EBC jest konsultowany, w zakresie swoich uprawnień, w sprawie każdego projektu aktu UE i każdego projektu regulacji na poziomie krajowym oraz może wydawać opinie" - czytamy w dokumencie.

Tadeusz Cymański o zarobkach w NBP: oburzają, ale to nie powód, by psy wieszać na PiS-ie

BAS twierdzi jednak, że to wcale nie oznacza, że projekt jest niezgodny z unijnymi przepisami. "W świetle wydawanych dotychczas przez EBC, na podstawie art. 127 ust. 4 TfUE, niewiążących opinii na temat projektów aktów normatywnych, należy ocenić, iż projekt nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej" - czytamy w opini. Mimo wszystko konsultacja z Europejskim Bankiem jest konieczna.

Wcześniej dziś członek Rady Polityki Pieniężnej Łukasz Hardt powiedział w wywiadzie dla radia Tok FM m.in., że "niebezpiecznym precedensem byłoby procedowanie tejże ustawy bez notyfikowania EBC".

- Hipotetyczna opinia EBC, w kontekście propozycji tej nowelizacji nie będzie dla polskiego ustawodawcy wiążąca. Natomiast uważam, że procedowanie tak szybkie tej ustawy bez notyfikowania EBC to będzie bardzo niebezpiecznym precedensem - powiedział Hardt.

We wtorek grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) wniosła do Sejmu projekt ustawy wprowadzającej zasadę jawności wynagrodzeń w NBP na poziomie zarządu oraz osób zajmujących wyższe stanowiska kierownicze. W uzasadnieniu projektu podkreślali oni, że ich propozycja akcentuje pełną niezależność banku centralnego i w żadnym stopniu nie narusza jego autonomii.

Jak jednak informowaliśmy w money.pl, nowe przepisy wciaz pozwalałyby jednak na stosowanie wysokich pensji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Miedź bije historyczne rekordy. KGHM na celowniku banków, a świat walczy o surowiec
Miedź bije historyczne rekordy. KGHM na celowniku banków, a świat walczy o surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Koniec ery taniej siły roboczej. Polskie centra usług zmieniają kurs na technologię
Koniec ery taniej siły roboczej. Polskie centra usług zmieniają kurs na technologię
Orban na Węgrzech chwali się "tarczą finansową" USA. Trump zaprzecza
Orban na Węgrzech chwali się "tarczą finansową" USA. Trump zaprzecza
Warszawa kupi 120 autobusów. Będą mogły przewozić rannych
Warszawa kupi 120 autobusów. Będą mogły przewozić rannych
Rząd kontratakuje. Kryptoaktywa wrócą do Sejmu. Jest decyzja
Rząd kontratakuje. Kryptoaktywa wrócą do Sejmu. Jest decyzja
Henryk Kania wróci do Polski? Jest nowa decyzja sądu
Henryk Kania wróci do Polski? Jest nowa decyzja sądu
Włochy pokażą Polsce, jak sięgnąć po rezerwy złota? Możliwy czarny scenariusz
Włochy pokażą Polsce, jak sięgnąć po rezerwy złota? Możliwy czarny scenariusz
Mieli przenieść zakład do Ukrainy. Teraz zwolnią 241 osób. "Fundament lokalnej gospodarki"
Mieli przenieść zakład do Ukrainy. Teraz zwolnią 241 osób. "Fundament lokalnej gospodarki"