Chińczycy i Turcy przestaną budować polskie drogi? Rewolucja w przetargach

TSUE wydał rewolucyjny wyrok ws. zamówień publicznych. Trybunał uznał, że organizatorzy przetargów mogą nie dopuszczać do nich firm z tzw. państw trzecich, czyli spoza Unii Europejskiej albo stawiać im dowolne wymagania. To stawia w trudnej sytuacji firmy z Chin i Turcji.

Budowa drogi ekspresowej S14 odc. Aleksandrów Łódzki - A2Budowa drogi ekspresowej S14 przez firmę Stecol (inwestycję zakończono w 2023 r.)
Źródło zdjęć: © GDDKiA | GDDKiA
oprac.  LOS

Jak pisaliśmy w money.pl, firmy spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza z Turcji i Chin, prężnie działają na polskim rynku budowlanym. Szczególnie widoczne są w przetargach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przykładowo chiński Stecol Corporation zbudował większość zachodniej obwodnicy Łodzi, czyli trasy ekspresowej S14.

Artur Popko, prezes polskiego giganta budowlanego Budimex, w rozmowie z money.pl mówił niedawno o rosnącej konkurencji o kontrakty GDDKiA z firm spoza UE. Zwracał przy tym uwagę na łatwość, z jaką o inwestycje mogą ubiegać się budowlańcy z tzw. państw trzecich. Wspomniał przy tym, jak wielkie wymagania muszą spełnić polskie firmy, by zaistnieć na rynku w Czechach czy Niemczech.

To się jednak zmieni wskutek - rewolucyjnego jak twierdzą komentatorzy - orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE stwierdził, że prawo unijne gwarantuje równe traktowanie jedynie firmom unijnym oraz z państw sygnatariuszy Porozumienia WTO ws. zamówień rządowych (GPA).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Audyt obnażył wydatki byłego zarządu Orlenu. Jest odpowiedź Obajtka

- TSUE uznał, że możliwość przyznania prawa do udziału w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego dla wykonawców z państw trzecich jest wyłączną kompetencją UE, a państwa członkowskie nie są uprawnione do regulowania tej kwestii w swoich przepisach krajowych. Natomiast nie pozbawia to możliwości udziału tych wykonawców w zamówieniach, o ile dany zamawiający wyrazi na to zgodę w konkretnym postępowaniu. Co istotne, zamawiający może przy tym przewidzieć odmienne reguły traktowania wykonawców unijnych i tych spoza UE przy zachowaniu zasad przejrzystości i proporcjonalności - tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" dr Wojciech Hartung z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.

Miliardy złotych na polskim rynku

Co orzeczenie oznacza w praktyce? "Przykładowo polski zamawiający będzie mógł zażądać od chińskiej czy tureckiej firmy wniesienie dużo wyższego wadium, czy zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Wolno mu też będzie ustanowić dodatkowe wymagania dotyczące posiadanego doświadczenia, potencjału technicznego czy też zasobów ludzkich. Nic nie będzie stało nawet na przeszkodzie, by w odmienny sposób oceniać oferty przedsiębiorców z państw trzecich. Specyfikacja może np. stanowić, że nie będzie otrzymywać dodatkowych punktów w ramach pewnego kryterium" - wyjaśnia "DGP".

Sprawa nie dotyczy państw Porozumienia GPA, czyli firm z takich krajów jak USA, Korea Południowa, Kanada, Szwajcaria czy Japonia. One będą traktowane wciąż na równi z unijnymi.

"Dziennik Gazeta Prawna" na podstawie danych Urzędu Zamówień Publicznych podaje, że tureckie firmy od stycznia do września 2024 r. zapewniły sobie kontrakty o wartości 17,3 mld zł. Dla porównania w 2021 r. opiewały one na 3,369 mld zł, w 2022 r. na 2,447 mld zł, a w 2023 r. sięgały 0,443 mld zł.

Wybrane dla Ciebie
Chiny zmieniają zdanie. Zawieszają zakaz eksportu do USA galu, germanu i antymonu
Chiny zmieniają zdanie. Zawieszają zakaz eksportu do USA galu, germanu i antymonu
Szukają do pracy przy rybach. Oto ile można zarobić
Szukają do pracy przy rybach. Oto ile można zarobić
Bon senioralny w opałach. Rząd nie zdąży z reformą?
Bon senioralny w opałach. Rząd nie zdąży z reformą?
Ogromny szpital rośnie jak na drożdżach. Pierwsi pacjenci za 2 lata
Ogromny szpital rośnie jak na drożdżach. Pierwsi pacjenci za 2 lata
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Gigant reaguje
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Gigant reaguje
Protesty w Lizbonie. Demonstracje przeciw zmianom w kodeksie pracy
Protesty w Lizbonie. Demonstracje przeciw zmianom w kodeksie pracy
Szykują się duże zwolnienia w polskiej firmie meblowej. Media: obejmą nawet 800 osób
Szykują się duże zwolnienia w polskiej firmie meblowej. Media: obejmą nawet 800 osób
Trump chce wesprzeć Orbana. Zniósł sankcje wobec Węgier, ale tylko na rok
Trump chce wesprzeć Orbana. Zniósł sankcje wobec Węgier, ale tylko na rok
Ministra odpowiada na weto prezydenta. "Oczywista nieprawda"
Ministra odpowiada na weto prezydenta. "Oczywista nieprawda"
Niemcy mają problem. Brakuje ćwierć miliona fachowców
Niemcy mają problem. Brakuje ćwierć miliona fachowców
Pracowała 32 lata. Nie mogła uwierzyć, gdy otworzyła list z ZUS
Pracowała 32 lata. Nie mogła uwierzyć, gdy otworzyła list z ZUS
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie