Trump stawia żądania UE. Zniesienie ceł w zamian za zakupy za 350 mld dolarów
Prezydent USA Donald Trump odrzucił propozycję Unii Europejskiej dotyczącą zniesienia ceł na samochody i towary przemysłowe, żądając zamiast tego, by wspólnota zobowiązała się do zakupu amerykańskiej energii o wartości 350 miliardów dolarów.
W ubiegłym tygodniu Trump nałożył 20-procentowe cła na towary z UE oraz minimum 10-procentowe na produkty z innych partnerów handlowych. W odpowiedzi na wywołane tym faktem zamieszanie światowe rynki finansowe straciły biliony dolarów wartości, a europejskie giełdy w poniedziałek odnotowały największe jednodniowe spadki od początku pandemii COVID-19.
Poniedziałek okrzyknięto z kolei najczarniejszym dniem od czasów pandemii. Polska giełda była nawet zmuszona na godzinę wstrzymać notowania "z uwagi na względy bezpieczeństwa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Deficyt handlowy jako główny argument Trumpa
Donald Trump nie dąży jednak do deeskalacji sporu. Wręcz przeciwnie: stawia nowe żądania.
Mamy deficyt z Unią Europejską wynoszący 350 miliardów dolarów i szybko zniknie. Jednym ze sposobów, w jaki może zniknąć łatwo i szybko, jest to, że energia dla UE będzie kupowana od nas. Oni mogą ją kupić, a my możemy w ten sposób zlikwidować 350 miliardów dolarów deficytu w tydzień. Oni muszą kupić. I muszą zobowiązać się do zakupu konkretnej ilości energii - mówił amerykański przywódwca.
Niemal natychmiast po reelekcji Trumpa von der Leyen zasugerowała otwarcie negocjacji w sprawie zakupu większej ilości amerykańskiego gazu skroplonego (LNG). Jednak według doniesień POLITICO, Stany Zjednoczone nie przedstawiły jasnych informacji o tym, jak miałaby działać taka umowa.
Trump się upiera: Ameryka była silna dzięki cłom
Zapytany, czy nowa polityka celna jest tylko taktyką negocjacyjną czy stałym rozwiązaniem, Trump nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Znów odwołał się do swojego hasła wyborczego. - Jeśli możemy zawrzeć naprawdę uczciwą umowę i dobrą umowę dla Stanów Zjednoczonych, a nie dobrą umowę dla innych, to - cóż - "najpierw Ameryka" - stwierdził.
Trump wskazał również, że oczekuje od UE obniżenia standardów, aby umożliwić większy import amerykańskich towarów. Określił środki bezpieczeństwa, np. dotyczące żywności, jako "bariery pozataryfowe".
- To też są cła, jeśli wprowadzają regulacje, które uniemożliwiają sprzedaż samochodu... utrudniają to. Te wszystkie standardy, testy - tłumaczył prezydent. - Wymyślają zasady i przepisy, które są zaprojektowane z jednego powodu: żeby nie można było sprzedawać swoich produktów w tych krajach. My nie pozwolimy, aby tak się działo - dodał.
Donald Trump po raz kolejny zapewnił dziennikarzy, że jego polityka jest słuszna. - Wiecie, kiedy nasz kraj był najsilniejszy? Od 1870 do 1913 roku. Wiecie dlaczego? Wszystko opierało się na cłach. Nie mieliśmy podatku dochodowego. Potem w 1913 roku jakiś geniusz wpadł na pomysł, żeby obciążać ludzi w naszym kraju, a nie - obce kraje, które nas okradają - wskazał.
Co importuje Unia Europejska ze Stanów Zjednoczonych?
Stany Zjednoczone stały się kluczowym dostawcą energii dla Unii Europejskiej w 2024 roku, zajmując pozycję lidera w imporcie skroplonego gazu ziemnego (LNG) z udziałem 45,3 proc. oraz ropy naftowej (16,1 proc.), wynika z najnowszych danych Eurostatu. Zmiana ta jest efektem dywersyfikacji źródeł energii po inwazji Rosji na Ukrainę i nałożeniu sankcji, które znacząco zredukowały rosyjskie dostawy.
Ogólna wartość importu produktów energetycznych do UE spadła o 16,2 proc. w porównaniu z 2023 rokiem, przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości o 7,1 proc. W czwartym kwartale 2024 roku odnotowano spadek wartości o 15,3 proc. względem analogicznego okresu w 2023 roku, natomiast wielkość importu zmniejszyła się o 2,5 proc.
Norwegia utrzymała pozycję głównego dostawcy gazu ziemnego w stanie gazowym (45,6 proc.), a następne miejsca zajęły Algieria (19,3 proc.) i Rosja (16,6 proc.). W przypadku węgla, po wprowadzeniu zakazu importu z Rosji, głównymi dostawcami stały się Australia (37,3 proc.) i USA (32,3 proc.). Udział produktów energetycznych w całkowitym imporcie UE spadł z 22,8 proc. w 2022 roku do 15,4 proc. w 2024 roku.
Tyle towarów importuje polska z USA
W 2024 roku całkowita wartość importu towarów z USA do Polski wyniosła 19 miliardów dolarów. Główne kategorie importowane z USA to: maszyny, reaktory jądrowe i kotły (3,76 mld), paliwa mineralne i oleje (3,43 mld), produkty farmaceutyczne (1,78 mld), pojazdy inne niż kolejowe i tramwajowe (1,60 mld) oraz statki powietrzne i kosmiczne (1,35 mld).
Inne znaczące kategorie obejmują sprzęt elektryczny i elektroniczny (851,86 mln), tworzywa sztuczne (532,53 mln) oraz broń i amunicję (314,87 mln).
Jednocześnie wartość wymiany usług między USA a Unią Europejską w 2024 roku wyniosła 475 mld dol., a USA uzyskały nadwyżkę 75 mld dol. Warto podkreślić, że Stany Zjednoczone i UE są największymi partnerami handlowymi w zakresie usług na świecie.