Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Afera Amber Gold. 600 zł było w kasie spółki w chwili ogłoszenia upadłości

22
Podziel się:

"Stwierdziłem, że spółka nie ma pieniędzy. W czasie, kiedy przyszedłem do spółki, w kasie było 600 zł. Więc z tych 600 zł musiałem prowadzić to postępowanie upadłościowe" - powiedział syndyk masy upadłościowej spółki, przed komisją śledczą.

W poniedziałek przed prowadzoną przez Małgorzatę Wassermann komisją zeznawał syndyk Józef Dębiński.
W poniedziałek przed prowadzoną przez Małgorzatę Wassermann komisją zeznawał syndyk Józef Dębiński. (STANISLAW KOWALCZUK/EAST NEWS)

- Stwierdziłem, że spółka nie ma pieniędzy. W czasie, kiedy przyszedłem do spółki, w kasie było 600 zł. Więc z tych 600 zł musiałem prowadzić to postępowanie upadłościowe - mówił w poniedziałek syndyk masy upadłościowej spółki przed komisją śledczą ds. Amber Gold.

Jak zeznał przed komisją syndyk Józef Dębiński, szefowie Amber Gold Marcin i Katarzyna P. przelali sobie na prywatne konta 16,5 mln zł.

Gdy postępowanie upadłościowe się rozpoczynało, kasa spółki była niemal pusta. Obecnie w masie upadłości jest 78 milionów złotych. Na liście wierzycieli jest ponad 12 tys. podmiotów.

Na swoje pieniądze wierzyciele będą jednak musieli poczekać, bo syndyk nie spieniężył jeszcze całego majątku likwidowanej spółki. Do sprzedania została kamienica w centrum Gdańska.

W czerwcowym przetargu nie zgłosił się żaden zainteresowany, we wrześniu będzie kolejna próba.

Dopóki ostatnia nieruchomość nie zostanie sprzedana, wypłaty muszą zaczekać. - To trzyma syndyka. Ja wiem, że wierzyciele czekają, ale prawo mi zabrania wypłaty tych pieniędzy, które mam. Te pieniądze są na lokatach terminowych, one cały czas pracują - mówił Józef Dębiński przed komisją śledczą.

Zobacz także: Zobacz też: "Money. To się liczy". Gościem: Marcin Karny - Menedżer ds. Rozwoju Produktów w Alior Banku

W poniedziałek po południu przed komisją ma stanąć b. naczelnik I Urzędu Skarbowego w Gdańsku Violetta Gorecka. Łącznie w nadchodzącym tygodniu komisja śledcza zaplanowała przesłuchania czterech świadków.

We wtorek o godz. 10 ma rozpocząć się przesłuchanie b. Głównego Inspektora Informacji Finansowej Andrzeja Parafianowicza. Z kolei w środę przed komisją ma stanąć b. szef resortu finansów Jan Vincent-Rostowski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(22)
ewa
6 lat temu
min rostowski to facet bez zasad, udaje ze nie wie, kluczy, kreci, mam nadzieje ze bedzie siedzial
Klemens
6 lat temu
No i co z tego Rydzyka fundacja więcej dostała z naszych pieniędzy niż amber gold wyłudzili
gda
6 lat temu
Obecnie na komisji w sprawie Amber Gold zeznaje pan minister Parafianowicz - człowiek ten nie tylko nic nie pamięta i w niczym się nie orientuje, ale zastanawiam się czy był on świadomy jakie stanowisko zajmował w rządzie.
daro
6 lat temu
A kiedy zajmiecie się SKOKAMI?
xxxxx
6 lat temu
ALE po co to dyskutować zwrot kasy powinien być albo do wiezienia !!! bez możliwosci wykupienia
...
Następna strona