Strajk nauczycieli. Broniarz: nie grożę a informuję, celem nie jest paraliż

Coraz bliżej ogólnopolskiego strajku w oświacie. Szef ZNP Sławomir Broniarz twierdzi, że paraliżowi w systemie edukacji zapobiec może tylko rząd. "Czekamy na propozycję premiera".

"Celem nie jest paraliż, tylko poprawa sytuacji finansowej" - mówi o strajku nauczycieli szef ZNP Sławomir Broniarz.
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Banaszak/REPORTER
Paweł Orlikowski

Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zapewnia, że nie groził zablokowaniem promocji wszystkich uczniów do wyższych klas, a tylko ostrzegał o tym, że taki scenariusz jest możliwy. Wypomniał minister edukacji Annie Zalewskiej, że - zdaniem związkowców - jest wobec nauczycieli cyniczna i lekceważąca.

- To może emocjonalna reakcja, ale była to odpowiedź na słowa minister Zalewskiej, która lekceważyła nauczycieli. Wypowiedź dotycząca promocji uczniów była niezrozumiała dla większości, ale była skierowana wyłącznie do minister edukacji i wydaje się, że ona to całkowicie zrozumiała - powiedział Broniarz w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24.

- Nie groziłem, a informowałem. To premier stosuje szantaż, presję i stawia pod ścianą. "Wam wolno protestować, ale najlepiej w wakacje i najlepiej przed siedzibą MEN". Decyzja należy tylko i wyłącznie do premiera. Jeśli przyspieszy działania, czekamy na ofertę rządu, jesteśmy gotowi na przystąpienie do rozmów już teraz. Ale po tamtej stronie takiej oferty nie ma - mówi Sławomir Broniarz.

Szef ZNP dopytywany był też przez Konrada Piaseckiego o to, czy możliwe jest przesunięcie egzaminów, by te się w ogóle odbyły. - Jest możliwe, ale wtedy skumulują się wszystkie na raz. Dla Centralnej Komisji Egzaminacyjnej byłby to ogromny problem, by przeprowadzić w jednym czasie egzamin ósmoklasity, gimnazjalny i maturalny - odpowiedział Sławomir Broniarz.

Odniósł się też do słów premiera o stawianiu na rozwój. - Nie ma bardziej prorozwojowego nastawienia niż inwestowanie w edukację - podkreślił szef ZNP.

Obejrzyj: Anna Zalewska odpowiada strajkującym nauczycielom

Szef ZNP podkreśla, że wyłącznie rząd, na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, może powstrzymać paraliż w systemie edukacji. Podkreślił też, że o strajku związkowcy mówią już od stycznia, a 5 marca ZNP przedstawił szczegóły ogólnopolskiej akcji.

- Dwa tygodnie i nie dzieje się nic. Tracimy czas, a rząd nie przedstawił żadnej propozycji. Nie dzieje się nic, co wskazywałoby, że zmierzamy do jakiegoś rozwiązania - mówi Sławomir Broniarz. Szef ZNP podkreśla, że celem strajku nie jest paraliż, a podwyżenie nauczycielskich pensji.

- Nie chcemy, aby rząd traktował to jako walkę polityczną. Piłeczka jest po stronie rządu, a tracimy czas na przepychanki słowne i niepotrzebne dyskusje - stwiedził.

- Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, musimy zdawać sobie sprawę, że może nie dojść do egzaminów. Brak promocji jest dla nas niewyobrażalny, interes ucznia to nieprzekraczalna granica. Rząd musi zadziałać - powiedział Broniarz w "Rozmowie Piaseckiego".

Wyraźnie dodał, że strajk jest bezterminowy, a w jego trakcie strajkujący nauczyciele nie będą wykonywać żadnych obowiązków zawodowych. - Strajk, zgodnie z prawem, polega na całkowitym odstąpieniu od wykonywania pracy. Żaden nauczyciel nie może być zmuszony do opieki nad dziećmi w czasie strajku, bo ograniczałoby to jego prawa pracownicze. Za bezpieczeństwo i opiekę nad dziećmi niestety odpowiadają w tym czasie dyrektorzy - powiedział Broniarz.

- Bez zmiany poziomu wynagradzania nauczycieli nie poprawimy w Polsce edukacji. Chcemy ten system zliberalizować, odciążyć dzieciaki od zadań. Poprawić jakość edukacji. Jednak mamy 11 różnych grup nauczycielskich, a większość żyje za minimum socjalne - stwierdził Broniarz.

Odniósł się też do rodziców. Podkreślił wagę ich interesu, poprosił o wsparcie i podziękował za to, które już nauczyciele od nich dostali. Dodał jednak, że zwieszenie strajku na czas egzaminów byłoby "kuriozalnynm działaniem".

- Bieda nauczycielska nie powinna nas różnić. Wszystko zaczyna się od edukacji. Moim celem nie jest paraliż, tylko poprawa sytuacji finansowej nauczycieli. Musimy brać także pod uwagę interes rodziców, na których wsparcie bardzo liczymy - podsumował szef ZNP Sławomir Broniarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę