Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Ceny prądu. Rachunki może nie wzrosną, ale więcej zapłacimy za towary i usługi

45
Podziel się:

Podniesienie kosztów ponoszonych przez firmy wcześniej czy później prowadzi do tego, że wyższe rachunki płacą klienci. Nie inaczej będzie z wyższymi taryfami za prąd, które teoretycznie mają nie dotknąć gospodarstw domowych.

W przyszłym roku ceny energii wzrosną w sposób znaczący
W przyszłym roku ceny energii wzrosną w sposób znaczący (pixabay/ CC0 Public Domain)

Choć rząd zapewnia, że gospodarstwa domowe nie odczują wzrostu cen prądu, to nie unikną wyższych cen towarów i usług, które będą pokłosiem nowych stawek dla firm. W rezultacie zmiany odczują wszyscy.

Po tegorocznych ponad 50-procentowych podwyżkach cen prądu na giełdzie towarowej spółki energetyczne przedstawiają nowe taryfy. W przyszłym roku za energię zapłacimy więcej: zdrożał węgiel, a nasz system energetyczny jest w 72 proc. na nim oparty. W górę – o 210 proc. - poszły też koszty uprawnień do emisji dwutlenku węgla, które muszą kupować elektrownie jako rodzaj rekompensaty za to, że zanieczyszczają powietrze – informuje "Gazeta Wyborcza".

Zobacz także: Ceny prądu porażą firmy. Zapłacić mogą wszyscy

- Wzrastające koszty zostaną wrzucone w taryfy dla przedsiębiorców oraz oferty dla odbiorców hurtowych, więc zwykli mieszkańcy i tak będą musieli je pośrednio pokryć – mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energii Odnawialnej.

"Gazeta" informuje, że przedsiębiorstwa, które indywidualnie negocjują ceny z dostawcami, a których umowy wygasają z końcem roku, muszą znaleźć pieniądze, by sobie z tymi podwyżkami poradzić. Rozważają wyższe ceny dla odbiorców indywidualnych.

Przed widmem nowych cen biletów stoi krakowskie MPK, które w przyszłym roku zapłaci za prąd prawie 70 proc. więcej niż w 2018. Kwota podwyżki jest dla miejskiego przewoźnika niebagatelna, gdyż wysokość podwyżki odpowiada ok. 6 proc. całości rocznych wydatków miasta na działalność MPK.

O 80 proc. wzrosną ceny prądu dla innych przewoźników, np. Kolei Mazowieckich, wodociągów ("przeciętna polska rodzina za wodę i odbiór nieczystości o 23,9 zł rocznie więcej, i to tylko przez podwyżki cen prądu" – mówi Adam Gołębiewski z Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie), ale też obiektów organizujących koncerty.

Podwyżki dotkną nie tylko dostawców usług, lecz również producentów żywności. Według Krystyny Świetlik z Instytutu Ekonomii Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej najwięcej prądu zużywają branża piekarnicza i produkcja jaj i mięsa drobiowego.

- Działamy na bardzo niskich marżach: 1-1,5 proc. Nie udźwigniemy więcej kosztów. Będziemy zmuszeni podnieść ceny naszych produktów, możliwe również, że wzrost cen prądu odczują rolnicy w swoich gospodarstwach – powiedział Paweł Gaca ze spółdzielni Spomlek.

W najbliższych latach ceny energii będą rosły z powodu wzrostu kosztów prądu z węgla. Jest to nieuniknione, ale zdaniem ekspertów w perspektywie długoterminowej nie byłyby tak dotkliwe, gdyby drożejące technologie wytwarzania prądu choć w części można było zastąpić coraz tańszymi odnawialnymi źródłami energii – głównie fotowoltaiką i elektrowniami wiatrowymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

energetyka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(45)
WFM
6 lat temu
To efekt polityki energetycznej PISmat..ów.
Czas to skońc...
6 lat temu
Kur ......a PGE to Bizancjum. pracownicy (90%swojacy) zyja z socjalem jak za głębokiej komuny i mają prąd za grosze.
kl
6 lat temu
a wiatraki to do wycięcia, pis.
Wald
6 lat temu
Jakie 5 procent jak prognoza ze kw z 55 groszy na 80 mydla ludziom oczy a pieniadze do patologi
Wald
6 lat temu
Jakie 5 procent jak prognoza ze kw z 55 groszy na 80 mydla ludziom oczy a pieniadze do patologi
...
Następna strona