Air India, których samolot Boeing 787 Dreamliner rozbił się w czwartek, to linie lotnicze z długą i interesującą historią. - Air India to dziś bardzo silna marka. W ostatnich latach, pod państwowym zarządem, miała duże problemy z jakością obsługi pasażerów i modernizacją floty. Jednak po prywatyzacji przechodzi obecnie gwałtowną restrukturyzację, związaną m.in. z wymianą floty - mówi money.pl Dominik Sipiński, ekspert rynku lotniczego z ch-aviation.
Air India wróciły do rodziny Tata
Pod marką Air India przewoźnik działa od 2007 r., ale jego korzenie sięgają początku lat 30. XX wieku. W 1932 r. powstało przedsiębiorstwo Tata Airlines, założone przez J.R.D. Tata ze słynnego rodu przedsiębiorców. W 1953 r. spółka została znacjonalizowana przez władze, co zapoczątkowało wiele lat problemów z działalnością operacyjną, rozwojem spółki i traceniem pieniędzy. Dopiero w 2022 r. za kwotę 2,4 mld dol. Air India zostały odkupione przez konglomerat Tata Group, a historia zatoczyła koło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś pod szyldem Air India działają także pozostałe linie lotnicze, które były w posiadaniu koncernu Tata Group, tj. tanie linie AirAsia India, a także tradycyjny przewoźnik Vistara, który powstał we współpracy z Singapore Airlines. Jak wylicza dw.com, dziś Air India odpowiadają za 30 proc. ruchu krajowego w Indiach i 56 proc. ruchu międzynarodowego.
Jakimi samolotami latają Air India? Średni wiek poniżej 10 lat
Z danych ch-aviation dla money.pl wynika, że flota linii lotniczych Air India do chwili katastrofy liczyła 197 samolotów, z czego 15 było uziemionych z powodu przeglądów lub usterek. Średni wiek samolotów w barwach Air India wynosi 9,7 roku. Najmłodsze są w niej Airbusy A350 (niespełna dwa lata) i A321 (2-3 lata).
Grubo ponad połowę floty Air India stanowią samoloty wąskokadłubowe z rodziny Airbus A319/320/321, wykorzystywane do obsługi tras krótkiego i średniego zasięgu. Dalekie połączenia w siatce Air India wykonywane są Airbusami A350, a także Boeingami 777 i 787 Dreamliner. Samolotów dalekiego zasięgu przewoźnik miał łącznie 65. Średni wiek Dreamlinerów we flocie tych linii to 10,9 lat.
Cała flota zapewnia 61 tys. 669 miejsc na pokładach wszystkich samolotów. Przewoźnik oczekuje na dostawy kolejnych 374 zamówionych samolotów.
Linie lotnicze Air India przechodzą rebranding. Z kadłubów samolotów znikają charakterystyczne czerwone ornamenty wokół każdego z okien. Jak indyjski przewoźnik chce w przyszłości prezentować się światu, można zobaczyć na przykładzie najnowszych we flocie Airbusów A350.
Korzystając na bardzo szybkim wzroście rynku indyjskiego, który obecnie jest zapewne najbardziej obiecującym w branży lotniczej, ma ambitne plany. Jej udziałowcem są, uchodzące za jedne z najlepszych na świecie, linie Singapore Airlines - dodaje Sipiński.
Dziś 74,9 proc. akcji Air India znajduje się w rękach konglomeratu Tata Group, pozostałe 25,1 proc. należy do Singapore Airlines.
Główną z sześciu baz linii lotniczych Air India jest międzynarodowe lotnisko w Delhi. Siatka połączeń obejmuje 165 tras do 88 miast w 32 krajach. Na koniec 2024 r. Air India przewiozły 29 mln pasażerów (o 29,58 proc. więcej niż rok wcześniej), a średnie wypełnienie ich samolotów przekraczało 85 proc. Dane te nie uwzględniają spółek-córek. Air India są członkiem sojuszu Star Alliance, do którego należą również m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT i Lufthansa.
"Linia lotnicza, która była na skraju upadku"
Na czele Air India od 2022 r. stoi prezes Campbell Wilson, który przed objęciem tego stanowiska był wiceprezesem ds. sprzedaży i marketingu w Singapore Airlines. Wcześniej zaś przez pięć lat od powstania był CEO tanich linii lotniczych Scoot z Singapuru. Dla grupy Singapore Airlines pracował przez ponad 15 lat - w Japonii, Kanadzie czy Hongkongu. To właśnie za kadencji Wilsona Tata Group prowadziła rozmowy z Singapore Airlines w sprawie połączenia z Air India linii lotniczych Vistara.
"Timing nie mógł być gorszy. Air India jest w trakcie pięcioletniej transformacji, nazwanej Vihaan.AI. Uruchomiona w 2022 r., ma na celu modernizację floty, poprawę usług i ponowne odkrycie linii lotniczej jako międzynarodowego przewoźnika premium, który odzwierciedla nowe Indie. W tym kontekście poważna katastrofa podczas lotu międzynarodowego obsługiwanego przez nowoczesny samolot Boeing jest szczególnie druzgocąca" - skomentował Gordon Smith, ekspert lotniczy z branżowego serwisu Skift, były redaktor naczelny miesięcznika "Airliner World".
W marcu na organizowanej przez Skift branżowej konferencji w Indiach rozmawiał z CEO Air India o tym, jakie postępy już dziś robią te linie lotnicze na swojej drodze do transformacji.
- Pierwszy rok był tak naprawdę poświęcony na triage i ustabilizowanie linii lotniczej, która była na skraju upadku. W drugim roku chodziło o budowanie potencjału, abyśmy mogli osiągnąć aspiracje w zakresie wzrostu i jakości, nad którymi wciąż pracujemy. Trzeci rok to wzrost. Idąc dalej, chodzi o spójność, wydajność i rentowność oraz modernizację produktu - tłumaczył zaledwie trzy miesiące temu Campbell Wilson.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl