Chiny reagują na decyzję Trumpa. Amerykańskie firmy znikają z czarnej listy
Chiński resort handlu poinformował, że przedłuża na kolejne 90 dni zawieszenie podwyższonych ceł na import towarów z USA, zgodnie z ustaleniami osiągniętymi podczas rozmów w Sztokholmie. Pekin zadeklarował też, że podejmie dalsze kroki, by złagodzić inne restrykcje wymierzone w USA.
Chińskie ministerstwo handlu usunie 12 amerykańskich firm z listy kontroli eksportu i zawiesi stosowanie restrykcji w przypadku kolejnych 16 firm na 90 dni. Dodatkowo wobec 11 z 17 przedsiębiorstw - wpisanych w kwietniu na "listę niewiarygodnych podmiotów" - restrykcje zostaną wstrzymane na 90 dni. Natomiast pozostałe przedsiębiorstwa z "czarnej listy" zostaną z niej usunięte - informują amerykańskie media. To efekt rozmów Chin i USA, jakie odbyły się w Sztokholmie pod koniec lipca.
Dokument podpisany na godziny przed wygaśnięciem zawieszonych 145-proc. ceł na towary z Chin przedłuża rozejm w wojnie handlowej między mocarstwami, zawarty podczas pierwszych rozmów w maju w Genewie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zbudować milionowy biznes na pasji?- Marek Tronina w Biznes Klasie
"Chiny będą kontynuować zawieszenie dodatkowej stawki celnej w wysokości 24 p.p. na amerykańskie produkty na okres 90 dni od 12 sierpnia 2025 r., jednocześnie utrzymując pozostałe 10-proc. cła" - czytamy w opublikowanym przez chińskie ministerstwo "Wspólnym oświadczeniu dotyczącym chińsko-amerykańskiego spotkania gospodarczego i handlowego w Sztokholmie".
Chiny ogłosiły również, że będą dążyć do "zawieszenia lub anulowania środków odwetowych pozataryfowych wprowadzonych przeciwko Stanom Zjednoczonym".
Rozmowy między delegacjami Pekinu i Waszyngtonu odbyły się w dniach 28-29 lipca, wcześniej przedstawiciele obu krajów spotkali się w Genewie i Londynie. Ich celem jest wypracowanie takiego porozumienia handlowego, które zakończy trwającą wojnę handlową między obiema potęgami.
Rozejm daje czas na wypracowanie porozumienia
W ramach tego rozejmu USA zgodziły się obniżyć cła do 30 proc., a Chiny do 10 proc. Chińczycy zgodzili się też rozluźnić restrykcje eksportu na magnesy i minerały używane m.in. w przemyśle motoryzacyjnym i zbrojeniowym, a USA - znieść ograniczenia eksportu m.in. silników samolotowych, czy niektórych półprzewodników.
Trwający rozejm ma dać czas obu stronom na wypracowanie kompleksowego porozumienia handlowego.
Pytany o sprawę w poniedziałek prezydent Donald Trump odpowiadał, że "zobaczymy, co się stanie", lecz twierdził też, że ma dobre relacje z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem.
Trump potwierdził też, że zgodził się na eksport do Chin chipów stosowanych w budowie systemów AI w zamian za dodatkową opłatę, jaką państwa ma pobierać od firm Nvidia i AMD - ma sięgać 15 proc. przychodów ze sprzedaży. We wtorek prezydent USA sugerował też, że Chiny mogą zakupić więcej soi od amerykańskich farmerów. W ostatnich dniach wielokrotnie zapowiadał również, że spotka się z Xi Jinpingiem przed końcem roku.