Grecja wprowadza nowy podatek. Zapłacą go pasażerowie wycieczkowców

Boom wycieczkowy i związane z nim obciążenie dla greckich wysp, skłoniły władze Grecji do wprowadzenia tzw. opłaty za przybycie. Od 1 lipca pobierana będzie od pasażerów wycieczkowców, którzy postanowią zejść ze statku na ląd - pisze niemiecki "Bild". Na Santorini i Mykonos opłata będzie nawet czterokrotnie wyższa.

SANTORINI, GREECE - 2022/10/09: Cruise ships are seen arriving in Santorini with tourists. Santorini is one of the Cyclades islands in the Aegean Sea known for the traditional architecture of the whitewashed buildings, making it one of the most famous travel destinations during summer in the Mediterranean. (Photo by Marcos del Mazo/LightRocket via Getty Images)Wycieczkowiec wpływający do portu na greckiej wyspie Santorini
Źródło zdjęć: © GETTY | Marcos del Mazo
Marcin Walków

Wysokość opłaty za przybycie w "zwykłych" nadmorskich kurortach wyniesie 5 euro. Jednak w szczególnie popularnych miejscach, takich jak Mykonos i Santorini, będzie to aż 20 euro od osoby - pisze "Bild". Takie stawki obowiązywać będą w sezonie wakacyjnym, jednak płacić trzeba będzie także po nim. Wówczas opłata spadnie do 3 lub 12 euro.

"Krótko mówiąc: jeśli chcesz tylko zrobić szybkie zdjęcie starego miasta, musisz teraz zapłacić tyle samo, co za wstęp do muzeum" - konkluduje niemiecki dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak naprawdę wygląda praca na statku? Spędziliśmy 48 godzin z załogą promu

Miliony turystów "Jedzą na pokładzie, na lądzie zostają śmieci"

Tylko w 2024 r. wycieczkowce zacumowały w greckich portach aż 5490 razy, czyli o 5 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wzrosła też liczba tych, którzy decydują się zejść na ląd - do około 7,9 mln osób rocznie.

W popularnych lokalizacjach może cumować nawet sześć wycieczkowców w tym samym czasie, a to oznacza napływ kilkunastu tysięcy turystów. "Jednak lokalne skutki ekonomiczne są uważane za minimalne: wielu pasażerów je i odwiedza restauracje głównie na pokładzie, podczas gdy na lądzie powodują jedynie problemy z ruchem drogowym, śmieci i rosnące ceny" - czytamy.

Wybrane dla Ciebie
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją