Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Unton
|
aktualizacja

Kredytobiorcy mogą się cieszyć. Eryk Łon z RPP o stopach procentowych

285
Podziel się:

- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że do końca kadencji Rady Polityki Pieniężnej stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie - powiedział money.pl członek RPP Eryk Łon. To dobra informacja dla spłacających kredyty, gorsza dla oszczędzających.

Kredytobiorcy mogą się cieszyć. Eryk Łon z RPP o stopach procentowych
Zdaniem Eryka Łona stopy procentowe najprawdopodobniej pozostaną bez zmian do 2022 roku. (East News)

Po wybuchu pandemii Rada Polityki Pieniężnej dokonała trzech cięć stóp procentowych. W efekcie stopa referencyjna spadła z 1,5 proc. do 0,1 proc. Na skutek tej decyzji spadły raty kredytów złotowych, ale też odsetki od lokat bankowych.

Czy w obecnej sytuacji możliwa jest dalsza obniżka, a nawet wprowadzenie ujemnych stóp procentowych? To oznaczałoby jeszcze niższe raty zaciągniętych w przeszłości kredytów. Teoretycznie mogłoby też skutkować zerowymi odsetkami od lokat, a nawet koniecznością dopłacania do nich. Więcej o ujemnych stopach procentowych pisaliśmy tutaj.

Zdaniem Eryka Łona, członka RPP, obniżenie stóp miałoby sens, gdyby były sygnały zapowiadające istotne pogorszenie koniunktury gospodarczej w Polsce w 2021 roku. Obecnie nie dostrzega on powodów, dla których należałoby to robić.

Zobacz także: Firma od zera w epidemii? Jak zrobić to szybko i bezpiecznie- money.pl i mBank webinar odc. 5

Łon zwraca uwagę na fakt, że jesteśmy coraz bliżej rozpoczęcia akcji szczepień. To z kolei przybliża nas do zdjęcia obostrzeń i poprawy nastrojów firm oraz konsumentów. A to daje nadzieję na odbicie gospodarcze po kryzysie.

Scenariusz pesymistyczny?

Rok 2020 pokazał jednak, że niczego nie można być pewnym. Zdaniem członka RPP, rozpatrując różne scenariusze w polityce pieniężnej, należy brać pod uwagę także wariant pesymistyczny. Przede wszystkim ma na myśli istotny wzrost stopy bezrobocia. Wówczas ruchy na stopach procentowych byłyby możliwe.

Warto też podkreślić, że Narodowy Bank Polski, decydując o wysokościach stóp procentowych, dba o odpowiedni poziom inflacji, a więc wzrostu cen w Polsce. Stosuje strategię bezpośredniego celu inflacyjnego: 2,5 proc. z możliwością odchylenia do 1 pkt. proc. w górę lub w dół.

Mówiąc prościej, oznacza to, że roczny wskaźnik inflacji powinien w każdym miesiącu znajdować się jak najbliżej 2,5 proc. Według najnowszych danych GUS w listopadzie ceny rok do roku rosły w Polsce o  3 proc.

Biorąc pod uwagę te dane i prognozy na przyszłość Eryk Łon zakłada, że uda się uniknąć scenariusza pesymistycznego. W związku z tym aktualnie nie widzi potrzeby obniżenia stóp procentowych do poziomu ujemnego.

- Z zadowoleniem obserwuję między innymi znaczne wzrosty wielu indeksów rynków akcji od początku listopada tego roku. Z prowadzonych przeze mnie badań naukowych wynika bowiem, że sytuacja na rynku akcji jest sprawnym barometrem przyszłego stanu aktywności gospodarczej w danym kraju - ocenia członek RPP.

Nastroje wśród inwestorów giełdowych poprawiają m.in. wspomniane już optymistyczne wieści o szczepionce przeciwko koronawirusowi.

Kiedy podwyżka stóp procentowych?

Doniesień o możliwych zmianach stóp procentowych z zapartym tchem nasłuchują kredytobiorcy. Nic dziwnego, w wyniku trzech tegorocznych cięć stóp spadły raty kredytów złotowych. I to znacznie.

Przy kredycie w wysokości 300 tys. zł na 30 lat kredytobiorca może zaoszczędzić około 250 zł miesięcznie, a przy kredycie wysokości 450 tys. zł nawet 380 zł miesięcznie.

Jednak skoro polska gospodarka zaczyna powoli wychodzić z dołka, może nadszedł już czas na podwyżkę stóp? Wygląda na to, że mimo wszystko jeszcze przez wiele miesięcy nic się w tej kwestii nie zmieni.

- Wedle mojego przekonania istnieje stosunkowo duże prawdopodobieństwo, że do końca kadencji RPP stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie [kadencja Rady upływa na początku 2022 r - red.]. Warto zauważyć, że wedle najnowszej projekcji inflacji oraz PKB w przyszłym roku możemy być świadkami realnego spadku nakładów inwestycyjnych - ocenia Łon.

Zdaniem członka RPP podniesienie stóp procentowych w tym momencie mogłoby jeszcze bardziej zniechęcić firmy do inwestycji.

Stopy zbyt niskie?

Trzecia obniżka stóp procentowych w tym roku, której RPP dokonała w maju, była zaskoczeniem dla rynków. Ekonomiści byli podzieleni w ocenie tej decyzji.

Eryk Łon na razie nie dostrzega jednak negatywnych skutków utrzymywania stopy referencyjnej na poziomie 0,1 proc. Wśród skutków pozytywnych wymienia natomiast obniżkę kosztów obsługi kredytów oraz obniżenie kosztów obsługi długu publicznego.

Ponownie zwraca też uwagę, że obniżka stóp procentowych zwiększa skłonność Polaków do podejmowania ryzyka, a to nakręca giełdę.

Zdaniem członka RPP ważne jest, aby Polska posiadała prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej, wobec czego należy przeciwstawiać się likwidacji złotego.

- Jedynie zachowując suwerenność monetarną, czyli prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej, można samodzielnie decydować o doborze instrumentów polityki monetarnej oraz o faktycznych celach owej polityki. Posiadając własną walutę narodową, możemy dopasowywać politykę pieniężną do potrzeb naszej gospodarki - ocenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(285)
Bytom.
3 lata temu
A łon to kto ja sie pytom?
RR126
3 lata temu
Ten pan chyba sobie kpi. Czy wie, że jego tzw. polityka pieniężna to najzwyklejsze w świecie okradanie uczciwych i starających zabezpieczyć swoją przyszłość ciężko pracujących ludzi. Nie podałbym temu panu ręki.
Marcin
3 lata temu
z artykułu wynika, że wprowadzenie euro w Polsce to bardzo odległa perspektywa... Ciekawe
adw
3 lata temu
Ta Rada RPP powinna zostać jeszcze na trzy kadencje!
Emeryt.
3 lata temu
Celem tego Rządu jest ograbienie wszystkich oszczędzających z ich lokat bankowych i w tym kierunku działa RPP. To oszczędzający wg. nich mają spłacić pośrednio kredyty zaciągnięte przez kredytobiorców i, zarówno tych w złotówkach jak i tych we frankach.
...
Następna strona