Na młodych przedsiębiorców czekają głodowe emerytury. Są wyliczenia ZUS
40-letni mikroprzedsiębiorcy odprowadzają niskie składki na ZUS i w przyszłości nie będą mogli liczyć na wysokie emerytury. Według prognoz skarbówki po wielu latach pracy uzbierają na świadczenie niższe, niż będzie wynosić najniższa emerytura.
Za 20 lat najniższa emerytura ma wynosić 3456 zł. Jednak odprowadzane przez przedsiębiorców składki mogą nie zapewnić nawet takiej kwoty. Według danych skarbówki składki przekraczają 1,2 tys. zł, ale to i tak może nie wystarczyć, żeby otrzymać najniższą krajową.
"Z podawanych wyliczeń ZUS wynika, że mimo coraz wyższych obciążeń większość obecnych 40-latków prowadzących swoje firmy dostanie w najlepszym przypadku najniższe emerytury. Problem szczególnie dotyczy kobiet. Przykładowa samozatrudniona, która ma obecnie 43 lata i w 2039 r. przejdzie na emeryturę (po 30 latach prowadzenia działalności), uzbiera na świadczenie w wysokości 2254 zł miesięcznie" - czytamy w "Super Ekspresie". Powołując się na "Dziennik Gazetę Prawną" podkreśla się, że w 2039 r. najniższa emerytura wyniesie kilkanaście procent przeciętnego wynagrodzenia.
Wyższa emerytura dla mężczyzn
Natomiast panowie mogą liczyć na większe pieniądze. Obecny 48-latek po 35 latach prowadzenia działalności może liczyć na 3230 zł. To i tak nie oznacza, że będzie to kwota na poziomie najniższej emerytury.
"Oznacza to, że za 17 lat podatnicy będą musieli co miesiąc dorzucić mu 226 zł" - dodaje "SE".