Szwedzi mają problem. Alternatywa dla GPS zagrożona wyłączeniem
Szwedzki system nawigacji lotniczej VOR, alternatywa dla GPS, jest zagrożony wyłączeniem. Cztery z 22 radiolatarni nie działają, a brak części zamiennych pogarsza sytuację – informuje szwedzki nadawca publiczny SVT. To problem w kontekście zakłóceń GPS, o które oskarża się Rosję.
Szwedzki system nawigacji lotniczej VOR, który stanowi alternatywę dla GPS, stoi przed poważnym wyzwaniem. Jak podaje szwedzki nadawca publiczny SVT, obecnie cztery z 22 radiolatarni są nieczynne, a brak części zamiennych dodatkowo komplikuje sytuację. Problem ten jest szczególnie istotny w kontekście zakłóceń GPS, które na początku roku wpłynęły na 100 tys. lotów w Europie.
Problemy z utrzymaniem systemu VOR
Według SVT, dwie stacje VOR, w tym jedna na lotnisku w Kalmarze, są wyłączone na stałe, a dwie inne z powodu konserwacji. Szwedzki Urząd Lotnictwa Cywilnego (LFV), właściciel systemu, od 2020 r. sygnalizuje brak budżetu na jego utrzymanie. Propozycja likwidacji VOR spotkała się jednak ze sprzeciwem wojska, policji i innych podmiotów, które obawiają się zakłóceń GPS.
FlyEye to polski dron, który zmienia reguły gry na froncie - Adam Bartosiewicz w Biznes Klasie
Nowy system na horyzoncie
Rząd Szwecji zlecił LFV przygotowanie dokumentacji przetargowej na nowy system o funkcjonalności VOR. Nie jest jednak jasne, kiedy nowa infrastruktura zacznie działać. VOR to system, w którym piloci korzystają z sygnałów z naziemnych stacji, co jest kluczowe w przypadku wspomnianych już wcześniej zakłóceń GPS.