Były szef EBC ostrzegł Unię Europejską przed USA i Chinami. "Powolna agonia"
Chiny stały się jeszcze silniejszym konkurentem, zarówno na rynkach trzecich, jak i w obliczu amerykańskich ceł - ostrzegł Mario Draghi, były prezes Europejskiego Banku Centralnego i premier Włoch w okresie pandemii COVID-19. Ekonomista wymienił najważniejsze priorytety dla wspólnoty.
Draghi to włoski ekonomista, urzędnik państwowy i profesor akademicki, były szef EBC. W latach 2021–2022 był premierem Włoch. Rok później Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, powierzyła mu przygotowanie raportu na temat przyszłości konkurencyjności UE. Dokument został zaprezentowany w zeszłym roku we wrześniu.
Raport przedstawia dosyć pesymistyczną perspektywę przyszłości gospodarczej Unii Europejskiej, która nie radzi sobie z konkurencją Stanów Zjednoczonych oraz Chin. Włoski ekonomista informuje w nim, że jeśli nic się nie zmieni, europejską gospodarkę czeka "powolna agonia". Żeby tego uniknąć, zdaniem Włocha UE musi zwiększyć inwestycje publiczne i prywatne, do tego ograniczyć biurokrację oraz wzmocnić wspólny rynek.
We wtorek na konferencji z okazji pierwszej rocznicy publikacji raportu Draghi znów podkreślił, że fundamenty europejskiego wzrostu gospodarczego są osłabione przez rosnącą konkurencję Chin i presję handlową ze strony USA. Zwrócił przy tym uwagę na zależność tzw. Starego Kontynentu od amerykańskiego rynku obronnego i materiałów krytycznych Państwa Środka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
- Bez szybszego wzrostu Europa nie będzie w stanie zrealizować swoich ambicji w zakresie klimatu, cyfryzacji i bezpieczeństwa - przekonywał były szef EBC. Według jego szacunków, w ciągu roku zapotrzebowanie na inwestycje w UE wzrosło z 800 mld do niemal 1,2 bln dolarów, przy rosnącej potrzebie finansowania przez sektor publiczny obronności i infrastruktury krytycznej.
Kluczowe priorytety dla Europy
Były premier Włoch wskazał trzy priorytety dla Europy. Są nimi: redukcja luki innowacyjnej w zaawansowanych technologiach, przyspieszenie dekarbonizacji oraz wzmocnienie bezpieczeństwa gospodarczego.
Draghi zwrócił uwagę na konieczność zwiększenia skali inwestycji w sztuczną inteligencję, superkomputery, chmurę obliczeniową, cyberbezpieczeństwo oraz sieci transmisyjne 5G i światłowody.
- Sztuczna inteligencja jest często nazywana technologią transformacyjną, jak elektryczność 140 lat temu. Ale jej sukces zależy od koordynacji czterech innych technologii: chmury obliczeniowej, superkomputerów, cyberbezpieczeństwa i nowoczesnych sieci 5G - powiedział.
Ekonomista ocenił, że Unia Europejska pozostaje w tyle w sektorze sztucznej inteligencji, bo w ubiegłym roku Stany Zjednoczone wyprodukowały 40 dużych modeli AI, Chiny 15, a UE zaledwie trzy.
Zdaniem byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego konieczne jest także ułatwienie skalowania nowych technologii na unijnym rynku oraz zwiększenie finansowania dla startupów realizujących zaawansowane technologicznie projekty o wysokim ryzyku, ale potencjalnie dużych zyskach.
Równie ważne, zdaniem Draghiego, są inwestycje w energię. Jak podkreślił, ceny gazu i prądu w UE pozostają wielokrotnie wyższe niż w USA, co hamuje rozwój gospodarki cyfrowej. Wskazał przy tym na potrzebę dekarbonizacji, przyspieszenia rozwoju sieci energetycznych i inwestycji w odnawialne źródła energii oraz energetykę jądrową, w tym małe reaktory modułowe.
Coraz większy dystans między Europą a Chinami i USA
Draghi zwrócił też uwagę na znaczenie polityki przemysłowej, zamówień publicznych i koordynacji pomocy państw członkowskich w budowaniu konkurencyjnych europejskich sektorów strategicznych, takich jak półprzewodniki, nowoczesna stal czy technologie obronne.
Przestrzegł ponownie, że bez intensywnych działań UE ryzykuje pozostanie w tyle za USA i Chinami.
- Chiny stały się jeszcze silniejszym konkurentem, zarówno na rynkach trzecich, jak i w obliczu amerykańskich taryf - powiedział. - Od grudnia ubiegłego roku nadwyżka handlowa Chin z Unią Europejską wzrosła o prawie 20 proc. Widzieliśmy również, jak zdolność Europy do reagowania jest ograniczona przez jej zależności - dodał były szef EBC.
Szefowa KE zapowiedziała "autostrady energetyczne"
Obecna na konferencji szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała, że intensywnie realizuje program wzmocnienia konkurencyjności i innowacyjności gospodarki UE. Wśród kluczowych projektów wymieniła Pakt dla czystego przemysłu, wspierający przemysł w dekarbonizacji, inwestycje w superkomputery i sztuczną inteligencję, nowe zasady korzystania z pomocy publicznej oraz działania na rzecz obniżenia cen energii.
Szefowa KE zapowiedziała też działania mające na celu zwiększenie przepływu energii elektrycznej w całej Unii Europejskiej, co ma pomóc w ograniczeniu wzrostu cen energii. Jak powiedziała, chodzi o stworzenie tzw. autostrad energetycznych. Propozycja ma zostać opublikowana do końca bieżącego roku.
- Skupi się na ośmiu krytycznych wąskich gardłach w naszej infrastrukturze energetycznej. Od Pirenejów po Gazociąg Transbałkański, od cieśniny Oresund po Kanał Sycylijski - powiedziała von der Leyen. Przewodnicząca KE dodała, że Komisja będzie w razie potrzeby udzielać finansowego wsparcia.