Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Co z bursztynowym skarbem na przekopie Mierzei Wiślanej? - Chciałbym, żeby było go kilkaset ton. Wszystko zależy od tego, ile faktycznie go się tam znajduje. Rozbieżności jeszcze przez jakiś czas będą nam towarzyszyć, bo mamy bardzo sztywne umowy podpisane z wykonawcą, jeśli chodzi o wydobycie bursztynu - powiedział w programie "Money. To się liczy" Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Nie budujemy kopalni, budujemy kanał przez Mierzeję, kopiemy tylko do pewnej głębokości. Nasze pomiary wskazują, że bursztynu nie będzie aż tyle, ile byśmy chcieli. Przy złożu północnym bursztyn jest tak rozproszony i w zbyt małym granulacie. Będzie to pewnego rodzaju atrakcja turystyczna. Mam nadzieję, że w niższych warstwach dokopiemy się do bardziej wartościowych okazów - dodał.

KOMENTARZE
(205)
Edd
4 lata temu
Rosnące koszty przekopu miały pokryć mityczne złoża bursztynu.
3nol
4 lata temu
TAM TYLE BURSZTYNU ILE W KARLINIE ROPY
f21
4 lata temu
... "bolanda: odlatuje . jeszcze musi spełnić się przepowiednia o banknotach z bratem ablem smoleńskim . i wtedy już nikt nam nie dorówna , łącznie z republikami śr. afryki (bez urazy , ale nawet tam u ces. bokassy takie cudeńka się nie działy) ...
Zbych
4 lata temu
Trąbią jak z tym "złotym" pociągiem koło Wałbrzycha. Już hieny kładą łapę, a ty suwerenie tylko powąchasz kupując drogi bursztyn w sklepie.
borys
4 lata temu
gdyby PiS odkrył tam największe złoże ropy, to też byście krytykowali wspólnie z der wp
...
Następna strona