Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Trzy sygnały, po których rozpoznasz toksyczne miejsce pracy. Najwięcej zależy od szefów

9
Podziel się:

W czasie narastającego kryzysu na świecie szczególnie istotną kwestią dla pracodawców stało się utrzymanie sprawdzonego pracownika w swoich szeregach przez dłuższy czas. Do rangi najistotniejszej kwestii urasta atmosfera w pracy. To dzięki niej zatrudniony będzie chciał zostać w jednej firmie na lata, a z innej – uciec jak najszybciej. Najwięcej do zrobienia w kwestii kultury pracy mają szefowie.

Trzy sygnały, po których rozpoznasz toksyczne miejsce pracy. Najwięcej zależy od szefów
Szef "zawsze ma rację" i nawet nie daje dokończyć ci zdania? Termin "toksyczne miejsce pracy" może dotyczyć i ciebie (Getty Images, Helen King)

Problem toksycznego miejsca pracy uderza w firmy szczególnie w obecnym czasie, gdy zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników jest wyższe niż liczba osób poszukujących zatrudnienia. Pracodawcom zależy dziś przede wszystkim na utrzymaniu kadry, dlatego tak istotne jest zagwarantowanie odpowiednich warunków, które sprawią, że pracownicy nie będą chcieli spróbować od nowa gdzieś indziej.

Amerykańscy naukowcy postanowili odpowiedzieć na pytanie, jakie czynniki i zachowania wpływają na to, że pracownicy określają swoje miejsce pracy jako "toksyczne". W tym celu przeanalizowali 1,4 mln recenzji dotyczących prawie 600 największych amerykańskich przedsiębiorstw z okresu kwiecień-wrzesień 2021 r. w serwisie Glassdor, który pozwala wystawiać anonimowe oceny pracodawcom. Wyniki swoich badań opublikowali magazynie "MIT Sloan Management Review", a cytuje je CNBC. Przytoczymy trzy czynniki wymienione przez biznesowy portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polski startup w szeregach jednego z największych funduszy świata w Dubaju. Jak się robi biznes z szejkiem?

Trzy czynniki wskazujące, że masz do czynienia z toksycznym miejscem pracy

To nie są tylko zwykłe przykrości – opowiada Charlie Sull, jeden z autorów analizy. – To są czynniki, które wywołają reakcję emocjonalną, przez którą będziesz się bać iść do pracy – dodaje, cytowany przez CNBC.
  1. Brak szacunku. Jeżeli pracownik od przekroczenia progu miejsca pracy czuje, że pozostali zatrudnieni są dla niego nieuprzejmi i nie liczą się z jego zdaniem, to można być pewnym, że naruszy to jego poczucie godności. Z wcześniejszych analiz badaczy wynika, że szacunek lub jego brak był najsilniejszym bodźcem wpływającym na ocenę kultury korporacyjnej przez zatrudnionych.
  2. Wywoływanie bezwzględniej rywalizacji. Choć tylko co dziesiąty pracownik zauważył słabą współpracę w ich firmie, to jeżeli do tego dochodziły nieprzyjemne zachowania kojarzone z wyścigiem szczurów, to doprowadzało to do zwiększonej rotacji w firmie. Jeżeli sama firma stawia ponad wszystko na "dowożenie wyników", to działający w ciągłym stresie pracownicy nie zawahają się wbić sobie wzajemnie noża w plecy, byleby tylko sprostać wygórowanym żądaniom i zapewnić sobie w ten sposób premię.
  3. Obraźliwe zarządzanie. Wiąże się ono m.in. z zastraszaniem, nękaniem czy jawną wrogością wobec podwładnego. Prawie jedna trzecia recenzji na Glassdoor zwracała uwagę na jakość zarządzania szefów, choć 0,8 proc. pracowników opisało swojego kierownika jako przekraczającego granice.

Toksyczne miejsce pracy? Ryba psuje się od głowy

CNBC za autorami badania podkreśla, że w toksycznych środowiskach pracy najczęściej dochodzi do kombinacji powyższych czynników. Znaczy to, że możemy trafić np. zarówno na kolegów z pracy nastawionych przede wszystkim na wynik, jak i na nienawistnego szefa, poniżającego nas i uderzającego w naszą godność osobistą. Zresztą sposób zarządzania – w myśl powiedzenia, że ryba psuje się od głowy – wpływa w znacznym stopniu na kulturę pracy w firmie.

Cechy toksycznego szefa

Jak rozpoznać toksycznego szefa? Na to pytanie odpowiedziała Bonnie Marcus, trenerka i specjalistka skupiająca się na sytuacji kobiet na rynku pracy. Napisała ona dwie książki o tym zagadnieniu, a swoje przemyślenia zawarła w artykule na stronie FairyGodBoss.com, w którym wymieniła w punktach kilkadziesiąt przywar złych przełożonych. Redakcja money.pl wybrała spośród nich siedem, na które warto zwrócić uwagę.

  1. Zawsze mają rację. W zasadzie rozmowa z takimi szefami nie ma sensu, bo w dyskusji oczekują od podwładnych potwierdzenia, że mają rację. Mają też tendencję do promowania tych z zatrudnionych, którzy zawsze im przyklaskują.
  2. Skupiają się wyłącznie na drodze do własnego awansu. Ich czas w pracy ogranicza się na podlizywaniu się osobom będącym w hierarchii wyżej od nich. Wszystko po to, by uzyskać awans. Dla ciebie natomiast nigdy nie mają czasu, więc nie podpowiedzą ci, jak zrobić coś lepiej, ani nie interesuje ich, jakie masz perspektywy rozwoju.
  3. Mikrozarządzają. Szef przydzieli ci ważny projekt, ale potem będzie nadzorować każdą twoją decyzję i mówić, co można zrobić lepiej. W ten sposób pozbawi cię niezależności. Na koniec pochwali realizację zadania, lecz ty będziesz mieć poczucie, że tak naprawdę w tym momencie przełożony prawi komplementy samemu sobie.
  4. Plotkują. Bonnie Marcus zauważa, że plotki są szczególnie toksyczne dla miejsca pracy. A pracownicy, którzy usłyszą plotki o innych od swojego szefa, mogą być pewni, że plotkuje on również o nich.
  5. Ograniczają twoje interakcje. Może się to przejawiać w różny sposób. Jedni w ogóle nie są zainteresowani twoim zdaniem i nie dadzą ci nawet dokończyć twojej wypowiedzi. Inni mogą tak organizować spotkania, byś nie zdołał na nie dotrzeć, a nawet wprost cię z nich wyprosić.
  6. Celowo wywołują konflikty w zespole. Jeżeli szefowie nastawiają pracowników przeciwko sobie, to na krótką metę może to poprawić wyniki firmy. Długofalowo jednak niezdrowa konkurencja zniszczy wszelkie relacje koleżeńskie i sprawi, że atmosfera w pracy będzie fatalna.
  7. Podważają twoje zdanie o twoich umiejętnościach i osiągnięciach. Szef da ci odczuć, że twoje umiejętności są zbyt niskie, by pracować na stanowisku, na którym jesteś zatrudniony. Ponadto zrobi wszystko, by umniejszyć znaczenie twoich osiągnięć lub też rozdzieli je na większą grupę ludzi. W ten sposób będzie obniżać twoje poczucie własnej wartości, a zarazem łechtać swoje ego.

Problem wart miliardy dolarów

Toksyczne środowisko pracy przyczynia się do zwiększonego poziomu stresu zatrudnionych, jak również do wypalenia zawodowego, problemów ze zdrowiem psychicznym, a nawet do pogorszenia się zdrowia fizycznego. CNBC powołuje się na szacunki Society of Human Resources Management, z których wynika, że jeden na pięciu pracowników odszedł z pracy w pewnym momencie swojej kariery z powodu toksycznej kultury, co kosztowało firmy ponad 44 miliardy dolarów rocznie.

Powyższe szacunki dotyczą okresu jeszcze przed tzw. wielką rezygnacją, czyli okresem po pandemii koronawirusa, gdzie ludzie masowo porzucali swoje dotychczasowe miejsca pracy. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych – czyli w kraju, gdzie żyje ok. 329 mln ludzi – w 2021 r. średnio 4 mln osób miesięcznie rzucało papierami.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Zaraz
2 lata temu
Toksycznie jest również w administracji, służbie zdrowia i szkolnictwie. Nie tylko korporacje
Marmolada
2 lata temu
Toksyczność szefa wychodzi w okresie natłoku pracy i częstej rotacji pracowników. Najgorzej jak faworyzuje cwaniaków, którzy własną robotę bezczelnie zrzucają na innych. Czemu nie zwolni takiej osoby, zwłaszcza wiedząc jaki ma ona stosunek do pracy i współpracowników.
Kasia
2 lata temu
Pracowałam w takiej firmie gdzie żona prezesa zatrudniona w biurze znęcała się psychicznie nad pracownikami wystrojona w bardzo drogie ubrania przychodziła na halę gdzie kobiety bardzo ciężko pracowały i ze swoimi pupilkami plotkowała wyciągając od nich informacje nawet prywatne a często też nieprawdziwe potem wykorzystywała to przeciwko ludziom nękała doprowadzając niejednokrotnie do odejścia osób z pracy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Artek
rok temu
Pracuję ponad dwa lata w firmie z szefem który czy jest dobrze czy źle to i tak jest źle, dba on jedynie o własne sprawy, nie dba o zespół, ma wywalone na załogę, cyniczny, egocentryczny, samolubny zazdrosny i zawistny człowiek. Ludzi z załogi przedstawia zarządowi jako ułomnych i nie zdolnych do samodzielnego myślenia. Nigdy nikogo nie chwalił przed zarządem, że ma dobry silny zespół ludzi z którymi codziennie rozwiązuje rozmaite problemy zapewniając firmie sprawne i płynne działanie. Tragedia dla firmy bo zespół myśli o końcu dnia pracy a nie o zadaniach do realizacji. Stąd zaangażowanie jest zerowe i chęć wdrażania nowych pomysłów praktycznie nie istnieje bo po co? Skoro jeśli pomysł przejdzie to i tak laury zbierze szef....Nie można mieć racji czy wiedzieć czegoś lepiej od szefa,w dyskusji atakuje on rozmówcę odbierając chęć do wypowiadania się na jaki kolwiek temat. Myślę z wiosną zwolnic się z tego miejsca bo praca tu to strata czasu.
Duo333
2 lata temu
Praca w znanym sklepie agd gdzie daje Się na śpiewające sławy fortuny a nie szanuje pracowników
Wkurzony prac...
2 lata temu
Pracując w gastronomii też mam toksyczną kierowniczkę punktu a to ta sama firma. Narzucanie swojego zdania mimo braku kompetencji z zakresu gastronomii. Jeżeli chcę zrobić inaczej bądź jak jestem nauczony poprzez swojego szefa kuchni z którym cały czas pracowałem i mam wypracowany smak, to podważa moje zdanie i kompetencje nie mając żadnego pojęcia z zakresu pracy na kuchni. Robienie zamętu między innymi pracownikami wtrącanie się poprzez dogadywanie że to ma być tak a nie jak ty chcesz masz robić tak jak Ci każe a jeżeli Ci nie pasuje to możesz się zwolnić. I jeszcze są inne sprawy. Oczywiście PIP nic nie robi bo oczywiście znajomości. Takie jest podejście i niestety to mnie skłania do szukania innej pracy i pracodawcy który będzie szanował swoich pracowników.
Glenn
2 lata temu
U mnie w pracy szefostwo broni pracownika psychopaty, który włamuje się na posesję innych pracowników by niszczyć ich mienie np. oblewając kostkę wokół domu i schody olejem silnikowym, niszczy nagrobki ich bliskich na cmentarzu, przebija opony na parkingu, kradnie elementy z uszykowanych zleceń, tak by później wina spadła na innych że czegoś nie spakowali itp. ziomka z pracy zgarniała już policja, ma nałożone kary za niszczenie mienia ale ten dalej pracuje. Szefostwo klapki na oczach, bo wazeliniarz dobrze im smaruje. Jak go o coś oskarżasz to "no ale nie macie dowodu że to on", a jak jest jawny dowód to zmiana tematu albo gadka w stylu "no no, ja sobie jeszcze z nim porozmawiam". I tak dalej robi i jeszcze ma najwyższą stawkę godzinową, a pracownicy pod strachem co jeszcze zrobi psychopata. Kiedyś się tragedią to skończyć jak już nieraz się słyszało, bo pobłażliwie traktowanie takich ludzi nigdy nie kończy się dobrze.
Gangez
2 lata temu
Przykładem jest firmą która da ci zniżkę na okulary za wiek, co tam się dzieje to królestwo moberów