Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Tusk do May: "Nie wiemy czego Wielka Brytania chce"

228
Podziel się:

"Wczoraj dowiedzieliśmy się, czego Wielka Brytania nie chce. Ale wciąż nie wiemy, czego Wielka Brytania chce". Tak do premier Theresy May napisał szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Wiedzą, czego nie chcą. Nie wiedzą, czego chcą. Nikt nie mówił, że ten polityczny rozwód pójdzie gładko
Wiedzą, czego nie chcą. Nie wiedzą, czego chcą. Nikt nie mówił, że ten polityczny rozwód pójdzie gładko (PAP/EPA, OLIVIER HOSLET / POOL)

- Stanowisko Unii Europejskiej jest jasne i spójne. Umowa ws. brexitu nie podlega renegocjacji. Wczoraj dowiedzieliśmy się, czego Wielka Brytania nie chce. Ale wciąż nie wiemy, czego chce Wielka Brytania - napisał na Twitterze Donald Tusk.

Po wypowiedziach brytyjskiej premier Theresy May można wnioskować, że chce ona nowych negocjacji na temat warunków opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię. Polityk sięga po argument bolesnej katastrofy w sytuacji "rozwodu" bez umowy.

Zobacz także: OGLĄDAJ: Miliardy na kolej, Ubera na dystans. „Nie mam faworyta” – mówi minister

- Pojadę do Brukseli, by uzyskać znaczącą i prawnie wiążącą zmianę wobec kontrowersyjnej propozycji, której celem jest powstrzymanie powrotu kontroli granicznych - mówiła tak do brytyjskich parlamentarzystów przed ważnym głosowaniem dotyczącym brexitu.

Deputowani odrzucili jednak 5 z 7 poprawek do tzw. planu B premier Theresy May. To było kolejne głosowanie, które nie poszło po myśli szefowej brytyjskiego rządu. Pierwszy cios padł 15 stycznia. Wtedy przeciw umowie było 423 posłow, a "za" zaledwie 202.

Cały ten bój toczy się tak naprawę o Irlandię Północnę. Unia Europejska chce wprowadzić mechanizm tzw. bezpiecznika (ang. backstop). Miałby polegać na tym, że nawet po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, na granicy Irlandii Północnej i Irlandii nie wróciłyby kontrole graniczne. To jeden z punktów spornych w negocjacjach. Niektórzy posłowie obawiają się, że przez to Wielka Brytania będzie w nieskończoność zależna od unijnych przepisów.

Theresa May nie ma jednak co liczyć na otwarcie unijnych przywódców na kolejne rozmowy. Choć jest przestrzeń do rozmów o deklaracjach czy gwarancjach, to wznawianie całej sprawy nie wchodzi w grę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(228)
as
5 lata temu
cos sie wam pomylilo to nie Adrian :-)
obserwator1
5 lata temu
Już z Wronek pisze ?
S.o.s.
5 lata temu
piesek zawsze merda ogonkiem na widok Pani.
POlak
5 lata temu
Brawo Tusk. Unia jest poważnym tworem. Żadnych negocjacji. Był na to czas.
Bahshd
5 lata temu
Niech się nauczy najpierw języka Masakra za co on bierze tyle kady sprzedał wszystko
...
Następna strona