Forum
Komentarze użytkownika "jan kowalski"
to jest portfel na dziś, a co będzie za rok, pięć, dziesięć??? Tego nie przewidzisz, ale jest taka zasada, że to co daje nieżle zarobić w czasie hossy, najwięcej straci w okresie bessy. A ta nadciągnie, prędzej czy póżniej. Z kolei częsta zmiana funduszy, to dodatkowe straty: prowizje, belka.
Przy tak długim okresie oszczędzania wybór konkretnego funduszu nie ma aż takiego znaczenia, chyba, że masz duszę agresywnego hazardzisty. Jak będą się spisywały wybrane przez Ciebie fundusze za rok/dwa, Bóg raczy wiedzieć. Powodzenia.
a nawet gdy go zniosą, to nie omieszkają go sobie potrącić do momentu zniesienia. Też na maxa wpłacam na IKE, zlikwidować mogę w każdej chwili na normalnych zasadach, a ewentualna korzyść z podatku belki może być spora. U mnie, na dzień dzisiejszy to około 1600zł, więc chyba warto.
taki to nasz los, choć kilka lat temu ING podawało przybliżony skład funduszy. Czyżby sie to zmieniło??
Re: Jak zainwestowac 20k PLN w TFI ???
widzę, że masz wielkie wymagania i chyba gorącą głowę. Tutaj bez nadmiernego ryzyka nie da się aż tyle zarobić, to nie giełda, to TFI. Po 5 latach nieprzerwanej hossy nachalne pchanie się w fundusze akcyjne, to delikatnie mówiąc, przesada. Z kolei bony i obligacje nie dają aż takiego zysku.
Wydaje mi się, że żyjesz marzeniami niemozliwymi do spełnienia, ale mimo wszystko, życzę powodzenia.
proszę mi wybaczy trochę obcesowy post, ale celowo nie polecam konkretnych funduszy inwestycyjnych, próbuję raczej podpowiedzieć jaką strategię zastosować. Wyniki wszystkich funduszy opierają się na notowaniach historycznych, nie dających praktycznie podstaw do rokowań w przyszłości. Każde zestawienie i dywersyfikacja portfela przedstawiona na tym forum będzie subiektywna i będzie opierała się na notowaniach historycznych.
Samodzielne zdywersyfikowanie portfela nie jest aż tak problematyczne, wystarczy zapoznac się ze skroconymi prospektami funduszy, przeanalizowanie np. tego:www.bankier.pl/wiadomosc/Ranking-funduszy-inwestycyjnych-TFI-VII-2007-1628600.html i można samemu próbować. Nie ma oczywiście gwarancji w powodzenie, ale wydaje mi się, że to najlepszy sposob na zbieranie doświadczeń i naukę,.
Re: Proszę o poradę, 300.000 pln gdzie waszym zdaniem zainwestować?
wybuduj chatę i sprzedaj. Materialy budowlane tanieją, cena metra kw. rosnie, więc jest olbrzymia szansa na powodzenie. To, przy takiej gotówce duzo lepszy i bezpieczniejszy sposob na pomnażanie majątku.
oni widza tylko kolory zielone, podobnie jak mój szwagier: nigdy nie słyszy "daj", ale zawsze "masz".
no to masz marne doswiadczenia lub nosisz nie te okulary.
Najwięcej straciły fundusze akcji, średnio fundusze mieszane, a zyskaly pieniężne. Tak jest zawsze podczas korekty i tego nie zmienisz. Takimi postami siejesz tylko zamieszanie, nie wnosząc nic do dyskusji.
A czy
dobry fundusz akcji i tak przegoni kazdy inny
no, pożyjemy, zobaczymy. Wcale nie byłbym tego taki pewny.
Parasole dają mniej doświadczonym inwestorom trochę psychicznego komfortu, choć może mniej zysku. No cóż, ale coś za coś.
nie kupować nieruchomości, tylko trochę się potrudzić: kupić działkę np. poza miastem, poszukać taniej i solidnej firmy budowlanej i do dzieła. Pieniążków na pewno wystarczy na solidny domek. Jeśli postarasz się ominąć wszelkie agencje nieruchomości, deweloperów to sukces finansowy masz murowany. Z moich wyliczeń wynika ( jeśli zrezygnujesz z centrum dużego miasta), że na metr kwadratowy powinno wystarczyć 2-3tyś/zł, gotowy do zamieszkania, ale bez wyposażenia tzn. idealny do sprzedaży.
w spokojnej i atrakcyjnej okolicy, 50km od Poznania kupisz działkę do 20zł/m.Za 300tyś mozna spokojnie wybudować dom 100-120metrów kwadr,. Nie dla każdego sensowną lokalizacją jest duże miasto, właśnie teraz wielu ludzi szuka dla siebie oazy spokoju, a taką naprawdę można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze. Podobnie jest z firmami budowlanymi, na prowincji buduje się taniej. Jeśli pominiesz wszelkiej maści pośredników i deweloperów zobaczysz ile można zyskać.
nie masz niestety racji, jest dość duża swoboda jeśli chodzi o IKE. Możesz załozyć lokatę, inwestować w fundusze, a takze w
akcje. Jeśli chodzi o fundusze (swoje IKE mam w arce), to niektóre nie pobierają zadnych oplat manipulacyjnych, po roku moge zmienić TFI bez konsekwencji. Po czterech latach w IKE na podatku belki zyskalem ponad 1600zł, a jeśli wziąć pod uwagę, że to inwestycja dlugoterminowa zysk będzie pokazny.
Oczywiście w każdej chwili mogę zrezygnować, zapłacę wtedy prowizję i podatek jak w zwykłym funduszu.
widzę, że popadasz w skrajności, ja nigdzie nie pisalem, że nie mamy korzystać z siły fachowej, poza tym o atrakcyjności nie zawsze świadczy odległość od Krakowa czy Poznania, ale inne walory np. środowiskowe, rekreacyjne,komunikacyjne, a także uzbrojenie. No i cena rynkowa mieszkań czy domów niewiele ma wspolnego z ich rzeczywistą wartością. Jeśli 2 lata temu kupiłem mieszkanie w bloku wielorodzinnym za 1200zł/m, a dzisiaj bez problemu sprzedałbym je za 3500zł to wcale nie znaczy, że o tyle wzrosły koszty budownictwa.
Na szczęście każdy może mieć swoje zdanie i ja twoje szanuję, choć uważam, że posługujesz się uproszczeniami.
klapki na oczach są dobre dla konia, gdy go przeprowadzasz przez ogień. Myślałem, że kierujesz się rozsądkiem, a nie emocjami. Ciekawy jestem czy podczas obecnych zawirowań nie zadrżało Ci serce, nie zaczęły puszczać nerwy?? Jeśli jeszcze nie teraz to w przyszłości właśnie Ciebie to czeka. Nie ma takiej logicznie wytlumaczalnej mozliwości, aby giełda i fundusze wciąż rosły. Musi przyjść, prędzej czy póżniej, załamanie rynku. Ciekawe czy trwająca kilka lat bessa, ciągłe chudnięcie portfela i zamiast +70%, będzie -120% rocznie wyzwoli w Tobie pozytywne myślenie. Oczywiście z tymi procentami przesadzam, ale chciałbym zwrócić uwagę, że wszystko jest możliwe. Odbicie może po prostu nie nadejść.
Prezentujesz tutaj postawę "młodego gniewnego", który nie zaznał jeszcze porażki, ale wszystko przed Tobą.
to raczej jazda w stalowych butach za motocyklem. Na dodatek nago....
Re: Który produkt wybrac?
za chwilę na pewno usłyszysz wiele głosów przeciwnych, ale ja założyłbym IKE w wybranym TFI, być może nawet pod parasolem. Kwota jaką zamierzasz przeznaczać na emeryturkę to praktycznie tyle, ile wynosi limit w IKE ( w przyszłym roku ma być dużo większy). Korzyści z tego mogą być wielorakie np. brak opłat dystrybucyjnych, brak podatku belki, raz w roku możesz dokonywać wypłaty transferowej i przenosić kasę do innego TFI, na konto oszczędnościowe, lokatę czy nawet do biura maklerskiego. Możliwości lokowania oszczędności jest bardzo wiele i w zależności od okoliczności można swobodnie z nich korzystać. W razie konieczności wczesniejszej likwidacji ponosisz tylko takie konsekwencje jak w zwykłym tfi, potrącą sobie opłatę dystrybucyjną i zapłacisz podatek - to wszystko. Oczywiście sądzę, że podatek belki kiedyś zlikwidują, ale czy zyski osiągnięte do tego momentu nie zostaną opodatkowane nie byłbym taki pewny. W ciągu np. 10 lat może to być kwota nawet 5/6 tyś zł, a to już piechotą nie chodzi. 34 lata to jednak szmat czasu, wtedy pewnie nie będzie już tych funduszy (myślę, że zastąpią je inne instrumenty), z firmami ubezpieczeniowymi też może być różnie, twoja sytuacja materialna też bardzo może się zmieniać, dlatego uważam, że swoboda korzystania z IKE jest bardzo dobrym rozwiązaniem.