Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Służba Ochrony Państwa ma poważne problemy. Rządowe limuzyny nadal będą się rozbijać

88
Podziel się:

Od lutego 2018 roku, czyli od powstania SOP, doszło do 14 zdarzeń drogowych. Z tego połowa spowodowana została przez funkcjonariuszy tej służby.

Kolizja kolumny rządowej z Beatą Szydło w Imielinie na Śląsku
Kolizja kolumny rządowej z Beatą Szydło w Imielinie na Śląsku (AGENCJA SE/East News)

Od lutego 2018 roku, czyli od powstania SOP, doszło do 14 zdarzeń drogowych z udziałem tej służby. Z tego połowa spowodowana została przez jej funkcjonariuszy.

Wypadek rządowej limuzyny wiozącej wicepremier Szydło na Śląsku, to kolejny incydent przy udziale VIP-ów. 26-letni funkcjonariusz prowadzący samochód miał niewielki staż w SOP, a wcześniejsze doświadczenie zdobywał rozwożąc paczki – pisze "Rzeczpospolita".

Co prawda miał mieć wszelkie szkolenia – przeszedł kurs zarówno podstawowy jak i specjalistyczny, ale przez ostatni czas w służbie woził jednego z wicekomendantów, i jak twierdzi informator dziennika, sam nie czuł się na siłach by prowadzić auto ochronne z VIP-em.

Poza tym pracując w służbie dwa lata, nie był nawet funkcjonariuszem służby stałej, bowiem wchodzi się do niej po trzech latach. Wciąż był więc w służbie przygotowawczej.

SOP w lutym 2018 roku zastąpiła BOR. I wciągu tych kilku miesięcy statystką wypadków przebiła poprzednią formację. W czasach BOR poprzednich rządów do wypadku samochodu z VIP-em na pokładzie doszło tylko raz – w lipcu 2007 roku. W jego wyniku ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro złamał rękę, informuje ”Rz”.

Jak wyglądają statystyki SOP? ”Od momentu powstania formacji doszło do 14 zdarzeń drogowych, spośród których 7 zostało spowodowanych przez osoby niebędące funkcjonariuszami służby” - podaje SOP w odpowiedzi na interpelację poselską przytaczaną przez dziennik.

Rządowi kierowcy mają nie tylko problemy wizerunkowe. Służba boryka się poważnymi problemami kadrowymi. Jak podaje ”Rz”, w tym roku odeszło 50 doświadczonych kierowców, a w dwa miesiące przed wakacjami 200 osób.

Zobacz także: Miały być nowe komisariaty i Black Hawk, są obcięte dodatki za pranie:

Podczas zmian w formacji, nowe władze pozbyły się wielu doświadczonych instruktorów – przekonuje na łamach dziennika Marek Biernacki, były minister spraw wewnętrznych i były koordynator ds. służb specjalnych. Zdaniem ekspertów przytaczanych przez ”Rz”, pokutuje nie tylko brak doświadczenia, ale i brak wiedzy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(88)
Jopo
5 lata temu
Gdzie szuj ee hwst moj komentarz?
Pio
5 lata temu
Dlaczego panuje tu cenzura? Napisalem dwa komentarze, nikogo nie obrazalem nie ma ani jednego?
kierowca bomb...
5 lata temu
Takich VIP-ow co nawet w samolocie chca zajmowac miejsca stojace nikt normalny wozil nie bedzie.
JaroK
5 lata temu
Niech zatrudnia agenta Kubice, szubciutko rozwali reszte vipowskich bolidow!
krol z miasta
5 lata temu
Co to za powiedzenie "nie ma komu"?... Sloiki pismaki z Warszawy!!! Mowi sie Nie ma kto!!!...
...
Następna strona