Pomoc dla branż energochłonnych. Miały być miliardy, a nie wypłacono nawet złotówki
W latach 2022–2024 do średnich i dużych firm z branż energochłonnych ma trafić 17,4 mld zł. Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna" do tej pory nie żadne pieniądze nie zostały wypłacone. To oznacza, że polskie firmy będą miały problem, aby dotrzymać kroku zagranicznym konkurentom.
Firm, które najbardziej dotknął kryzys energetyczny, mają obiecaną pomoc rządową. Chodzi między innymi o branżę cementową, budowlaną, hutniczą czy ceramiczną. Od jesieni ubiegłego roku sytuacja przedsiębiorstw jest trudna.
Wzrosty cen energii elektrycznej są jednym z kluczowych czynników dla kondycji polskich firm. Szeroko opisywaliśmy ich sytuację w money.pl. Rząd obiecał pomoc wysokości 17,4 mld zł rozłożonej na lata 2022–2024.
Podobne programy wsparcia uruchomiły inne kraje. W Polsce ustawa, która miała zapewnić częściową rekompensatę rosnących kosztów energii, została uchwalona w październiku ub.r, a pierwsze wypłaty miały ruszyć jeszcze pod koniec 2022 r. W pierwszej transzy miało to być ponad 5 mld zł - przypomina "Dziennik Gazeta Prawna".
Jednak, jak ustalił "DGP" program wsparcia, który miał trafić do 1,5 tys. przedsiębiorstw nie wystartował. Wciąż nie wypłacono ani złotówki.
Dziennik zwrócił się z pytaniami do Ministerstwu Rozwoju i Technologii, jak i NFOŚiGW z pytaniami dotyczącymi możliwości ubiegania się o wsparcie i wypłat pomocowych. Resort ani fundusz do momentu publikacji nie odniosły się do sprawy.
Problem w tym, że polskie firmy czekając na pomoc, mogą mieć problem, aby dotrzymać kroku zagranicznym konkurentom, którzy takie wsparcie już otrzymały.