Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Tego Niemcy nie widzieli od 20 lat. Ceny mieszkań ostro w dół

68
Podziel się:

Ceny mieszkań w Niemczech spadły o prawie jedną dziesiątą w ciągu roku. Jak donosi Reuters, to największy spadek w całym okresie zbierania oficjalnych statystyk na ten temat, czyli od 2000 r.

Tego Niemcy nie widzieli od 20 lat. Ceny mieszkań ostro w dół
Ceny mieszkań w Niemczech spadły (Getty Images, © 2023 Bloomberg Finance LP)

Chodzi o oficjalne statystyki mieszkaniowe za II kwartał tego roku. W porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami 2023 r. spadek cen wyniósł 1,5 proc. To wartość średnia, bo - jak czytamy - w większych miastach przecena była większa niż na słabiej zaludnionych obszarach. W miastach takich jak Berlin, Hamburg czy Monachium mieszkania potaniały w ciągu roku o 9,8 proc., a ceny domów o 12,6 proc.

Jak pisze Reuters, przez dekadę niskie stopy procentowe napędzały boom na rynku nieruchomości na największym europejskim rynku inwestycji w nieruchomości. "Gwałtowny wzrost stóp procentowych i rosnące koszty budowy położyły kres tej passie, doprowadzając szereg deweloperów do niewypłacalności, ponieważ transakcje zamarły, a ceny spadły" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chcą stworzyć Ministerstwo Mieszkalnictwa. Posłanka ujawnia

"Kryzys budowlany w Niemczech pogłębia się"

"Kryzys budowlany w Niemczech pogłębia się z dnia na dzień i coraz bardziej dociera do klasy średniej" - oświadczyło GdW, niemieckie stowarzyszenie branży mieszkaniowej. Zaapelowało do rządu w Berlinie o wsparcie dla firm z sektora budowlanego. Liczba pozwoleń na budowę nowych mieszkań w lipcu spadła o 31,5 proc. w ciągu roku.

Spotkanie przedstawicieli rządu z branżą zaplanowane jest na poniedziałek. Jednak GdW zapowiedziało bojkot, twierdząc, że miało niewielki wpływ na kształt agendy spotkania. Reuters zaznacza, że niemiecki rząd planuje przedstawić pakiet pomocowy dla branży do końca miesiąca po ogłoszeniu planów wsparcia sektora budowlanego, w tym zmniejszenia wymogów regulacyjnych i biurokratycznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(68)
Pingu
5 miesięcy temu
Zmniejszenie regulacji?W Niemczech? A co na to UE?:) To jest jakaś farsa ,najpierw robią wszystko by podrożała energia,paliwa ,a teraz zastanawiają się jak obniżyć koszty? To ja wam powiem bez spotkań- wywalić regulacje typu- pompy ciepła zamiast normalnego ogrzewania,normalne żarówki,używanie normalnych materiałów zamiast eko/ które są eko bo wyprodukował je chińczyk a nie masz pracownik/ zakaz handlu/spekulacji jakimiś emisjami /które podwyższają ceny energii 3 krotnie / itd.itp. tu nie trzeba cudu tylko zdrowego myślenia.a swoją drogą ,śnieg mam 20cm,zimno -5.aż strach pomyśleć co by to było gdyby nie globalne ocieplenie
Zzz
6 miesięcy temu
Mam nadzieję, że jak przez ostanie 20 lat mieli stopy poniżej inflacji.. tak teraz przez kolejne 20 będą mieć stopy powyżej inflacji.. i ceny spadną na tyle aby zacząć kupować mieszkania ze realną gotówkę.. a nie pusty pieniądz i kredyt kreowany przez banki..
Lolo
6 miesięcy temu
.. w Hiszpanii ceny jeszcze ciagle sa dobre 10%-15% ponizej szczytow sprzed kryzysu finansowego 2008-2010..
Uważny
7 miesięcy temu
WSZELKIE DANE MAKRO wskazują, że za kilka lat nastapi spore spowolnienie na rynku nieruchomości: MALEJĄCA DEMOGRAFIA rok do roku ubyło 130 tys polaków ( dane z GUS a prognozy są jeszcze gorsze), duży spadek liczby udzielanych kredytów na nieruchomości o 36 procent rok do roku ( DANE Z oiektywnej instytucji BIK ), hamowanie gospodarki ( dane z moze niezbyt obiektywnego GUS wiec pewnie zaniżone wzgledem faktycznych danych ) do tego jestesmy obecnie krajem przyfrontowym z dużym ryzykiem inwestycyjnym, idzie zima czyli okres mniejszego ruchu na rynku nieruchomości, a mieszkania trzeba OGRZEWAĆ. Bk2% miał w zamyśle, uaktywnic strone popytową [ ale jest obwarowany szergiem warunków ] i przesunąć ewentualne kiepskie dane z rynku nieruchomości i rynku budowlańców NA OKRES PO WYBORACH - trzeba przyznać, że to im sie udało, ale to tylko taki mały "PIK" do statystyki sprzedażowej, który branża usilnie próbuje przekuć na wielki sukces rozbuchanej sprzedaży, a przeciez tak nie jest [ patrz dane sprzedażowe versus ilośc oddanych nierucomości ]. KRYZYS ? Czy będzie kryzys. to zależy jak szybko będzie sie kumulowała liczba niesprzedanych nieruchomosci, moze jeszcze nie teraz ale za dwa, trzy lata ta liczba niesprzedanych nieruchomości może być już ZNACZĄCA. Mieszkania stare ( po odnowieniu NIE MAJĄ PRAWA utrzymac wysokich cen - a obecnie widac, że czesto ceny mieszkań z WIELKIEJ PŁYTY po odnowieniu ludzie próbują opchnąć bardzo blisko ceny nieruchomosci wybudowanych po 2015 roku ) - te nieruchomości będa w zastoju, a nowe nieruchomości bedą schodziły jeśli będa w niezłej lokalizacji. Czy będzie kryzys czy tylko zastój TO ZALEZY OD TAGO JAK SZYBKO BĘDZIE SIĘ KUMULOWAŁA LICZBA NIESPRZEDANYC NIERUCHOMOŚCI. Rzad mógłby pomóc troche rynkowi np. wprowadzając prawo bardziej korzystne dla włascicieli mieszkań, żeby mozna szybciej usunąć niepłacacego lokatora, oraz wprowadzić podatek katastralny dla ludzi posiadających duza liczbę nieruchomości - ale to nie jest w ich interesie bo głosy wyborców odpłyną w siną dal.
Uważny
7 miesięcy temu
WSZELKIE DANE MAKRO wskazują, że za kilka lat nastapi spore spowolnienie na rynku nieruchomości: MALEJĄCA DEMOGRAFIA rok do roku ubyło 130 tys polaków ( dane z GUS a prognozy są jeszcze gorsze), duży spadek liczby udzielanych kredytów na nieruchomości o 36 procent rok do roku ( DANE Z oiektywnej instytucji BIK ), hamowanie gospodarki ( dane z moze niezbyt obiektywnego GUS wiec pewnie zaniżone wzgledem faktycznych danych ) do tego jestesmy obecnie krajem przyfrontowym z dużym ryzykiem inwestycyjnym, idzie zima czyli okres mniejszego ruchu na rynku nieruchomości, a mieszkania trzeba OGRZEWAĆ. Bk2% miał w zamyśle, uaktywnic strone popytową [ ale jest obwarowany szergiem warunków ] i przesunąć ewentualne kiepskie dane z rynku nieruchomości i rynku budowlańców NA OKRES PO WYBORACH - trzeba przyznać, że to im sie udało, ale to tylko taki mały "PIK" do statystyki sprzedażowej, który branża usilnie próbuje przekuć na wielki sukces zorbuchanej sprzedaży, a przeciez tak nie jest [ patrz dane sprzedażowe versu ilośc oddanych nierucomości ]. KRYZYS ? Czy będzie kryzys. to zależy jak szybko będzie sie kumulowała liczba niesprzedanych nieruchomosci, moze jeszcze nie teraz ale za dwa, trzy lata ta liczba niesprzedanych nieruchomości może być już ZNACZĄCA. Mieszkania stare ( po odnowieniu NIE MAJĄ PRAWA utrzymac wysokich cen - a obecnie widac, że czesto ceny mieszkań z WIELKIEJ PŁYTY po odnowieniu ludzie próbują opchnąć bardzo blisko ceny nieruchomosci wybudowanych po 2015 roku ) - te nieruchomości będa w zastoju, a nowe nieruchomości bedą schodziły jeśli będa w niezłej lokalizacji. Czy będzie kryzys czy tylko zastój TO ZALEZY OD TAGO JAK SZYBKO BĘDZIE SIĘ KUMULOWAŁA LICZBA NIESPRZEDANYC NIERUCHOMOŚCI. Rzad mógłby pomóc troche rynkowi np. wprowadzając prawo bardziej korzystne dla włascicieli mieszkań, żeby mozna szybciej usunąć niepłacacego lokatora, oraz wprowadzić podatek katastralny dla ludzi posiadających duza liczbę nieruchomości - ale to nie jest w ich interesie bo głosy wyborców odpłyną w siną dal.
...
Następna strona