Trump podstawił nogę Putinowi. "Niezamierzona kara". Cła zgniatają gospodarkę Rosji
Polityka handlowa Donalda Trumpa przynosi Rosji poważne problemy gospodarcze. Spadek cen ropy i deprecjacja rubla zagrażają stabilności finansowej kraju. Kreml stara się minimalizować skutki, ale sytuacja jest trudna.
Polityka handlowa prezydenta USA Donalda Trumpa, początkowo postrzegana jako szansa dla Rosji, przynosi teraz nieoczekiwane problemy gospodarcze - pisze "The Moscow Times".
Spadek cen ropy naftowej i deprecjacja rubla mogą poważnie zaszkodzić rosyjskiej gospodarce. Ceny ropy Brent spadły do 63 dolarów za baryłkę, a Urals, kluczowa mieszanka eksportowa Rosji, osiągnęła niemal 50 dolarów za baryłkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Rosyjski dziennik "RBK Daily" ostrzega, że obecna sytuacja może prowadzić do poważnych problemów dla PKB Rosji oraz budżetu państwa.
Jak ocenia "The Moscow Times", wojna celna Trumpa z całym światem przynosi Moskwie surową i niezamierzoną karę.
Przypomnijmy, że choć nowe amerykańskie cła objęły niemal wszystkie kraje świata, Rosja nie znalazła się na liście. Biały Dom twierdził, że przecież sankcje skutecznie zredukowały handel między USA a Rosją niemal "do zera".
Kreml zaniepokojony
Kreml, zaniepokojony spadkiem cen ropy, stara się przeciwdziałać skutkom ekonomicznym, ale sytuacja jest trudna. Rosja, której budżet w dużej mierze opiera się na dochodach z ropy i gazu, stoi przed poważnym wyzwaniem.
W obliczu spadających cen ropy i utrzymujących się sankcji, Rosja zmaga się z rosnącą izolacją gospodarczą.
Kreml liczył na złagodzenie sankcji i poprawę relacji z USA, ale polityka Trumpa przynosi odwrotny skutek. Rosyjskie władze starają się chronić kraj przed skutkami nowych taryf amerykańskich, ale sytuacja pozostaje napięta.