Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Wielkie zmiany w planowaniu rozwoju gmin. Sejm przegłosował nowy rodzaj dokumentu

32
Podziel się:

Zniknie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, jego miejsce zajmie plan ogólny. Taki będzie skutek uchwalonej w piątek w Sejmie nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Samorządy będą miały tylko 2,5 roku, by przygotować nowe, kluczowe dokumenty.

Wielkie zmiany w planowaniu rozwoju gmin. Sejm przegłosował nowy rodzaj dokumentu
Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy zniknie - zastąpi je plan ogólny (Adobe Stock, Hubert)

Zgodnie z dzisiaj obowiązującym prawem każda gmina w Polsce ma obowiązek posiadania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Takie studium zawiera mapy i część tekstową, w których opisane są uwarunkowania przestrzenne danego samorządu i zarysowane są plany rozwoju - gdzie powstaną nowe drogi, osiedla, gdzie sklepy, a gdzie obiekty przemysłowe. Na podstawie studium opracowuje się bardziej szczegółowe miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Inwestorzy mogą budować tylko to, na co pozwala plan. Tam, gdzie takich planów nie ma (a nie ma na obszarze niemal 60 proc. naszego kraju), inwestorom wydaje się decyzje o warunkach zabudowy.

Teraz PiS postanowił, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy zostanie zastąpione planem ogólnym. Na jego przygotowanie gminy będą miały czas tylko do 1 stycznia 2026 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mieszkanie Plus porażką rządu? "Wygląda to jak takie sprzątanie problemu"

Dobre pomysły, wątpliwe szczegóły

W trakcie sejmowych prac nad projektem ustawy posłowie opozycji wskazywali, że choć przepisy zawierają dobre rozwiązania i właściwe kierunki, to wiele szczegółowych rozwiązań, które budzą sprzeciw. Np. Mirosław Suchoń (Polska 2050) odnosił się do decyzji o warunkach zabudowy (tzw. WZ), które - w myśl nowych przepisów - będą wydawane na wyłącznie wskazanym obszarze, niemniej nadal będą istnieć.

- Czy nie warto wykorzystać tej reformy, żeby to zmienić? - pytał. Według niego "bardzo poważnym błędem jest też likwidowanie planowania na poziomie krajowym". Z kolei przedstawiciele m.in. Lewicy (m.in. Robert Obaz) zwracali uwagę, że ustawodawca chce, żeby plany ogólne zostały opracowane zaledwie w ciągu 30 miesięcy. Alarmował, że "tak krótkiemu terminowi stanowczo sprzeciwiają się planiści", bo w pośpiechu i chaosie mogą powstać akty prawa miejscowego zawierające błędy. Według posłów opozycji termin ten powinien być przedłużony do końca 2029 r. Wskazywano też, że koszt przejścia na plan ogólny w skali kraju to 300-350 mln zł, które miały pochodzić z KPO, "ale pieniędzy tych wciąż nie ma".

Zmiany są konieczne?

Posłowie PiS zwracali uwagę, że nowe przepisy wprowadzają zmiany w 50 ustawach oraz 15 nowych definicji, m.in. nowy rozdział "partycypacja społeczna", który ma na celu skodyfikowanie udziału społecznego w procedurze uchwalania aktów planowania przestrzennego; pojawiają się nowe narzędzia, tj. zintegrowany plan inwestycyjny.

Podkreślali też, że dotychczas obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy było często zbiorem ustaleń, niemających większego wpływu na faktyczne realizowanie władztwa planistycznego gmin. - Często ustalenia studium były czystą teorią - tłumaczyła Anna Paluch z PiS.

Reforma - jak przekonywał wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński, którego resort przygotował ustawę - ma usprawnić proces planowania przestrzennego, "by plany miejscowe można było wdrażać sprawnie, żeby procedura planistyczna mogła zamknąć się w okresie miesięcy, a nie lat. W jego ocenie termin wprowadzenia planu ogólnego gminy do końca 2025 r. jest realny i - jak przypomniał - wynika on z KPO. Odnosząc się do uwag opozycji ws. decyzji o warunkach zabudowy, wyjaśnił, że "mogą stanowić narzędzie skutecznej realizacji inwestycji z poszanowaniem prawa przestrzennego".

Co się zmieni

Zgodnie z ustawą plan ogólny ma zastąpić studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Jego ustalenia będą podstawą do uchwalania planów miejscowych oraz wydawania decyzji o warunkach zabudowy.

Nową formą planu miejscowego będzie zintegrowany plan inwestycyjny sporządzany na wniosek inwestora, docelowo zastępujący tzw. specustawę mieszkaniową. Inwestor będzie mógł np. zobowiązać się do budowy szkoły lub wsparcia takiej inwestycji. W projekcie doprecyzowano przepisy dotyczące decyzji o warunkach zabudowy, m.in. obszar analizowany ograniczono do 200 m. Ustawa przewiduje też uruchomienie nieodpłatnego i dostępnego dla wszystkich zainteresowanych Rejestru Urbanistycznego prowadzonego on-line.

Za ustawą o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw głosowało 238 posłów; przeciw było 137, a 79 wstrzymało się od głosu. Teraz dokument trafi do Senatu.

W piątek Sejm przegłosował też ustawę ws. likwidacji użytkowania wieczystego wraz z poprawkami dotyczącymi podatku od czynności cywilno-prawnych. Dzięki temu firmy, osoby fizyczne i spółdzielnie mieszkaniowe będą mogły stać się właścicielami gruntów, które mają w użytkowaniu wieczystym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
budownictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
xfgnxdfgnxdg
11 miesięcy temu
Samorządy to korupcja - zlikwidować
dred
11 miesięcy temu
Znów PIS coś wymyślił i zaraz się okaże że trzeba poprawić a najlepiej to wrócić do starcy zasad - cóż koszą forsę i psują państwo w imię swoich zasad, premier powiedział że mamy zapie...ć za miskę ryżu i niedługo tak będzie tylko co zrobimy jak miska ryżu będzie po 500+
najnowsza
11 miesięcy temu
gospodarka planowa dla zadłużania, finansowania arch., marazmu gospodarczego. Rewitalizacja to deregulacja przynajmniej na terenach opuszczonych, nie zagospodarowanych w Polsce B
Genek
11 miesięcy temu
Jak jakiś PISDOWIEC ma działki zalesione albo chce dobrze działkę sprzedać to wprowadzą że możesz wycinać przez parę miesięcy wszystko w pień .Zobaczcie co teraz się dzieje z lasami państwowymi wszystko wycinają sprzedają z przodu widać las a z tyło wycięte wszystko w pień.
Powodzenia
11 miesięcy temu
Gmina pozwoliła podzielić działkę na 150 działek rekreacyjnych po 500 m2 każda , po kilku latach uchwalili PZP dla tych obrębów : obsługa imprez masowych , zaplecze turystyki wodnej obiekty bud. tylko tymczasowe pod imprezy masowe . Właściciele postawili domki i spędzają wakacje nielegalnie w samowolach budowlanych a urzędnicy gminy wykonują inspekcje czy właściciele mają wykupione kwity na wywóz śmieci to jest patologia prawna . PZP jest aktualizowany co 6/10 lat
...
Następna strona