Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Putin odrzuca oskarżenia USA ws. hakerskich ataków

4
Podziel się:

Prezydent Władimir Putin odrzucił oskarżenia, iż to Rosja stoi za hakerskimi atakami w USA i nazwał zarzuty retoryką przedwyborczą. Wyraził nadzieję, że stosunki między Moskwą a Waszyngtonem poprawią się po listopadowych wyborach prezydenckich w USA.

Putin odrzuca oskarżenia USA ws. hakerskich ataków
(Bohan / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Putin, który wypowiadał się w niedzielę na konferencji prasowej w indyjskim Goa, gdzie zakończył się szczyt krajów BRICS, odniósł się do oświadczenia wiceprezydenta USA Joe Bidena, który w piątek zapowiadał w telewizji NBC możliwość odpowiedzi na rosyjskie ataki hakerskie.

Rząd USA już wcześniej informował o możliwych akcjach w odpowiedzi na cyberataki Rosji na organizacje polityczne w Stanach Zjednoczonych; cyberataki miały, zdaniem Amerykanów, wpłynąć na przebieg kampanii przed wyborami prezydenckimi.

- Po amerykańskich przyjaciołach można się spodziewać wszystkiego - powiedział rosyjski prezydent na konferencji prasowej i dodał, że jest powszechnie wiadomo, że USA podglądają i podsłuchują wszystkich w tym swoich sojuszników i że idą na to miliardy dolarów. Za nowość Putin uznał to, że USA na najwyższym szczeblu po raz pierwszy przyznały się, że to robią, a także i to, że w pewnym sensie zagroziły (Rosji) cyberatakami, co uznał za sprzeczne z normami prawa międzynarodowego.

Putin oświadczył też, że rozgrywając rosyjską kartę w obecnej kampanii wyborczej ustępująca administracja Baracka Obamy pragnie odwrócić uwagę wyborców od swych porażek, wśród których jest olbrzymie zadłużenie państwa, słaba dyplomacja na Bliskim Wschodzie i napięte stosunki z sojusznikami w regionie.

Chcę wszystkich uspokoić, w tym i naszych amerykańskich partnerów i przyjaciół, nie zamierzamy wpływać na przebieg kampanii wyborczej w USA" - powiedział Putin. Dodał, że będzie współpracował z każdym przywódcą amerykańskim, który zechce współpracować z Rosją.

Zapewniał, że Rosja nie szuka konfrontacji z USA i chciałaby znaleźć wspólną płaszczyznę do współdziałania w problemach, z którymi się stykają zarówno Rosja, jak i Stany Zjednoczone. Jednocześnie Putin zaznaczył: - Nie wiemy, co będzie po wyborach prezydenta w USA.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
stiv
8 lat temu
Putuś wygląda jak Jochaut po pingu ciekawe czy też podczas wywiadu będzie tak jak ona ryczał
Jakub
8 lat temu
Putin dziwnie wygląda... Ciekawe czy to On czy już jego sobowtór.... Nic mnie u Rosjan już nie zdziwi
gryzzli
8 lat temu
No to wychodzi na to, że teraz rusek się boi.
Miniek
8 lat temu
USSA tonie i dąży do konfrontacji, ale niech pamięta, że rosjanie mają więc ej ghłowic i lepsze rakiety. W razie konfrontacji może byc po USSA!