Trump o szefie Fed: głupia osoba. Takiego chce następcę
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że nie wyznaczy na stanowisko szefa Rezerwy Federalnej nikogo, kto nie obniżyłby stóp procentowych względem obecnego poziomu. Trump krytykuje Powella i mówi, że chciałby, aby zrezygnował. - To głupia osoba - oznajmił prezydent.
Agencja Reuters ocenia, że być może jest to najwyraźniejszy jak dotąd test dla kandydatów na stanowisko szefa banku centralnego, którzy popierają żądania prezydenta drastycznych obniżek stóp procentowych, aby uzyskać to stanowisko.
Jeśli uważam, że ktoś utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie lub cokolwiek innego, nie wprowadzę ich. Wprowadzę kogoś, kto chce obniżyć stopy procentowe. Jest ich wielu - powiedział Trump.
Jak pisze Reuters, w przeszłości prezydenci narzekali, że Rezerwa Federalna ustala zbyt wysokie stopy procentowe, ale Trump posunął się o krok dalej niż którykolwiek z ostatnich amerykańskich przywódców, jasno określając oczekiwania wobec nominowanych przez siebie osób, które będą podporządkowywać się jego życzeniom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump doprowadzi do pokoju? "Skupia się na sprawach drugorzędnych"
W ubiegłym tygodniu Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku z szefem Fed jednomyślnie zagłosowali za utrzymaniem obecnego zakresu stóp procentowych na poziomie 4,25-4,5 proc. Decyzja zapadła mimo silnych nacisków Trumpa, domagającego się głębokich cięć.
Trump stwierdził, że stopy procentowe powinny zostać obniżone do 1 proc. z obecnej stopy referencyjnej Rezerwy Federalnej wynoszącej 4,25-4,50 proc.
W ostatnim czasie Donald Trump wielokrotnie krytykował prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella za to, że nie obniżył kosztów pożyczek od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu w styczniu.
Chciałbym, żeby zrezygnował, gdyby chciał, wykonał kiepską robotę. Jest głupią osobą - powiedział Trump, przemawiając w Białym Domu.
Powell, którego kadencja wygasa w maju 2026 roku, wiele razy deklarował, że nie zrezygnuje wcześniej ze swojego stanowiska.
Nowi kandydaci na szefa Fed. Oto faworyci Trumpa
W ostatnich tygodniach Trump powiedział, że ma na myśli trzech lub czterech potencjalnych kandydatów na nowego szefa Fed i że wkrótce podejmie decyzję. Większość poprzednich nominacji na stanowisko przewodniczącego Fed była zazwyczaj dokonywana około trzech lub czterech miesięcy przed zaplanowaniem wakatu.
W mediach pojawiają się m.in. nazwiska zarządzającego Fed Christophera Wallera, sekretarza skarbu Scotta Bessenta, szefa Narodowej Rady Gospodarczej przy Białym Domie Kevina Hassetta oraz byłego zarządzającego Fed Kevina Warsha.
Waller kilka dni temu deklarował, że poparłby obniżkę stóp proc. już w lipcu. Obniżkę stóp poparł też Hassett. Bessent ocenia, że rentowności dwuletnich obligacji skarbowych wskazują, że Fed powinien obniżyć stopy proc. Natomiast Warsh ocenia, że uwaga banku centralnego powinna być skupiona na walce z inflacją, co zostało odebrane jako podejście bardziej jastrzębie niż pozostałych potencjalnych kandydatów.