- Jaruzelski i Thatcher używali niewielu słów, a te wypowiadane były dobierane niezwykle precyzyjnie - powiedział Krzysztof Litwiński, prezes Instytutu Colina Rose oraz były tłumacz czołowych polityków. - Ich rozmowa, którą tłumaczyłem trwała blisko 6 godzin i wymagała ode mnie ogromnego skupienia - dodał Litwiński.