Podatek od nieruchomości. Do kiedy można opłacić?
Już za moment mija termin opłaty podatku od nieruchomości, o którym Polakom zdarza się zapominać. Czas na uregulowania płatności kończy się w poniedziałek, 15 marca. To ostatni moment dla tych, którzy zaspali. Przelew należy przesłać na konta bankowe gminy.
- Podatek od nieruchomości od osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej płatny jest w czterech ratach, w terminach: do dnia 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada roku kalendarzowego - przypomina Filip Świtała, doradca podatkowy w kancelarii Martini i Wspólnicy.
Ekspert dodaje, że w przypadku, gdy kwota zapłaty nie przekracza 100 zł, podatek jest płatny jednorazowo w terminie płatności pierwszej raty. W przypadku tych osób o podatku decyduje organ podatkowy - np. burmistrz, wójt, prezydent miasta.
Podatek od nieruchomości. Ile wyniesie?
W tym roku stawki daniny od nieruchomości i gruntów poszybowały do góry - opłata jest wyższa o około 5 proc. Najbardziej odczują ją właściciele nieruchomości i lokalów pod działalność gospodarczą.
Maksymalna stawka dla podatku od nieruchomości dotycząca budynków mieszkalnych, za każdy metr kwadratowy wynosi w tym roku 85 groszy. Jeszcze w 2020 roku opłata wynosiła 81 groszy. Z kolei stawka za grunt wynosi 52 groszy, a jeszcze niedawno płaciliśmy 50 groszy. Co ważne - chodzi o grunt niezwiązany z działalnością gospodarczą.
Z kolei za budynki, które przeznaczone są pod działalność gospodarczą, trzeba płacić maksymalnie 24,84 zł za metr kw. Stawka z 2020 roku była prawie o złotówkę niższa - wynosiła 23,90 zł.
Powód podwyżek jest prosty. Wszystko za sprawą inflacji - ceny w gospodarce lecą do góry, więc i za nieruchomość odprowadzamy wyższe składki. Dodatkowo, najnowsze prognozy nie nastrajają optymistycznie. Według ekonomistów NBP przez najbliższe trzy lata ceny będą rosły średnio w tempie około 3 proc.
Warto jednak zaznaczyć, że wspomniane kwoty to maksymalne wartości, jakie może przyjąć podatek w wybranych gminach. Bowiem to samorządy decydują o tym, jaką kwotę przyjmie danina w końcowej wersji.
I tak najwyższą kwotę za budynki mieszkalne i lokale pod działalność gospodarczą zapłacą mieszkańcy Warszawy, Krakowa, Gdańska, Poznania, Łodzi, Wrocławia, Szczecina czy Bydgoszczy.
Z kolei radni z w Białymstoku zeszli poniżej maksymalnej kwoty i mieszkańcy zapłacą 24 zł za metr kw. za lokal pod działalność gospodarczą. Stawka za budynki mieszkalne pozostaje na maksymalnym poziomie.
Podatek od nieruchomości. Kto płaci?
Spośród osób objętych podatkiem od nieruchomości wyróżnia się:
- właściciela,
- posiadacza samoistnego (czyli tego, który używa gruntów jak właściciel, choć nim nie jest),
- użytkownika wieczystych gruntów, które są własnością publiczną (państwową lub samorządową),
- posiadacza mienia publicznego.
Jeśli oplata nie zostanie dokonana w terminie, trzeba liczyć się z konsekwencjami. W tym przypadku są to naliczane odsetki.
- W razie braku zapłaty może grozić także grzywna, lecz nie jest mi znany przypadek wymierzenia jej w praktyce w tym zakresie. Z reguły organy gmin zadowalają się odsetkami za zwłokę - tłumaczy Świtała.
Natomiast nie wszystkie grunty są objęte opodatkowaniem. Ustawa jasno określa, które z nich nie muszą spełniać tego obowiązku. Są to:
- grunty i budynki wchodzące w skład infrastruktury kolejowej;
- budowle infrastruktury portowej;
- grunty i budynki związane z infrastrukturą lotnisk użytku publicznego;
- budynki gospodarcze (lub ich części), które służą działalności: leśnej, rybackiej lub rolniczej (te ostatnie muszą leżeć na gruntach rolnych);
- grunty i budynki wpisane indywidualnie do rejestru zabytków - jeżeli właściciel utrzymuje i konserwuje je zgodnie z przepisami;
- grunty i budynki we władaniu muzeów rejestrowanych;
- lasy, z wyjątkiem tych zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej;
- użytki rolne;
- nieruchomości lub ich części, które są zajęte na potrzeby organów jednostek samorządu terytorialnego;
- grunty zajęte pod pasy drogowe dróg publicznych oraz znajdujące się na nich budowle (z pewnymi wyjątkami).