W maju 2023 r. wrocławski sąd skazał nieprawomocnie osiem osób oskarżonych w tzw. aferze PCK, czyli w procesie w sprawie działania na szkodę Polskiego Czerwonego Krzyża. Zapadły wówczas wyroki od roku więzienia w zawieszeniu do 3,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności dla b. dyrektora Jerzego G. Organizacja miała stracić w wyniku oszustwa 3 mln zł. Wśród skazanych jest też m.in. były poseł PiS Piotr B.
Sąd pierwszej instancji uznał wszystkich oskarżonych winnymi zarzucanych im czynów, oprócz byłego prezesa dolnośląskiego oddziału PCK i byłego radnego miejskiego i wojewódzkiego PiS Rafała H., którego uniewinnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najwyższą karę usłyszał były dyrektor dolnośląskiego PCK i były radny wojewódzki PiS Jerzy G. Sąd wymierzył mu 3,5 roku bezwzględnego więzienia. Piotr B., były poseł PiS i były wiceprezes dolnośląskiego PCK, został skazany w I instancji na dwa lata i siedem miesięcy więzienia. Pozostali oskarżeni zostali skazani na kary od roku do 1,5 roku więzienia. Dwóm z nich sąd wymierzył kary w zawieszeniu.
Afera PCK. Koniec procesu apelacyjnego
Przypomnijmy, że w latach 2013-17 pracownicy dolnośląskiego Polskiego Czerwonego Krzyża kradli odzież z kontenerów, a później za pośrednictwem firmy zarejestrowanej na "słupa" sprzedawali w zaprzyjaźnionych secondhandach i hurtowniach. W tym czasie w organizacji rządzili politycy PiS.
Dolnośląskim oddziałem PCK przez lata kierował Rafał H. Jego zastępcą był poseł PiS Piotr B., a dyrektorem – radny PiS w sejmiku Jerzy G.
Proces odwoławczy w tej sprawie rozpoczął się ponad koniec stycznia 2025 roku. W czwartek Sąd Apelacyjny orzekł, że Jerzy G. spędzi w więzieniu 3 lata i ma oddać PCK ponad 1,5 mln zł. Natomiast Piotrowi B. zmniejszono karę do 16 miesięcy więzienia. Rafała H., wobec którego prokurator wnosił w apelacji o skazanie, sąd ponownie uniewinnił.
Wobec dwójki oskarżonych Bartłomieja Ł.-T. oraz Doroty J. sąd nakazał z powodów proceduralnych powtórzenie całego procesu. Wyrok jest prawomocny.