Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polskie firmy zaleją Iran? Tego chce Piechociński

0
Podziel się:

Stawiamy na sektory rolno-spożywczy, wydobywczy, transportowy, farmaceutyczny, kosmetyczny i meblarski - zapowiedział w poniedziałek wicepremier.

Polskie firmy zaleją Iran? Tego chce Piechociński
(PAP/Jakub Kamiński)

- Chcemy otworzyć rynek irański dla polskiej przedsiębiorczości. Stawiamy na sektory rolno-spożywczy, wydobywczy, transportowy, farmaceutyczny, kosmetyczny i meblarski - zapowiedział w poniedziałek wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. W dniach 25 - 27 września Piechociński będzie przewodniczył misji gospodarczej do Iranu z udziałem polskich przedsiębiorców.

- Stawiamy na te branże, które w sposób szczególny mogą zrewanżować nam utratę wielu wspaniałych rynków w przeszłości - sektor rolno-spożywczy, sektor wydobywczy, gdzie Polska ma wieloletnie doświadczenia w górnictwie, eksploatacji kopalń, badaniach geologicznych. W końcu dostawy środków transportu, farmaceutyki, kosmetyki oraz części samochodowe - podkreślił Piechociński na briefingu prasowym.

Wśród perspektywicznych branż wymienił też sektor meblarski. Dodał, że polska oferta dla Iranu zostanie przygotowana we współpracy z resortem spraw zagranicznych.

Wicepremier zaznaczył, że obecnie sporo produktów jest eksportowanych do Iranu z Polski poprzez zaprzyjaźnione kraje i nie można o tym zapominać. - Jest ta ścieżka przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, przez Azerbejdżan, Turcję, czy mniejsze kraje w regionie - zauważył. Wyraził nadzieję, że podczas wizyty w Iranie zostanie podpisana umowa o polsko-irańskiej współpracy gospodarczej.

- Mamy kilkaset lat bardzo dobrej współpracy dyplomatycznej. Wielki dar wdzięczność za II wojnę światową, kiedy to w Persji przyjęto nie tylko nasze oddziały, ale wiele tysięcy polskich uchodźców. Znaleźli tam wielkie wsparcie - przypomniał wicepremier.

Podobnego zdania jest również Ambasador Polski w Teheranie, Janusz Gojło, z którym rozmawialiśmy tuż po decyzji o zniesieniu sankcji wobec Iranu. - Polskie firmy realizowały szereg kontraktów związanych z budową dróg i autostrad, ale dzisiaj ta współpraca jest marginalna i mamy wiele do nadrobienia. Polem do działania są części zapasowe, polska żywność, meble, jak również inicjatywy związane z energetyką, branżą chemiczną i kosmetyczną. Irańczycy chętnie sięgają po zachodnie kosmetyki - zapowiadał w lipcu.

Ambasador twierdził co prawda, że przemysł zbrojeniowy nie zyska na otwarciu Iranu jeszcze przez przynajmniej 5 lat, ale swojej szansy polskie firmy mogą szukać w innych dziedzinach. - Bardzo duże szanse leżą przed tymi polskimi firmami, które oferują nowoczesne maszyny, na przykład rolnicze czy przemysłowe, a także oferujące kompleksowe rozwiązania komunikacyjne i inwestują w infrastrukturę drogową czy kolejową. Wszystko jednak zależy od tego, jak będziemy rozpoznani i uznani.

Szef Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski podkreślił na briefingu, że na rynku irańskim obecne są już kraje silniejsze, niż Polska, z bogatszym zapleczem finansowym. Ta kwestia - jego zdaniem - jest wyzwaniem dla Polski. - Myślę o niektórych krajach Unii Europejskiej. My jednak też mamy swoje atuty. Cieszymy się tam dużą sympatią. Pracujemy nad tym, aby od przyszłego roku osiągać duże sukcesy we współpracy z Iranem - powiedział.

Polska misja jest elementem zapowiedzianego niedawno przez Piechocińskiego programu Go Iran, który ma wzmacniać naszą współpracę gospodarczą z Iranem. Elementem programu ma być też zorganizowanie we współpracy z KIG konferencji dla polskich przedsiębiorców na temat możliwości współpracy z Iranem, z udziałem instytucji samorządowych, administracji (MG, MSZ, MF, MRiRW itp.), Ambasady Iranu w Warszawie, instytucji bankowych i ubezpieczeniowych oraz polskich firm zainteresowanych rynkiem (potencjalnych uczestników misji do Teheranu).

Podczas wizyty Piechocińskiego ma odbyć się Polsko-Irańskie Forum Biznesu w Teheranie. Ministerstwo Gospodarki we współpracy z Krajową Izbą Gospodarczą przygotuje również materiały zawierające m.in. polską ofertę eksportową w języku perskim.

Podczas misji biznesowej planowane jest podpisanie umowy o współpracy gospodarczej - tekst umowy został już uzgodniony. Umowa przewiduje utworzenie międzyrządowej komisji mieszanej, która będzie forum dla przyszłych, regularnych konsultacji gospodarczych.

Porozumienie zawarte w lipcu w Wiedniu przewiduje ograniczenie irańskiego programu nuklearnego i rezygnację Iranu z dążenia do uzyskania broni nuklearnej w zamian za stopniowe znoszenie sankcji nałożonych na ten kraj przez Zachód. Wprowadza ponadto embargo na dostawy broni konwencjonalnej do Iranu przez najbliższe 5 lat oraz zakaz eksportu do tego kraju pocisków zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych. Strona irańska przystała na wiele technicznych ograniczeń, zachowując prawo do pokojowego programu nuklearnego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)