Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Wielka Brytania. Książę Kentu miał oferować firmom spotkanie z otoczeniem Władimira Putina

7
Podziel się:

Brytyjskie media żyją w niedzielę doniesieniami o ofercie brytyjskiego księcia Kentu Michaela, kuzyna królowej Elżbiety II. Za 10 tys. funtów dziennie proponował brytyjskim firmom dostęp do otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina. Służby prasowe księcia zaprzeczają tym doniesieniom.

Wielka Brytania. Książę Kentu miał oferować firmom spotkanie z otoczeniem Władimira Putina
Książę Kentu miał umożliwić brytyjskim firmom spotkanie z otoczeniem prezydenta Rosji Władimira Putina. Służby prasowe księcia zaprzeczają. (PAP, PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV)

O sprawie informuje "Rzeczpospolita" za "Sunday Times" i Channel 4, które podały wiadomość o propozycji księcia Kentu w swoich niedzielnych wydaniach. Reporterzy gazety oraz kanału telewizyjnego podszyli się pod biznesmenów i zebrali dowody na uzasadnienie tezy o kontaktach księcia Kentu z otoczeniem Władimira Putina.

Po założeniu fikcyjnej firmy dziennikarze zgłosili się do Simona Issaaca (znanego jako Marquess of Reading), prywatnie przyjaciela kuzyna królowej. Issaac jest również partnerem biznesowym księcia od przeszło 30 lat.

W czasie spotkania z dziennikarzami Issaac zaproponował im pośrednictwo księcia przy próbie nawiązania relacji z rosyjskimi władzami. Markiz wyjaśnił, że pełni on rolę nieoficjalnego ambasadora królowej w Rosji i dlatego ma w tym kraju spore wpływy.

Zobacz także: Rząd optymistycznie, ale dane tego nie potwierdzają. Szykuje się drożyzna

Ze słów markiza, cytowanych przez "Sunday Timesa" i Channel 4 wynika, że książę Michael byłby w stanie zaaranżować spotkanie przedsiębiorców z Władimirem Putinem. Issaac zastrzegł od razu, że sprawa ma charakter nieformalny. Upomniał też dziennikarzy-biznesmenów o konieczności dochowania całkowitej tajemnicy.

- Rozmawiamy tutaj w całkowitym zaufaniu, ponieważ nikt nie chciałby, aby świat się dowiedział, że książę widuje się z Putinem w sprawach czysto biznesowych - mówił markiz dziennikarzom, cytowany przez "Rp".

Na te słowa zareagował natychmiast prywatny sekretarz księcia. Zapewnił, że sugestie markiza nie są pożądanymi przez księcia Michaela. Według niego nie byłby w stanie spełnić takich obietnic.

"W zwyczajowej praktyce jest tak, że nic nie może się odbyć bez porozumienia z ambasadą Wielkiej Brytanii w Rosji i wsparcia Brytyjsko-Rosyjskiej Izby Handlowej, której książę patronuje" - napisał sekretarz w wyjaśnieniu dla mediów.

Issaac zaoferował dziennikarzom pięciodniową wizytę w Rosji. Podał też cenę - 50 tys. funtów. Ze swojej strony natomiast książę miał zaproponować, ze za 200 tys. dolarów nagra wypowiedź wspierającą ich biznes ze swojego apartamentu w Pałacu Kensington.

Książę Michael jednak zaprzecza, jakoby posiadał jakiekolwiek "specjalne stosunki" z prezydentem Rosji. Zapewnia, że ani z Władimirem Putinem, ani z jego biurem nie miał kontaktu od 18 lat.

W oświadczeniu przysłanym brytyjskim mediom stwierdził, że być może markiz był "zbyt szczery wówczas, gdy opisywał relacje księcia z Rosjanami". Dodał też, że sam być może zbyt wiele obiecał i dzisiaj tego żałuje. 78-latek zasłonił się tym, że był tuż po przeszczepie nerki i nie bardzo kontrolował to, co mówi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Stanisław Wok...
3 lata temu
....bzdury....zbyt małe kwoty ....tam się robi ogromne pieniądze....Wołodia w drobne pieniądze nie bawi się...😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁
Greg
3 lata temu
Ale chyba nie chodziło o seks chociaż Putin ma już wszystko oprócz miłości.
Jadzia
3 lata temu
Co za bzdury. Na zachodzie tak nienawidzą Putina, że każda fotka z prezydentem Rosji zaszkodziła by takiemu biznesmenowi. Sami Brytyjczycy by nałożyli embargo na taką firmę i jej prezesa, kompana truciciela Skripali, Nawalnego i sojusznika samego diabła. W parlamencie brytyjskim to nawet jak krzesło skrzypi to wina Putina.
Okozaok
3 lata temu
Ale to już angolska tradycja, cherchill zdradził Polskę ze stalinem. Angol sprzeda każdego
Nie wiem
3 lata temu
Co mówię, ale wiem co biorę.