Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Cenoczuli awanturnicy. Brutalna ocena polskich turystów

406
Podziel się:

Zdziczenie społeczne - tak psycholog społeczny ocenia zachowania polskich turystów. Tylko w Zakopanem podczas mijających wakacji odnotowano ponad 1570 interwencji dotyczących zakłócania porządku, w tym awantur w obiektach noclegowych.

Cenoczuli awanturnicy. Brutalna ocena polskich turystów
Zachowania turystów pozostawiały sporo do życzenia STANISLAW BIELSKI/REPORTER (East News, Stanisław Bielski)

– Kończące się wakacje należą do jednych z najbardziej intensywnych, jeśli chodzi o pracę policjantów, co zapewne jest powiązane z dużą liczbą turystów, którzy przyjechali wypoczywać pod Tatry – mówi PAP zastępca rzecznika zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Podczas ubiegłorocznych wakacji pod Tatrami takich interwencji było 1005. W tym roku chodziło głównie o zakłócenia porządku przez osoby pod wpływem alkoholu, imprezowiczów zakłócających nocny odpoczynek, a także awanturujących się w hotelach czy kwaterach turystów.

Zmorą odwiedzających Tatry były problemy ze znalezieniem miejsc parkingowych. Dochodziło nawet do bijatyk pomiędzy kierowcami próbującymi stanąć na tym samym miejscu. Do jednej z takich awantur doszło na Palenicy Białczańskiej, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka. Szarpiących się kierowców nagrali przypadkowi turyści, a film obiegł media społecznościowe.

Zobacz także: Nowy sezon, stare nawyki. Tak turyści zachowują się na plażach

Zakopiańscy policjanci odnotowali podczas mijających wakacji 88 zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego parkowania. W analogicznym okresie ubiegłego roku takich przypadków było jedynie 26.

Do skandalicznego zajścia z udziałem agresywnego turysty doszło na szlaku na Małołączniak w Tatrach Zachodnich: pijany i awanturujący się 40-latek z Wielkopolski próbował poruszać się po szlaku wyposażonym w łańcuchy. Inni turyści zawiadomili policję, a pobudzony alkoholem, agresywny mężczyzna został śmigłowcem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrany do Zakopanego.

Zdaniem profesora Mariusza Jędrzejko z Centrum Profilaktyki Społecznej, takie naganne zachowania to efekt zdziczenia społecznego. Wyjaśnił on, że klasyczna linia, według której porusza się człowiek:, czyli miłość, przyjaźń, koleżeństwo i obojętność oraz niechęć, złość, wrogość i nienawiść, w ostatnich latach została sprowadzona do dwóch biegunów; albo nienawidzę, albo kocham.

– To najzwyklejsze chamstwo jest wynikiem zdziczenia obyczajów i sprowadzenia kultury na nieporównywalnie niższy poziom niż ten, który moglibyśmy określić jako minimalny. Za to odpowiadają elity społeczno-polityczne kraju, ponieważ promują prostacką kulturę, natomiast nie promują kultury wyższej – mówi prof. Jędrzejko.

– To wcale nie oznacza, że każdy Polak ma oglądać Teatr Telewizji czy być w operze, ale ważne są proporcje, w jakich promujemy kulturę prostacką. Programy telewizyjne, które są pozbawione sfery moralnej, kształtują ludzi wyzutych z kultury obyczaju. Polacy ruszyli na wakacje, ale często zostawili w domu rozum – dodaje.

Zwrócił także uwagę na fakt, że w głównych mediach przejawia się przede wszystkim agresja.

Niechętnie wydajemy pieniądze

Na turystów narzekają też sami górale. Ich zdaniem polscy turyści stali się też "cenoczuli".

– Handlarze jednoznacznie przyznają, że cenoczułość gości na Podhalu bardzo wzrosła - powiedział Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, komentując zachowania polskich turystów odwiedzających południe naszego kraju.

Ludzie, jak twierdzi, mniej chętnie stołowali się w tym roku w restauracjach, za to częściej wybierali fast foody. Mieli też kupować tańsze pamiątki.

Według górali u nich jest taniej niż nad morzem. Przedsiębiorcy nawet trochę narzekają, że ceny za nocleg w tym roku są niższe niż w 2020, a nad morzem nikt nie miał oporów przed windowaniem cen. Mówią też, że ceny w restauracjach były u nich na tym samym poziomie co w roku ubiegłym. I to mimo że ceny produktów gastronomicznych i siły roboczej poszły przecież w górę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(406)
WYRÓŻNIONE
Mark
3 lata temu
Nowa elita 500+. Niby coś mają a do wszystkiego im brakuje
Karolson
3 lata temu
Kontrowersyjnie powiem, że to zdziczenie nie nastąpiło, ono było cały czas. Tylko z domu nie wyjeżdżało. Teraz dostali talony i ruszyli w drogę.
Tak jest
3 lata temu
Jedni drugich warci !!!.... górale są pazerni a turyści 500+ to prostacy do kwadratu ! Zakopane nie zginie, tylko klientela się zmieni na gorszą ....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (406)
manb
3 lata temu
Tak! Cenoczuły jestem! Nie mam zamiaru płacić kokosów za coś, co jest mniej warte. Robienie komuś zarzutu z tego, że zwraca uwagę na cenę jest głupie i prymitywne.
Robinhut
3 lata temu
O czym my tu mówimy , przykład idzie z góry ...obyczaje , kultura .. gdzieś...starczy popatrzeć występy Pana Dudy w Zakopanem na zawodach narciarskich w portkach zawodniczych , niby zawodnik z pucharu świata ...a tu w tym czasie w Polsce problemów od cholery .Zmiękczenie mózgu , czy jak to się fachowo nazywa ?
aaa
3 lata temu
500 plusy ruszyly w Polske, wszystko w temacie.
OLO Gdynia
3 lata temu
Zacznijmy mowic glosno ze ten kraj nie ma elit; obecne pato-elity stworzyl PZPR z nadania lub zasiadania na pewnych stanowiskach. Polskie elity z okresu oswiecenia i okresu miedzywojennego wykrwawily sie lub zostaly wyciete przez oprawcow.
Enek
3 lata temu
Mie zrzucajmy wszystkiego na ludzi z +500. Dość dużo podróżowałem i widziałem różnych ,,Polaków". Nie ma reguły na głupotę. Bogaci i biedni mają wśród swoich towarzyszy kolegów z ,,nauczoną inteligencją". Jest to smutne ale tacy jesteśmy.
...
Następna strona