Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podwyżki dla posłów. Marszałek Kuchciński docenił ciężką pracę polityków

483
Podziel się:

Immunitety, darmowe bilety kolejowe, kilometrówki. Lista poselskich przywilejów jest długa. Marszałek Sejmu uznał jednak, że posłowie powinni zarabiać więcej i dał im już drugą w tym roku podwyżkę.

Podwyżki dla posłów. Marszałek Kuchciński docenił ciężką pracę polityków
(Tomasz Gzell/PAP)

- Po raz kolejny byliśmy przeciwko zjednoczonemu frontowi "partiokracji" PO, PiS i Nowoczesnej - komentuje dla WP money podwyżki wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz'15.

Decyzja o zwiększeniu ryczałtu na biura poselskie zapadła na obradach prezydium Sejmu, o czym poinformował "Super Express". Te rewelacje potwierdził w rozmowie z WP money wicemarszałek Stanisław Tyszka. - Jako jedyny podczas prezydium byłem przeciwny temu pomysłowi - zapewnia przedstawiciel klubu Kukiz'15. - My przyszliśmy do Sejmu, żeby ciąć wydatki i przywileje. Tylko wtedy zwykli Polacy będą mogli zarabiać więcej. Zacznijmy od siebie - powiedział.

Ile zarobią posłowie?

Od nowego roku miesięczny ryczałt na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura poselskiego wzrośnie o tysiąc złotych. Już w styczniu wyniesie on 14,2 tys. zł miesięcznie. To już kolejna taka podwyżka w ostatnich miesiącach. Poprzednia była w maju i też opiewała na tysiąc złotych. Posłowie skarżyli się, że ryczałt jest zbyt niski, by mogli wypłacać pensje pracownikom biur.

Ile zarabiają posłowie?Posłowie otrzymują 9892,30 zł brutto miesięcznej pensji. Do tego trzeba doliczyć 2473,08 zł miesięcznej diety. Poseł lub senator może ją wydawać na wszystko, co ma związek z pracą posła, a więc chociażby na dojazdy, wyżywienie czy organizację spotkań z wyborcami.

To jeszcze nie wszystko. W czerwcu posłowie dostali po 2 tys. zł podwyżki remonty i wyposażenie biur poselskich. Uzasadnienie? - Polscy parlamentarzyści funkcjonują dość skromnie w porównaniu z ich kolegami z innych krajów - uznał wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS).

- Władza jest zmanierowana i oderwana od rzeczywistości. Przeciętny Polak zarabia 2000 zł na rękę, a w parlamencie wciąż słyszymy o podwyżkach - denerwuje się Tyszka. - Najpierw mówiło się o rządzących, później w ustawie budżetowej zatwierdzamy zwiększenie budżetu Kancelarii Sejmu i Senatu, teraz znowu wzrasta ryczałt.

O wicemarszałku z ramienia Kukiz'15 głośno było na początku tygodnia, kiedy wyszło na jaw, że każdy z wicemarszałków otrzymał 13 tys. zł nagrody. Jak poinformowało biuro prasowe Sejmu, "podstawą merytoryczną decyzji o przyznaniu nagród wicemarszałkom był bardzo intensywny okres prac parlamentarnych w pierwszym roku kadencji".

"W tym czasie Sejm uchwalił około 200 ustaw i podjął blisko 150 uchwał. Oprócz standardowych, wynikających z regulaminu Sejmu obowiązków, wicemarszałkowie zastępują Marszałka Sejmu w szerokim zakresie powierzonych im zadań" - czytamy w komunikacie.

Stanisław Tyszka przelał kwotę nagrody z powrotem na konto Sejmu.

Podwyżki ryczałtu jednak nie zwróci. Ale nie dlatego, że nie chce. - Problem w tym, że nie możemy tego przekazać nawet na cele charytatywne. Próbowała to robić poseł Barbara Chrobak i dowiedziała się, że to niemożliwe - twierdzi Tyszka. - Ale proszę zauważyć, że my od ponad roku działamy bez subwencji i pokazujemy, że można pracować na rzecz obywateli.

Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) i Barbara Dolniak (Nowoczesna) zapowiedziały kilka dni temu, że przekażą nagrody na cele charytatywne. Ryszard Terlecki odmawiał komentarzy na ten temat.

Temat uposażeń poselskich wrócił przy okazji podniesienia kwoty wolnej od podatku. PiS w ekspresowym tempie przepchnął przez Sejm ustawę podnoszącą kwotę wolną dla najbiedniejszych. Wraz z zarobkami kwota wolna maleje, by dla zarabiających powyżej 127 tysięcy zł rocznie zniknąć całkowicie. To jednak nie dotyczy posłów - oni mogą odpisać od podatku 30 tys. zł rocznie. Takiego przywileju nie ma w Polsce żadna inna grupa zawodowa. Wicepremier Mateusz Morawiecki ogłosił wówczas, że posłowie wykonują bardzo ciężką pracę i od 20 lat nie mieli regulacji wolnej od podatku.- Doceńmy ciężką pracę polityków - zaapelował Morawiecki, wywołując prawdziwą burzę.

Podwyżki dla rządu

Temat podwyżek dla rządzących zawsze rozgrzewa opinię publiczną. Tak było w lecie, kiedy PiS zaproponował, by wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie były uzależnione od sytuacji gospodarczej. Projektowane rozwiązanie dotyczyło m.in. prezydenta, premiera, ministrów, wiceministrów, wojewodów, szefa NBP, prezesa NIK i NBP, a także posłów i senatorów. Projekt przewidywał wprowadzenie wynagrodzenia dla małżonki prezydenta; miało wynosić 55 proc. wynagrodzenia przysługującego prezydentowi.

Propozycja wywołała ogromne zamieszanie, przez media przetoczyła się fala krytyki. W efekcie PiS wycofał się z pomysłu i złożył inny projekt. Ten wywołał nie mniejsze kontrowersje i w efekcie partia rządząca na dobre zarzuciła ideę podwyższenia wynagrodzeń dla rządu. Propozycja podwyżek dla posłów również wywołuje ogromne emocje. Jaki będzie ich los, przekonamy się niebawem.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(483)
emeryt
5 lata temu
Będą mieć za co chlać w knajpach sejmowych.
sl
6 lat temu
owszem poslowie moga dostac podwyzki i premie ale najpierw ludzie to oni musza poczuc ze rzad dba o nich i wszyscy bez wyjatku sa zadowoleni a nie na odwrot jestem emerytem dostalam 38 zlotych to nawet na jednodniowe zakupy nie starczy bo do tego musze dolozyc jak mozna emerytom dac procentowo ci co maja malo dostaja malo a ci co maja duze emerytury dostaja duzo pytam gdzie jest sprawiedliwosc ten rzad w swojej nazwie ma sprawiedliwosc oszusci
Szymdi
7 lat temu
Czemu kłamiecie? Przecież posłowie i senatorowie podlegają identycznemu prawu podatkowemu co każdy inny obywatel Polski osiągający dochody z tytułu stosunku pracy. Wynagrodzenie jest obciążone składkami na ZUS i opiekę zdrowotną oraz podatkiem dochodowym (przy tej sumie jaką otrzymują posłowie, wg nowych zasad nie będą mięli praktycznie żadnej kwoty wolnej od podatku). Natomiast dieta (jak każda dieta, np. członka komisji wyborczej, radnego albo pracownika w delegacji) nie podlega opodatkowaniu.
Frania
7 lat temu
Panie Terlecki obywatele Polscy na tle obywateli UE też wypadają skromnie Należy nam się także podwyżka wynagrodzeń. Wstydu nie macie.
wojas
7 lat temu
To są bardzo biedni ludzie, no i wielcy patrioci wiec im się należy dużo zarabiać. Oni są godni a godność kosztuje i musi mieć luksusowe życie. tak to jest nie walczysz wiec patriotą nie jesteś, kopniaki za prace dostajesz.. a jak jesteś patriota i walczysz to pierwszy do kasy jesteś. Posłowie to wielcy patrioci są.. Oni o dobro swoje walczą !! May zaś stworzeni jesteśmy po to aby na patriotów pracować i brać kopniaki a za to mamy dziękować BOGU że pozwalają nam wegetować w Polsce i po śmierci otrzymać zadośćuczynienie.. Oni za życia odbierają dobrobyt a my otrzymamy go po śmierci !!! Czy zgodnie z prawem III RP jest utrzymywanie Biur poselskich i senatorskich w prywatnych domach posłów i senatorów oraz w kancelariach adwokackich, gabinetach lekarskich, prywatnych kamienicach swoich krewnych. Czy to aby nie są nadużycia?
...
Następna strona