W praktyce to klasyczny liftback - aerodynamiczna sylwetka, opadająca linia dachu, pięciodrzwiowe nadwozie, delikatnie zaznaczony tył, dobry dostęp do bagaznika.
Zadna spalinowka czy elektrykiem nie dojedziesz do Gdanska tak tanio i wygodnie jak PKP!!!!!!!!!!!
Dziadostwo ni...
5 miesięcy temu
Czyli jak chcesz cieszyć swoim elektrycznym bawarskim dziadostwem, to tylko w pojedynkę. Czemu na ten test nie zabrał jeszcze dwóch, trzech kolegów. Czy klima była włączona? Zasięg zawyżony bo zapewne nie używał kierunkowskazów!
Smaczna Kiszk...
5 miesięcy temu
Według dzienikarzy serwisów motoryzacyjnych najważniejszym parametrem elektryków jest przyspieszenie od 0 do 100 km/h w kilka sekund! pogratulować głupowy w namawianiu na łamanie przepisów. Najważniejszym parametrem jest zasięg na jednym ładowaniu i kropka. Reszta to wciskanie kitu i tyle w temacie. Można kupić luksusowe BMW za ok. 750 tyś zł. i ładować w domu dla 100 km zasięgu przez 8 godzin. Tylko po co?
No i po co???
5 miesięcy temu
Mondeo z 2015r 2.0 zasięg realny sprawdzony na trasach do Chorwacji (1380 w ciągu 15h z przerwami na ,,siku,,) na jednym zatankowanym zbiorniku 63,5l ON przejechałem 1050 przy jedzie średniej prędkości 110-115 km/h czas tankowania 10min ( plus 5min kasa) bez czekania czy będzie,,dystrybutor,, wolny i na tej stacji na której jest najtaniej. Cena w przeliczeniu na zł. 6,70 (lato 2023) cena samochodu ok 55tyś zł (full wersja Titanium, alkantara brak tylko klimatyzowanych foteli więc nie ,,bida,, wersja ). Niech mi ktoś powie że warto wydać ponad 388 tyś aby z przymusu jeść śniadanie pić kawę i czekać na wolną ładowarkę (dużej mocy) aby się cieszyć ładowaniem ,,tylko 30min,, za ponad 330tyś zł ( różnica ceny zakupu samochodów ) jeździł bym kilkadziesiąt lat za darmo (rocznie ok 22000km jeżdżę)w momencie zakupu a gdzie później różnica bo BMW NA POWIETRZE NIE JEZDZI.Energia elektryczna drożeje na potęgę od kilku lat.
Kuba
5 miesięcy temu
Wydam średnio pół miliona zł po to, żeby później ograniczyć sobie nawiew, grzanie i prędkość do 90km/h. O tym marzyłem..
Czy to będzie alternatywa dla żywego bukietu róż? Pewnie nie. Na zestaw, który złożyłem podczas redakcyjnego testu, patrzę inaczej. Jak na kolejny krok w rozwijaniu produktów dla dorosłych. Bo te rządzą się innymi prawami niż klocki dla dzieci. A przez długie lata jako rynek dla LEGO nie istniały.
O ile samochody elektryczne wciąż budzą kontrowersje, to jednak jest obszar, w którym wydają się dobrym rozwiązaniem już teraz. To małe "dostawczaki", które poruszają się głównie po mieście i jego okolicach. W moje ręce do kilkudniowego testu trafiły dwa: Mercedes eCitan i Peugeot e-Partner.
Weź popularny model ze swojej gamy, "napompuj go" i dodaj przydomek, który uczyni z niego SUV-a lub crossovera. Tak zrobiła Toyota w przypadku Yarisa i Corolli. W wariantach Cross to pomysł Japończyków, aby wypełnić kolejne rynkowe nisze i nie oddawać klientów innym markom.
Cupra włożyła sporo wysiłku, by przekonać, że nie jest Seatem ze zmienionym znaczkiem. Pierwszy model zaprojektowany dla niej pojawił się po dwóch latach. W przypadku Cupry Ateca i Leona zerwanie z oczywistymi skojarzeniami z Seatem jest trudniejsze. Testując oba modele przekonałem się, że nie jest niemożliwe.
A220 to jedyny samolot Airbusa, który montowany jest w całości powstaje poza Europą. W kanadyjskich zakładach w Mirabel widziałem, jak produkowane są te wąskokadłubowe maszyny.
Renault Clio E-Tech to miejski, co nie znaczy, że ciasny samochód. Dzięki technologii hybrydowej jest naprawdę oszczędny. Można nim też bez większych obaw wyjechać w trasę - o ile nie zabieramy za dużo współpasażerów i bagażu.
Od lat byłem ciekaw, jak to jest lecieć pierwszą klasą. Miałem szczęście - podczas ostatniego lotu dostałem upgrade, czyli podwyższenie klasy podróży. Dzięki temu mogłem sprawdzić na własnej skórze, jak podróżują ci, którzy za bilet płacą kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Nawet luksusowy samochód elektryczny wyposażony w całkiem sporą baterię potrafi przegrać z problemami z ładowaniem. Te zaś odbierają sporą część przyjemności z komfortowej jazdy. Szkoda, bo Maxus Mifa9 to naprawdę ciekawa propozycja na polskim rynku, mimo kilku irytujących przypadłości.
Concorde z klocków LEGO ma ponad metr długości i robi wrażenie tak, jak jego pierwowzór. Złożenie zestawu, który otrzymałem do recenzji, zajęło mi prawie 10 godzin. Nie liczyłem, ale w tym czasie zdążyłem obejrzeć wszystkie cztery filmy o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem.