Trump bierze się za Zielony Ład. Naciska na Unię Europejską
Administracja Donalda Trumpa naciska na Unię Europejską, by podczas rozmów handlowych złagodziła przepisy Europejskiego Zielonego Ładu. Jak ujawnia "The Wall Street Journal", za kulisami rośnie presja branży naftowej, która zyskała poparcie Białego Domu.
Amerykański konserwatywny dziennik ujawnił, że przedstawiciele Donalda Trumpa podczas negocjacji handlowych z UE forsują postulaty koncernów paliwowych. Celem jest wycofanie dwóch kluczowych zasad Europejskiego Zielonego Ładu - dotyczących odpowiedzialności środowiskowej i przepisów metanowych. W tle są groźby Trumpa o wprowadzeniu 50-proc. ceł na towary z Europy, jeśli do 9 lipca nie zostanie zawarte porozumienie handlowe.
"WSJ" opisuje rosnące wpływy przemysłu naftowego w Białym Domu. Branża ta była jednym z głównych sponsorów kampanii Trumpa, a jego administracja uchyliła już część krajowych przepisów ochrony środowiska. Teraz próbuje działać globalnie - pisze dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czyszczenie butów stało się milionowym biznesem? Martyna Zastawna w Biznes Klasa Young
Giganci grożą. Trumpowi lobbyści próbują blokować
Szczególne kontrowersje budzą przepisy przyjęte w UE w ramach dyrektywy dotyczącej należytej staranności przedsiębiorstw. Firmy będą musiały odpowiadać za szkody środowiskowe i społeczne w całym łańcuchu dostaw. Exxon Mobil, jeden z liderów branży, już zagroził dalszym ograniczeniem inwestycji w Europie – te miały spaść o 70 proc.
Trumpowi lobbyści próbują również zablokować unijne rozporządzenie metanowe. Od 2028 r. dostawcy LNG i paliw mieliby mierzyć i raportować emisje metanu, a od 2030 r. obowiązywałyby limity. Według przecieków USA proponują wyłączenie eksportu energii z USA spod tych przepisów – w ramach potencjalnej umowy handlowej.
Szefowa KE Ursula von der Leyen już zareagowała. Pytana, czy UE zgodzi się na ustępstwa, odpowiedziała, że suwerenność unijnych procesów decyzyjnych jest "nienaruszalna".