Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Baltic Pipe rusza - ogłasza Andrzej Duda. Ekspert bezlitosny: to event wyborczy

589
Podziel się:

"To jest milowy krok na drodze do uniezależnienia się od rosyjskiego gazu" - powiedział w poniedziałek prezydent Duda, ogłaszając budowę Baltic Pipe. - To raczej krok wtórny - komentuje ekspert. I dodaje, że może się skończyć tak, że gazociągiem popłynie rosyjski gaz. Janusz Steinhoff odpowiada: to konieczny projekt.

Ekspert uważa, że budowa Baltic Pipe nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Ekspert uważa, że budowa Baltic Pipe nie jest najlepszym rozwiązaniem. (FORUM, Gaz System)

"1 października 2022 roku to termin uruchomienia gazociągu Baltic Pipe i mam nadzieję, że ten termin zostanie dotrzymany" - ogłosił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podczas specjalnego wystąpienia.

Projekt uzyskał wszystkie zgody w kwietniu i budowa może ruszyć. Międzynarodowy system gazociągów ma połączyć docelowo Norwegię, Danię oraz Polskę. A Polska ma korzystać z norweskiego gazu jako kolejnej alternatywy dla tego rosyjskiego.

Czy to faktycznie "krok milowy" do uniezależnienia się od Rosjan?

- Nie, jeśli chodzi o dywersyfikację to jest raczej projekt wtórny. Głównym krokiem ku temu były umowy z USA i Katarem podpisane w latach 2018 i 2019 - mówi money.pl Andrzej Szczęśniak, ekspert ds. energetyki i rynku paliw. I dodaje, że umowy zostały podpisane wtedy na 12 mld metrów sześciennych gazu, 2/3 naszego rocznego zapotrzebowania.

Zobacz także: Wybory 2020. Zaskoczenie? Krzysztof Bosak o oświadczeniu prezydenta. Obejrzyj wideo:

Tymczasem cały Baltic Pipe ma mieć przepustowość 10 mld metrów sześciennych.

Ekspert ma wątpliwości, czy projekt w ogóle ma sens. Wskazuje, że na początku Baltic Pipe wcale nie połączy nas z norweskimi złożami, a tylko z Danią. I dodaje, że gaz ma płynąć przez rurociąg w obie strony.

- A więc wygląda na to, że przez Baltic Pipe popłynie do Danii rosyjski gaz z Polski - komentuje money.pl Andrzej Szczęśniak.

Inaczej to widzi jednak Janusz Steinhoff, były minister gospodarki, i mówi: Baltic Pipe to projekt konieczny. - Pozwoli nam zdywersyfikować dostawy gazu - mówi w rozmowie z money.pl.

Rząd Jerzego Buzka, w którego skład wchodził Janusz Steinhoff, już 20 lat temu promował projekt połączenia Polski i Norwegii gazociągiem Jednak rząd Leszka Millera z pomysłu się wycofał. - Przez tę decyzję płaciliśmy przez lata Rosjanom zawyżone stawki za gaz. Właśnie dlatego, że nie mieliśmy alternatywy - mówi money.pl Steinhoff. Były minister gospodarki uważa też, że dzięki Baltic Pipe możemy się stać nawet "europejskim hubem" jeśli chodzi o dostawy gazu.

Tak ma wyglądać pierwsza część inwestycji Baltic Pipe

"Event wyborczy"

Zdaniem Szczęśniaka, możemy skorzystać na inwestycji, gdy projekt rzeczywiście dotrze do Norwegii. To jednak kolejny etap budowy.

- Problem w tym, że w Norwegii na tych złożach, do których ma dotrzeć gazociąg, jest coraz mniej gazu. Możemy się więc podłączyć do wysychającego źródła - dodaje ekspert.

I mówi, że sami Norwegowie coraz częściej wydobywają gaz z północnych regionów krajów, a nie z południowych - a tam ma właśnie dotrzeć Baltic Pipe.

Andrzej Szczęśniak jest też zdziwiony, że do ogłoszenia startu inwestycji prezydent wykorzystał specjalne orędzie. Mówi, że "wygląda to po prostu na event wyborczy".

Pierwszy etap inwestycji to Gazociąg Podmorski, który ma połączyć Niechorze z duńskim Faxe. Szacunkowa długość tego gazociągu to 275 kilometrów.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(589)
młot_na_czaro...
4 lata temu
Andrzej Szcześniak, kulturoznawca z wykształcenia, "ekspert" od paliw, który nie rozróżnia łupków roponośnych od ropy łupkowej. Na swoim blogu na ogół dziwnie "przychylny" importowi gazu z Rosji. O gospodarce wypisuje głównie banialuki.
Ja
4 lata temu
Ten expert to chyba po szkole w Riazaniu
Expert
4 lata temu
Jaki portal taki "ekspert"
Expert
4 lata temu
Jaki portal taki "ekspert"
Wasal
4 lata temu
Ktoś uważa ze od niego coś zależy? Chyba tylko trole pisu opłacane z 2 miliardów
...
Następna strona