Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Grzegorz Osiecki,Tomasz Żółciak
|
aktualizacja

Zmiany w składce idą przez rząd. Ale finału rozmów cały czas brak

243
Podziel się:

Wygrywa wariant zmian w składce zdrowotnej na raty. Polska 2050 rozmawia o szczegółach z ministrem Domańskim. Wersja docelowa rozwiązania miałaby wejść od 2026 r. A ludowcy wciąż domagają się pójścia jeszcze dalej i przywrócenia systemu sprzed Polskiego Ładu. Tyle, że to zbyt kosztowny scenariusz.

Zmiany w składce idą przez rząd. Ale finału rozmów cały czas brak
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050 oraz Andrzej Domański, minister finansów (Agencja Wyborcza.pl, Dawid Zuchowicz, Robert Kowalewski)

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w czwartek projekt ustawy składce zdrowotnej. Możliwe, że trafi on na najbliższe posiedzenie rządu, bo czasu do jego uchwalenia nie zostało dużo, by mógł wejść w życie od początku roku.

Przyjęty projekt to wersja minimum, co przyznał sam szef Komitetu Stałego Maciej Berek. "Tak, to dalece mniej, niż zadeklarowane i potrzebne zmiany w składce zdrowotnej. Jak posprzątać po Polskim (nie)Ładzie i wesprzeć przedsiębiorców, nadal rozmawiamy w gronie ministrów. Rozwiązanie tego nie jest łatwe, ale musimy je znaleźć" - stwierdził.

O tym, co dalej, rozmawiają minister finansów i politycy Polski 2050. Wszystko wskazuje na to, że wariant docelowy wejdzie w życie od 2026 roku, a obecne pertraktacje dotyczą tego czy i na jaki gest wobec mikroprzedsiębiorców można sobie pozwolić wcześniej. Te wątpliwości dotyczą tego, ile takie rozwiązanie mogłoby kosztować oraz kiedy mogłoby wejść w życie. - Rozważamy, czy od stycznia czy od lipca - mówi nasz rozmówca z Polski 2050. Bo do takiego rozwiązania musiałby się jeszcze przygotować ZUS. Kolejnym punktem dyskusji jest wysokość progu, powyżej którego składka przestawałaby być ryczałtowa, a byłby liczona procentowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chcą rozdziału Kościoła od państwa. "Kler ma przywilejów za dużo"

Jeszcze niedawno Polska 2050 chciała przeforsować rozwiązanie, by:

  • firmy o dochodach do 144 tys. zł rocznie płaciły składkę w wysokości ok. 208 zł miesięcznie;
  • firmy o wyższych dochodach - 208 zł do progu 144 tys. zł rocznie (pierwotnie była mowa o 160 tys. zł), a powyżej niego składka wynosiłaby już 4,9 proc.;
  • firmy na ryczałcie - tu składka miałaby wynosić tyle samo, co na skali i podatku liniowym, ale do progu 300 tys. zł rocznego przychodu. Powyżej niego wyniosłaby 3,5 proc.

Ale to rozwiązanie zbyt kosztowne, by zmieścić w 4 mld zł przeznaczonych na zmiany w składce w 2025 r. przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Tym bardziej że ten limit ma uwzględnić także koszty zniesienia składki od środków trwałych.

Zmiana za zero zł?

A ile to ma kosztować, nie wiadomo. Choć nieoficjalnie usłyszeliśmy szacunki od 600 mln zł do ponad 2 mld zł, to w projekcie ustawy przygotowanym przez resort zdrowia - którym ma zająć się rząd - w Ocenie Skutków Regulacji (OSR) wpisano zero. "Brak jest jednak możliwości oszacowania skutków finansowych dla NFZ. Wynika to z braku danych do ich określenia, tj. danych o liczbie transakcji i wartości przychodu uzyskanego z odpłatnego zbycia środków trwałych, ich wartości początkowej (wartości nabytych środków trwałych) oraz o wartości dokonanych od nich odpisów amortyzacyjnych - w odniesieniu do osób, do których dedykowane są te rozwiązania, a więc wyłącznie osób prowadzących działalność gospodarczą podlegającą opodatkowaniu podatkiem PIT" - czytamy w OSR.

Jak zauważa jeden z naszych rozmówców z Polski 2050, nie można wykluczyć, że gdyby do porozumienia w sprawie zmian na przyszły rok nie doszło, to należy zastanowić się, czy nie przekazać zarezerwowanych pieniędzy na inny cel, np. na budownictwo mieszkaniowe. Polityk, że Lewica jest przeciwna zmianom w składce i może nie dopuścić do przejścia ustawy w rozszerzonej wersji.

Finisz rozmów może nastąpić w przyszłym tygodniu. Jeśli porozumienie będzie zawarte szybko, to może zostać dodane do ustawy w trakcie sejmowych prac nad nią. Pytanie, jak zachowają się koalicjanci.

Ludowcy chcą jeszcze więcej

Ludowcy poprą obecną wersję, choć ich żądania idą dalej. Dwa resorty, którymi kierują politycy PSL - Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Obrony Narodowej - wnioskują o powrót do zasad sprzed Polskiego Ładu.

"Celem projektu powinno być przywrócenie najważniejszych reguł obowiązujących przed wprowadzeniem regulacji zawartych w ustawach o tzw. Polskim Ładzie" - napisał minister Krzysztof Paszyk w opinii do projektu ustawy o składce zdrowotnej.

A doprecyzował ten postulat w kolejnej opinii wiceszef MON Paweł Bejda.

Propozycje zmian w przedmiotowym projekcie ustawy powinny w przewidywanym okresie czasu obejmować powrót do składki ryczałtowej w wysokości 9 proc. od podstawy wymiaru składki, której wysokość wynosiłaby 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw oraz możliwość odliczenia 7,75 proc. podstawy wymiaru składki zdrowotnej od podatku dochodowego od osób fizycznych (dla przedsiębiorców oraz osób prowadzących działy specjalne produkcji rolnej) - wskazał w opinii.

Tyle, że o powrocie do stanu sprzed Polskiego Ładu nie ma mowy, ponieważ zmieniły się stawki podatkowe i powrót do poprzednich zasad oznaczałby kolejną potężną wyrwę w budżecie.

Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(243)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Robert N.
miesiąc temu
Jak okradać mikroprzedsiębiorców ciąg dalszy. Zmieniła się władza i co? Miał zniknąć polski ład i dalej trwa, bo fajnie jak płynie kasa do budżetu, tyle że za chwilę są wybory i wkurzeni przedsiębiorcy je oleją i nici z koalicyjnego prezydenta!!!
Marian K.
miesiąc temu
zarżnęli polskich przedsiębiorco kosztem podwyżek dla personelu medycznego …. brawo politycy .. ucinacie gałąź na której siedzicie i na co wam nowe auto i domy lekarzy ??
Darek g.
miesiąc temu
No tak a reszta niech płaci 9% nawet jak pracuje na 2 etatach a co tylko prywatny sektor będzie miał zmniejszone reszta plebsu płacić zresztą już teraz brakuje min 20 mld zł chyba kija wystrugaja by dofinansować NFZ
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
hana
miesiąc temu
Nie próbujcie nawet , nadal okradać Polaków , nie ma na to zgody.
taka sprawa
miesiąc temu
szybko i sprawnie tusk likwiduje Polskę i nie chce sie wierzyć,że bez pomocy z zewnątrz to robi
o co kaman?
miesiąc temu
w ub. roku ten gostek mówił,że budżet PiS jest bardzo dobry,a teraz mówi,ze pinindzynima bo PiS costamcostam
NAJNOWSZE KOMENTARZE (243)
BronekbigoszB...
4 tyg. temu
Tusku, tak trzymaj a prezydentem może zostać nawet michnik
Ignacy
4 tyg. temu
Sorry, ale kiedy patrzę na niego pieniądze w kieszeni przestają mi się zgadzać.
Maciej
4 tyg. temu
Po 1989 roku te roczniki na uczyły się kraść od Wałęsy ,jak można czemu nie ,a w Polsce jak jest źle tak jest źle
GOŚĆ
miesiąc temu
Myrchy POwinny być odwołane ze stanowisk!!! Wstyd!!!
Doktor
miesiąc temu
1634 Nie mam więcej pytań
...
Następna strona